izolacja? odkąd jestem chora robię wszystko, żeby tylko nie zostać sama, nie siedzieć w murach.teraz panicznie boję się samotności, izolacji wlaśnie. wtedy wszystkie myśli są sto razy bardziej wyraźne (te złe mysli) i boję sie bardziej. szkoda tylko, że nie ma człowieka, który mógłby zawsze być ze mną...wiadomo: trzymać za rękę przed snem, przytulić i powiedzieć ,,ciiiiii...." (chyba zachowuję się jak dziecko :/