
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
tahela odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Skutki uboczne ma nieliche,ale jak pomaga to moze warto brać z tym,że jednak uwazam ,ze tolerancja wzrasta na kazdy lek jak sie go długo przyjmuje i regularnie.Dlatego leki silnie uzalezniajace należy brać bardzo ostrożnie i jednak w tzw. sile większej konieczności jak sie to mowi w razie W aiele osób o tym zapomina , tolerancja rośnie bierze coraz więcej i budzi sie z ręką w nocniku,ale to tylko tak moje nic nie warte przemyśłenia, oczywiście piszącnic nie warte to troche ironia, poczucie humoru specyficzne. -
No i coś widzę ,ze dzisiaj ludzie padają jak muchy szybko, ja wczoraj sie wspomogłam 5 mg Zolsany ładnie mnie uśpiło bez żadnych jazd a po 10mg miałam już lekkie jazdy, o których pisali również inni, więc wszystko to zależy od dopasowania dawki, tak by uśpiło i by firanki w pokoju nie były rozkołysane jak wierzby na wietrze a dzisiaj nie chce brać. -- 22 lut 2012, 00:45 -- Vett, nextMatii, paradoksy, dobranoc kochani girl anachronism, witaj widze ze ty dzisiaj hipo
-
Midas, mozna powiedzieć ,ze idealnie odczytałam Twoje intencje i odczucia
-
denerwuje mnie pracownik, którego zatrudnia mój ojciec
tahela odpowiedział(a) na bartyzant123456 temat w Witam
Dołączę sie do zdania zebyś się zdystansował, przecież tez masz pewnych znajomych w pracy, z którymi mas zdobre kontakty gadanie za plecami trzeba olać chociaż to trudne i pewnie czasem człwowieka nosi, jeśli juz się nie daje rady to warto zmienić prace co do tęścia to żenisz sie z tesciem czy z jego corką ,co sie przejmujesz, moze nie od razu terapia tylko jakiś kurs asertywności -
Pytanko sam to napisałeś czy skopiowałeś skąds, w sumie wiemy ze życie w polandzie to nie bajka, chyba sie zdenerwowałes wnioskuje po tekście . -- 21 lut 2012, 23:47 -- Aramis, Aramis całkowice popieram Twoją wypowiedź w sprawie kobiet, dziękuję .
-
under, rzeczywiście to może wydawać sie trochę dziwne,ze lekarz sie pyta pacjenata od razu na pierwszej wizycie czego oczekuje gdy pacjent jest jeszcze zagubiony i pewnie ciężko musie otworzyć i wszystko o sobie opowiedzieć, masz lęki społeczne w pewnym stopniu mogą pomóc leki, które przepisuje psychiatra a do psychologa nie zaszkodzi isć jeszcze raz, jak ktoś Ci zada takie pytannie to odpowiedz ze oczekujesz tego ,ze nie bedziesz się bał tak jak teraz sie boisz,ze chciałbyś ten strach przedewszystkim przed zabieraniem głosu zmniejszyć, myśli samobójcze mogą wskazywać na deperesję bądź zabbburzenie charakteru i tu juz na pewno by sie przydało wprowadzenie leków od psychiatry a jak bedzie potrzeba to psychiatra sam zacznie Cie namawiać na terapie , moj mnie namawia na każdej wizycie ,ze powinnam isc ja póki co jakoś nie czuje powołania, jeśli chcesz z NFZ-u to szukasz przez internet najbliższej poradni zdrowia psychicznego , idziesz sie rejestrujesz do psychiatry i opowiadasz mu co trzeba, wychodzisz z receptą na następnej wizycie prosisz o skierowanie do psychologa z NFZ psychiatra kieruje do psychologa, i umawiasz sie najbliższy wolny termin, możesz także psychiatrę prosić o skierowanie na terapie grupową, przy Twoim dużym strachu dobrze by było zacząć od indywidualnej a później isc na grupową po to by zmierzyć się z lękiem i nauczyć sie odzywać w tej grupie na początek, powoli przełamywać małymi kroczkami az w terapii grupowej będziesz mówił bez problemu o swoich lękach, obawach i problemach powodzenia, możesz też isc prywatnie i wtedy żadnych skierowań nie potrzeba do psychologa co najwyżej psychiatra będzie Cie przekonywał tak samo jak mnie ,ze w moim przypadku terapia była by bardzo potrzebna, jeśli prywatnie to się rozejrzyj popytaj, jaki lekarz jest dobry i do jakiego warto sie uda w sumie z NFZ tez warto zrobić rozeznanie i zarejstrować się do tego, który ma dobrą opinie nawet jak kolejka jest dłuższa. mam nadzieję ze dasz sobie rade masz 22 lata i takie rzeczy w sumie są oczywiste, czasem jak czytam to forum to już rozumiem moja babkę z postępowania administracyjnego a była bardzo wymagająca i trzeba było naprawdę dużo pracy włożyć by zdać egzamin ,że studenci to ludzie dorośli, sami odpowiedzialni za siebie i proszę nie przysyłać rodziców do mniie na rozmowy w sprawach egzaminów bo to i tak nic nie da i to nie szkoła podstawowa , sama miałam kłopoty z KPA ,ale nigdy mnie nawet przez myśln ie przeszło żeby mamę wysłać do pani z KPA , no ludzie kurna
-
Sunni, to ze masz problemy wcale nie znaczy ,ze jestes najgorsza na swiecie , po postu masz problemy i tyle ,ale jesteś tę samą osobą co kiedyś, moze sytuacja się zmieniła ,ale Ty jesteś ta sama, tulam na dobry wieczór, i pamiętaj każdy ma jakieś problemy
-
Sunni, nikt, nie jest na tyle twardy by cały czas sie trzymać, jeśli to ojciec w duzej mierze doprowadził do tego stanu co jest to jeszcze pomyślcie z mamą nad jakimś zabezpieczeniem sie prawnym by nie spłacać długów, rozumiem,że to przykre wszystko a najbardziej to co nałóg potrafi zrobić z człowiekiem i przykro mnie jest ,ze to spotkało Twojego tatę, ale trudno stało się wiem,ze łatwiej zaakceptować sytuacje a coś nie poszło trudno niż jak ktoś z rodziny doprowadza przez swój nałóg do takiej sytuacji, ale stało sie trudno , dobrze,że masz jakieś zlecenia i coś tam działasz a nie siedzisz w domu i rozmyślasz cały dzień nad zaistniałą sytuacją, jeśli tata ma tendencje do kłopotów z alko Ty tym bardziej uważaj bo to lubi być dziedziczne, co do okazania słabości to ja wiem czy wyrzucenie z siebie problemów i chęć poczucia zrozumienia i jakiegoś wsparcia ze strony kogoś znajomego jest czymś złym to raczej normalna , naturalna potrzeba poczucia ze jednak jest ktoś komu możemy choćby pomarudzić i nie jesteśmy tacy samotni w swej samotności
-
Sunni, Cześć wiesz masz 22 lata czyli jesteś w sytuacji w jakiej jest większość Twoich rówieśników, musisz jakoś zacząć stawać na nogi rozumiem ,ze bankructwo firmy pewnie pociąga za sobą trudną atmosferę w domu z rodzicami , być może sprzeczki miedzy nimi , sytuacja jest ciężka, ale ty poszukaj pracy , próbuj jednak pomimo wszystko jakoś nawiązywać relacje z ludźmi i odstaw alkohol zapijanie problemów jeszcze nikomu nie wyszło na zdrowie, no i pisz z nami Twoja sytuacja nie jest wcale najgorsza poczytaj sobie posty dziewczyny wyżej w jakich warunkach mieszkała czasem z mamą albo posty Laimy i one biorą siły do życia Ty też weźmiesz . Wierzę Ci, że Ci smutno mi również chociaż z innego powodu, nie masz żadnych bliższych znajomych w realu by umówić się na jakieś piwko w piątek wieczorem do knajpki i pomarudzić komuś? a z nami pisz dotrzymamy Ci towarzystwa.
-
Bellatrix, poczytaj Kasiu cały wątek to zrozumiesz dlaczego z Wiolą powoli nam sie cierpliwość kończy
-
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
tahela odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
intel, nikomu sie nie kłaniamy a mały złodziej to ukradł chleb w supermarkecie bo nie miał co jeść i to jestem w stanie zakceptować. -
Bellatrix, Kasia Ty znalazłaś a Piotr sam nie mogł , w końcu to jemu zalezy, wystarczy w wyszukiwarkę wpisać archiwizacja dokumentacji zdrowotnej- wymogi prawne i poszukać w tym co wyskoczyło ech.
-
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
tahela odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
czyli moje wnioski były słuszne,ech widzisz , podejrzewam ,ze prokuratury są podobne, dobra koniec. -
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
tahela odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
Może jeszcze tylko dodam zeby inni wiedzieli: dodam,że swiadek koronny jest dopuszczany w przestepstwach grup zorganizowanych gdy szkoda, którą dokonało przestępstwo jest znaczna a znaczna szkoda to: Znaczną szkodą jest szkoda, której wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza dwustukrotną wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Art. 115 § 7 w zw. z art. 115 § 5 kodeksu karnego, dzisiaj najniższa pensja to 1500 zł, razy dwieście to wychodzi 300 tys. brałeś udział w przestepstwie gdzie najnizsza szkoda , której dokonaliście moze wynosić 300 tysi, moze być i wiecej i nie wiedziałeś o tym hihi i nie miałes pojecia ,ze to grupa przestępcza, dobre sobie i 2 AT was aresztowały, wiesz mozesz sie uzalać nad soba, ale sorry, innych mozesz wprowadzac w bła ,ale nie podejmuj dyskusji ze mną ustawa o swiadku koronnym: USTAWA z dnia 25 czerwca 1997 r. o świadku koronnym. (Dz. U. z dnia 26 września 1997 r.) Art. 1. 1.Przepisy ustawy stosuje się w sprawach o przestępstwa popełnione w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnianie przestępstw: 1) określone w art. 134, 148 § 1-3, art. 163 § 1 i 3, art. 164 § 1, art. 165 § 1 i 3, art. 171 § 1, art. 173 § 1 i 3, art. 204 § 4, art. 223, 252 § 1-3, art. 253, 263 § 1 i 2, art. 280-282, 299 § 1-6 oraz w art. 310 § 1, 2 i 4 Kodeksu karnego, 2) przeciwko mieniu, powodujące znaczną szkodę, art. z którego jesteś oskarzony brzmi: Art. 279. § 1. Kto kradnie z włamaniem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. dlatego są takie widełki prawne duze by mozna wymierzyć środek karny odpowiedni do wagi przestępstwa , jak ktoś ukradnie skrzynkę jaboli po włamaniu do sklepu to moze dostac rok w zawiasach natomiast jak ktoś bierze udział w przestępstwie gdzie szkoda jest znaczna moze sie spodziewac i 10 lat , sorry ,ale to w czym brałes udział to przestepstwo większego kalibru, wystarczy troche inteligencji znajomosci prawa i powiązania faktów mozna dojść, ze teraz biadolisz ,ale taki niewinny to raczej nie jesteś i ze ta grupa zorganizwoana to taka bezpodstawna nie jest o czym musi swiadczyć najnizszą z możliwych szkód jakie to przestępstwo spowodowało czyli 300 tys. zł a mogło być i więcej i przypuszczam ,że było i wyroki sie pewnie niezłe posypią nie tylko Tobie a koronny sie wywinie. W kazdym bądź razie powodzenia i więcej myślenia na przyszłosć. I to do ludzi zeby Cię ąz tak nie załowali. W tym temacie to juz naprawde koniec z mojej strony. -- 21 lut 2012, 18:12 -- Lukrecja28, dobrze ,z ejestes w szpitalu mam nadzieję,że bedzie szło ku lepszemu -- 21 lut 2012, 18:27 -- Łazarz, Łazarz ja mam wrażenie ,ze to była taka złośliwa ironia Kaczanowa a nie mylenie forum, przynajmniej ja to tak odebrałam. -
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
tahela odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
arhol, wiesz powiem tak duzo ludzi jest chorych ,ale nie kazdy idzie i dokonuje przestepstwa, wczęsniej miał rodzinę owszem miał, ale co dokłądnie robił , jak wyglądąło jego zycie na co dzień tego nie wiemy tak naprawdę jak jest koronny to mogł sypac równo , być moz esie znali duzo wczęsniej, kolega intel funkcjonował w danym środowisku od dawna i w tym jednym przpadku fakt kierował, ale moze był i wczesniej paserem , moze pomagał nie raz tylko kilka razy, tym samym ludziom a zostłą raz złapany ,ale na dowodzie ze świadków zostało potwierdzone ze to nie był jeden raz i ze takie akcje robili kkilkakrotnie dlatego zostało to podciagnięte pod grupę przestępcza a świadkowie koronni to nieś a w byle jakich sprawach dopuszczani to juz jest większy kaliber, zeby mieć kontakt z takim środowiskiem to trzeba sie dobrze wsród nich obaracać, i jak aresztowania dokonywały 2 AT to sorry ,,ale to iejest zwykłe jedn\norazowe obrabowanie sklepu , tylko ozacza to jedno ze akcja była szykowana długo ,zbierano materiały , a swiadek koronny mógł być w zmowie wcześniej ze słuzbami i mialo to pomóc w złapaniu całej kilku osób.art.65 jest też ładnie powiązany z atr. 64. pewny jesteś ze nie masz recydywy żadnej albo nie miałes zawiasów i ze nie byłes policji wczesniej juz znany tylko moz eza nić nie siedziłaś ale ogolnie wiedzieli ,że przebywasz w tym środowisku i byłes podejrzany o kilka spraw a teraz jak sie cos wydarzyło to nagle otrzeźwienie , sorry a,le w wiezieniu to kazdy siedzi za niewinność, ja znam wiele osób i kazda z tych osób gdyby chciał nagle obrabować sklep i znaleźc do tego kolegów to miał by trudności z dotarciem do takiego środowiska, jak przestęcy zapraszją do współudziału to juz musza być dobrymi kolegami, ksero twojego aktu oskarżenia nic nie da trzeba by miec dostęp do akt sprawy wtedy by mozna cos konkretnego powiedzić -
nextMatii, Mateusz dalej mnie się podobają Toje obrazy w końcu diabeł to upadły anioł i to pierwszy z pierwszych, ulubieniec Boga , który się zbuntował .
-
witaj i napisz coś więcej co sie dzieje u Ciebie
-
Wiola boi sie ,co mama sie dowie hihi, i docieka -- 21 lut 2012, 16:33 -- Piotr123, wypis to tylko taki ogól a zostaje cała dokumentacja, która musi być prowadzona,powiedzmy ze wypisują Cię w stanie dobrym a ty popełniasz samobójstwo bo Ci coś odwaliło i rodzice mają pretensje i jest cała akcja bo rodzice twierdza ,ze np. wypisali Cie za wcześnie i wtedy lekarze wyjmują tę dokumentacje, która jest podkładka, specjaliści dokonują jej analizy i na tej podstawie się określa czy został popełniony błąd w sztuce czy wszystko było ok, dlatego dokumentacja jest prowadzona dzień po dniu i musi być w niej zapisany stan pacjenta , który jest monitorowany przez personel , i to się tyczy wszystkich chorób lekarze wypisują kogoś do domu w stanie dobrym a tydzień później ktoś umiera i afera gotowa , ot tyle w temacie, wtedy jest wgląd do dokumentacji dal odpowiednich osób oczywiście, dobra koniec już tego tematu , z tą mam ,ze się boisz to żartowałam , chcesz wiedzieć więcej to posiedź chwile i sam poszukaj a nie na gotowe
-
a na wypisie masz date , przyjęcia, date wypisu , przyczynę hospitalizacji, określenie wypisano pacjenta w stanie dobrym dalsza hospitalizacja nie wskazana , lub dalsza hospitalizacja wskazana, podana jak ma wyglądać dalsze leczenie np. potrzebna dalsza konsultacja psychiatryczna indywidualna , albo terapia grupowa , lub zapis pacjent wypisany w stanie ogólnym nie dobrym na właśnie żądanie itp. itd. od wypisu cudów nie oczekuj, jak chcesz wiedzieć więcej to biblioteka i wyszukiwarka internetowa chociaż ja jestem zwolennikiem biblioteki jeśli idzie o rzetelność wiedzy wypisy i dokumentacja tyczy wszystkich pacjentów nie tylko psychiatrycznych -- 21 lut 2012, 16:10 -- Piotr123, nie wiem czy dobrze wnioskuje,ale z Twojego ostatniego postu wynika, że ty raczej nie za bardzo chcesz by rodzice wiedzieli co i jak i się zastanawiasz co jest na tym wypisie czy mama za dużo nie będzie wiedzieć?
-
Piotr123, to znaczy dokładnie cały opis miałes karte od czasu kiedy Ci eprzyjęli do czasu ąz Cie wypisali, w szpitalu są obchody , dostajesz leki i to wszystko jest w Twojej dokumentacji , w jakim stanie zostałeś przyjęty do szpitala, jakie leki zostały Ci podawane, z jakiej przyczyny zostałes przyjęty, jak Twój san ulegał zmianie, jak reagowałes na leki, czy Twój stan sie poprawiał i ,że w końcu zostałes doprowadzony do stanu ,ze Twoj lekarz prowadzący podjął decyzje ,ze mozna Cię wypuścić do domu, to szpital psychiatryczny więc pewnie jest równiez opis Twojego zachowania, wspólpracy z lekarzem ,z współpacjentami, poziomu agresji , pewnie miałeś konsultację psychologiczną to tez musi być zawarta w karcie i opis psychologiczny co stwierdził na Twój temat psycholog, krótko i na temat z tego co wiem to dokumentacja w szpitalu jest prowadzona dzień po dniu dla każdego pacjenta i zapiski jak sie zachowuje, jakie leki dostał danego dnia i jak na nie zaragował, sa obchody na których własnie ordynator wszystko sprawdza spogląda w karte pacjenta itp. sprawy zapisków dokonuja pielegniarki na polecenie lekarza to sie tyczy oczywiście dokumentacji, która zostaje w szpitalu, dokumentacja jest oczywiście poufna i nie można miec do niej wglądu ot tak sobie
-
Piotr123, Piotr wypis powinieneś dostać i należy Ci się to , szpital jak każda inna instytucja czy nawet firma prywatna posiada coś takiego jak obieg dokumentów. Niech mama napisze podanie ze prosi o dostanie do ręki wypisu syna ze szpitala i złoży owo podanie w sekretariacie w szpitalu , oczywiście orginał składa się w sekretariacie a na kopii pani sekretarka czy pan sekretarz przybija pieczątkę , ze wpłynęło. Jeśli odmówią wydania orginału wpisu to muszą podać przyczynę to znaczy uzasadnienie prawne i faktyczne faktyczne jest to wytłumaczenie dlaczego a prawne przytoczenie przepisu prawnego i nie ma bata taki jest obowiązek prawny i każda firma czy instytucja musi se do tego stosować, jeśli się dobrze orientuje to tylko i wyłącznie małe firmy do kilku tam osób są z tego zwolnione a wszystkie inne muszą. Dodatkowo byłeś leczony w szpitalu miałeś swoją kartę i prowadzoną dokumentację szpitalną i cała ta dokumentacja zostaje w szpitalu na pewno bodajże przez rok musi być pod ręką a później sie ja przenosi do archiwum gdzie musi być przechowywana przez ileś tam lat i to także jest obowiązek mogą być kontrole i tka dokumentacje trzeba trzymać dopiero po upływie ustalonego ustawowo czasu dokumentacja może zostać zniszczona i to w sposób taki by nie wypłynęły na wierzch poufne dane. Już były afery w telewizji ,ze ktoś wyniósł dokumentacje na śmietnik z danymi pacjentów a powinno to sie np. spalić i wtedy dyr. może mieć problem bo w sumie to on ogólnie jest za to odpowiedzialny. Czasem to naprawdę ręce opadają jak można nie wiedzieć ,ze jak ktoś odmawia takich rzeczy to si e załatwia te sprawy na piśmie ,niech mama napisze podanie w dwóch egzemplarzach i tyle jak Ci tak zależy na tym wypisie i chcesz się kłócić , ale dokumentacja i tak zostanie Twojej choroby w szpitalu. Ja też mam problemy w takich sytuacjach ,ale z powodów lęków , niestety.
-
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
tahela odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
intel, Wiesz jak kto chce się zabić to się zabije i taki opis rzeczywiście nie ma nic do rzeczy ,ale jest sporo ludzi z natręctwami myślowymi czy depresją i takie fajne opisy mogą im się nie fajnie przysłużyć, poza tym można było to zrobić krócej fachowe powieszenie to przerwanie rdzenia , niefachowe uduszenie i często śmierć w męczarniach i spokojnie by wystarczyło , w sumie to i tak większość osób to wie na tym forumie . a co do Twojej sprawy karnej to w prawie karnym istnieje coś takiego jak kwalifikacja czynu czyli sprawstwo główne i np. fachowo zwane pomocnictwo - czyli bierze kilka osób udział w przestępstwie ,ale każdy odpowiada indywidualnie za własny czyn i ma osobna kwalifikację własnego. I dlatego jest to tak zorganizowane ze względu na to,że ludzie w jednym przestępstwie mogą wykonywać różne czynności. Jeżeli ty rzeczywiście podwiozłeś ludzi dokonujących czynu przestępczego tylko samochodem i sam z niego nie wychodziłeś tylko czekałeś to w trakcie śledztwa bo tutaj już śledztwo wchodzi w grę a nie dochodzenie, powinno to zostać ustalone a Twoja kwalifikacja czynu przestępczego powinna być zakwalifikowana jako pomocnictwo a nie sprawstwo główne. Pamiętam dobrze co pisałeś ,ze tylko siedziałeś patrzyłeś a kare masz dostać taką sama i ze polskie prawo tego nie rozgranicza , owszem rozgranicza i kara za pomocnictwo jest mniejsza niż za sprawstwo główne. Od razu mnie ten fakt zastanowił i uderzył bo wychwyciłam to od razu jak tylko zacząłeś pisać o swoich kłopotach, ale postanowiłam nic nie pisać i przemilczeć ów dość ważny fakt jak dla mnie . To tyle tak w moich nic nie znaczących rozmyślaniach w temacie. Co do istnienia lub nie istnienia czegoś po trzeba być naprawdę albo bardzo ograniczonym albo bardzo zadufanym w sobie by z pewnością przyjąć jakąś opcję z góry i założyć sobie, bo my po prostu tak naprawdę nie wiemy bo niby skąd mamy wiedzieć. -
Bellatrix, dobranoc dzięki Samarko
-
mnie się tez ydaje z e jakies uzaleznienie musi być , moze chocby psychicznee,ż e po lekach lepiej a bez leków gorzej a ,ze człowiek chce by było lepiej to sie uzaleznia psychiczne, jak np. hazardzisci