carmen1988

rekin- delfin

Witaj na forum! Mnie też spotkała nerwica zaraz po dosyć długiej i ciężkiej chorobie związanej z mykoplazmą i nadreaktywnością oskrzeli. Mam nadzieję,że zagrzejesz tu miejsce i odnajdziesz wsparcie.

Pewnie po lekach. A jakie leki brałaś? Na nerwy, tak?

Ratunek

przenoszenie gór- marazm

Eh, jest dobrze, nakarmiłam psam, pościeliłam łóżko, a zaraz wybieram się na osiedlowe zakupy: bułeczki, jedzonko dla pieska. Oby do przodu.

Ja też miałam swego czasu ślinotok. Wydawało mi się,że cały czas ślina mi się zbiera w ustach i muszę ją odpluć gdzieś. Skupiałam się na tym. Wiem, że to nie rada żadna, ale minęło kiedy przestałam nad tym rozmyślać. Oczywiście nie od razu.

Relanium

Staram się jak mogę, ale często mi to nie wychodzi, szczególnie jeśli mowa o aparycji. Czy byłeś w jakimś egzotycznym kraju?

witalność- bezsilność

Właśnie się obudziłam, zaraz spróbuje zmusić się do zjedzenia czegokolwiek i ruszenia z miejsca. Dzisiaj mnie powinna czekać intensywna nauka na zaliczenie, mam nadzieję,że dam radę.

Ja obecnie poza tym, że nadal boje się,że zachoruję na oskrzela czy złapie jakiegoś wirusa, trzymam się bezpiecznie. Nie wiem jak długo.

Mam. Brzmi dziwnie, ale są to naleśniki. Masz zwierzę?

Mam identycznie to samo, potem tyję- łapię doła- jem słodkie, żeby go na chwile zabić i to nie ma końca. Blair,Jesteś fanką Gossip Girl?

Ja mam zawsze głupie wrażenie, że ktoś na mnie patrzy i myśli sobie, aaaaaa jaka ona nieciekawa. A jak jakiś facet nie spojrzy na mnie na ulicy, to od razu myślę,że to dlatego,że jestem nieatrakcyjna. Błędne koło!

Hehehehhe Oczywiście,że chcę walczyć w pozytywnym sensie o siebie! Tylko dzisiaj dopiero 9, a ja już mam dosyć tego dnia, a nic przykrego szczególnie nie zdążyło mnie spotkać jeszcze.

Powodzenia, trzymaj się cieplutko! Ja na razie nie dokonałam dzisiaj niczego odkrywczego. Sen kiepski miałam, alergia dokucza. Czyli jak widać bardzo optymistycznie.

Szykuje się na uczelnię i zebrać się nie mogę jakoś.

Tak, ja nie opowiadam wielu ludziom o moich problamach, jakoś się przyjęło,że ten rodzaj problemów zdrowotnych jest trochę tabu.

Ja też mam z tym problem. Jestem uzależniona od słodkiego, nie umiem najczęściej powiedzieć sobie stop, a dodatkowo nerwy, stres i nieszczęśliwe momenty staram się zajeść czekoladą.

Tak, w końcu to poniedziałek. Czy dzisiejszy dzień możesz zaliczyć do udanych?

O, to każdy ma jakiś talent! Świetna peunta!

Przynajmnie masz zajęcie i umiesz się do niego zabrać.

Jest coś takiego jak zaniżona samoocena. Każdy ma jakieś umiejętności, albo chociaż zainteresowania. Albo po prostu ich nie znalazł. Nie oznacza to,że ma ocenę adekwatną do prawdy. Zaniżona samoocena może się też wiązać z wyglądem zewnętrznym. Ktoś jest ładny bądź przeciętny, a uważa się za osobę ewidentnie nieatrakcyjną- to jest też zaniżona samoocena.

Riffo, Czasem jest tak,że się budzę kilka razy w nocy. Potem jakoś zasypiam. Sny pojwiają się ostatnio rzadko, a jak już są to cechuje je abstrakcyjność i brak ładu. Czuje się dzisiaj w miarę, ale nie mam na nic ochoty, nie moge się do niczego zabrać. Dno jakieś.