Skocz do zawartości
Nerwica.com

innge

Użytkownik
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez innge

  1. mart-to wszystko sama odczuwam... ale nie jestem pewna, ze akurat u ciebie to musi byc nerwica moze jednak warto mimo wszystko przejsc sie do psychologa i zapytac co on o tym mysli... najwyzej skonczy sie na jednej wizycie... trzymam kciuki, zebys sie zmobilizowala i poszla do psychologa. i koniecznie napisz, co ustaliliscie wspolnie.
  2. mart-to wszystko sama odczuwam... ale nie jestem pewna, ze akurat u ciebie to musi byc nerwica moze jednak warto mimo wszystko przejsc sie do psychologa i zapytac co on o tym mysli... najwyzej skonczy sie na jednej wizycie... trzymam kciuki, zebys sie zmobilizowala i poszla do psychologa. i koniecznie napisz, co ustaliliscie wspolnie.
  3. innge

    Seroxat- pierwsze dni

    witamy moim zdaniem bedzie ci ciezko w sesji i rozpoczeciem brania lekarstw obym sie mylila...
  4. innge

    Seroxat- pierwsze dni

    witamy moim zdaniem bedzie ci ciezko w sesji i rozpoczeciem brania lekarstw obym sie mylila...
  5. bylam w bledzie mea culpa... Olka: trzep!!!!!!!!!! a ja przytrzymam
  6. bylam w bledzie mea culpa... Olka: trzep!!!!!!!!!! a ja przytrzymam
  7. czy sa jacyś chetni na trzepanie skórki.....heh? ostrzegam ręka cietą!!!!!! gęba nie wyparzona!!!!! hehe hheheheeheeh teraz to cie powinni przeniesc do dzialu: oferty heheheh
  8. czy sa jacyś chetni na trzepanie skórki.....heh? ostrzegam ręka cietą!!!!!! gęba nie wyparzona!!!!! hehe hheheheeheeh teraz to cie powinni przeniesc do dzialu: oferty heheheh
  9. Olka, pewnie nawet masz racje i niejednemu mogloby to pomoc
  10. Olka, pewnie nawet masz racje i niejednemu mogloby to pomoc
  11. to nie chodzi o to, zeby kogokolwiek opieprzac... wiesz, wiekszosc z nas to zamknieci, czasem wrazliwi ludzie i czesto jest tak jak z slimakami: jak dostaja po rozkach to sie potem gleboko w skorupe chowaja... a jesli mg83 jeszcze nie robi (a chyba cos tam jednak z tym robi) to wazne, ze ma ochote cos z tym robic, dobry poczatek... rozumiesz mnie?
  12. to nie chodzi o to, zeby kogokolwiek opieprzac... wiesz, wiekszosc z nas to zamknieci, czasem wrazliwi ludzie i czesto jest tak jak z slimakami: jak dostaja po rozkach to sie potem gleboko w skorupe chowaja... a jesli mg83 jeszcze nie robi (a chyba cos tam jednak z tym robi) to wazne, ze ma ochote cos z tym robic, dobry poczatek... rozumiesz mnie?
  13. mam wrazenie, ze naskakujecie na mg83... i po co? przeciez sam fakt, ze pojawil sie tu, na forum swiadczy o tym, ze chce cos z tym ch...... robic. po co komus rzucac klody i dokopywac... jesli sie myle: skasuje ten post.
  14. mam wrazenie, ze naskakujecie na mg83... i po co? przeciez sam fakt, ze pojawil sie tu, na forum swiadczy o tym, ze chce cos z tym ch...... robic. po co komus rzucac klody i dokopywac... jesli sie myle: skasuje ten post.
  15. ach... to byl tylko przyklad... mam go usunac? chodzilo mi tylko o takie fizjologiczne porownanie np. byc dumnym z tego, ze sie np. powstrzymuje od robienia siku.... rozumiesz mnie? pisz na biezaco mam usunac ten sex?
  16. ach... to byl tylko przyklad... mam go usunac? chodzilo mi tylko o takie fizjologiczne porownanie np. byc dumnym z tego, ze sie np. powstrzymuje od robienia siku.... rozumiesz mnie? pisz na biezaco mam usunac ten sex?
  17. mnie niestety tez... ostatnio jakby bardziej nawet...
  18. mnie niestety tez... ostatnio jakby bardziej nawet...
  19. kate80, alez ty zupelnie nie masz za co mi dziekowac. ja po prostu mysle, ze taka terapie dobrze jest zaczac od jakiegos konkretnego punktu zaczepienia i niewatpliwie anorexia nim jest. to jakby bardziej konkretyzuje sytuacje i powinno ci pomoc w leczeniu. wage masz do przezycia, oby juz nie mniej no i wiesz... co ci mam pisac: niejedzenie to zaden powod do dumy, inni potrafia tez nie jesc, powstrzymywac sie od sexu, oddawania moczu i innych fizjologicznych potrzeb, moim zdaniem to zaden powod do dumy, a tym bardziej powod do wyrzutow sumienia... ja wiem, ze ty to wszystko wiesz... tylko problem jest, zeby tak do konca w to uwierzyc no a przy takim wzroscie i wadze... jak troche popracujesz nad ladnymi miesniaczkami, a do tego po terapii dolozysz usmiech... to i ja sie bede za toba latem ogladac... nie tylko faceci, o ktorych nie wspominam bo to nie podlega dyskusji
  20. kate80, alez ty zupelnie nie masz za co mi dziekowac. ja po prostu mysle, ze taka terapie dobrze jest zaczac od jakiegos konkretnego punktu zaczepienia i niewatpliwie anorexia nim jest. to jakby bardziej konkretyzuje sytuacje i powinno ci pomoc w leczeniu. wage masz do przezycia, oby juz nie mniej no i wiesz... co ci mam pisac: niejedzenie to zaden powod do dumy, inni potrafia tez nie jesc, powstrzymywac sie od sexu, oddawania moczu i innych fizjologicznych potrzeb, moim zdaniem to zaden powod do dumy, a tym bardziej powod do wyrzutow sumienia... ja wiem, ze ty to wszystko wiesz... tylko problem jest, zeby tak do konca w to uwierzyc no a przy takim wzroscie i wadze... jak troche popracujesz nad ladnymi miesniaczkami, a do tego po terapii dolozysz usmiech... to i ja sie bede za toba latem ogladac... nie tylko faceci, o ktorych nie wspominam bo to nie podlega dyskusji
  21. wiesz, mi sie wydaje, ze mogloby byc dobre dla ciebie jakbys mogla pojsc na terapie grupowa dla anorektyczek i bulimiczek... wydaje mi sie, ze jednak (z tego co piszesz) masz duzy problem i dobrze, ze go nie bagatelizujesz wazysz w normie? nie musisz odpowiadac nie powinnam pytac moze z psychologiem wymyslicie razem jakas forme terapii bardziej w kierunku leczenia anorexii? co o tym myslisz? bo moze, ja jestem zupelnie w bledzie i anorexia to marginalny problem u ciebie (chociaz nie wydaje mi sie...) trzymaj sie i jedz cos od czasu do czasu chociaz
  22. wiesz, mi sie wydaje, ze mogloby byc dobre dla ciebie jakbys mogla pojsc na terapie grupowa dla anorektyczek i bulimiczek... wydaje mi sie, ze jednak (z tego co piszesz) masz duzy problem i dobrze, ze go nie bagatelizujesz wazysz w normie? nie musisz odpowiadac nie powinnam pytac moze z psychologiem wymyslicie razem jakas forme terapii bardziej w kierunku leczenia anorexii? co o tym myslisz? bo moze, ja jestem zupelnie w bledzie i anorexia to marginalny problem u ciebie (chociaz nie wydaje mi sie...) trzymaj sie i jedz cos od czasu do czasu chociaz
  23. ale niektorzy tez schudli pomysl na co stawiasz w tym momencie? masz duzy klopot z anorexia?
×