
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
To rozumiem,ze na góry ciagle nie ma szans, nie wiem czy mi by się chciało całą Polskę bo ja w gadce zawsze jestem lepsza niz w realizacji
-
ale ja mam wrazenie ,ze kubie chodziło o Ciebie ze nie jazy a Ty naiwazujesz kontakty miedzyludzkie po prostu super najpierw znak zapytania i nic wiecej a poźniej ze cie boli w plecach co mam sie do znaku zpytania nijak, ale widocznie masz taki to rozumowania dziwny i jeszcze nie wiesz chyba co to znaczy elokwencja bo bys zrozumiał moją wypowiedź
-
CoSięTuDzieje!, ale elokwencja, powala
-
wiesz potrzebnie, niepotrzebnie może ktoś doceni,że dwa razy wysłałeś, zgubiłam tabsa a w sumie półtorej bo pól po wczoraj zostało , zgubiłam pół i całego , pod kanapę wpadło i nie chce mnie się wyciągać bo kanapę bym musiała przesuwać , ale będą tam na później jak zacznę sprzątać po zlocie
-
Kuba 1994, i to jest ok , jak ktoś przeczyta Twoja wiadomość to się pojawi w folderze wysłane wtedy, ja sama czytam często wiadomości z opóźnieniem
-
a ja sie dzisiaj dowiedziałam na imprezie od kolegi , którego dosyć dobrze znam ,ze miał dwie próby samobójcze i teraz mam ochotę do niego zadzwonić i jakoś porozmawiać o tej całej sytuacji powiedzieć o mojej sytuacji trochu, najlepsze jest, że on to mnie powiedział pierwszy a znamy się i no właśnie jestem zdziwiona, może i sam jest trochę sobie winny tego stanu co nie znaczy ,że go nie rozumiem, dokoła byli inni ludzie więc nie dało się porozmawiać na spokojnie, przed końcem zlotu już i tak nie pogadamy, ale w sumie dobrze wiedzieć ,ze nie tylko ja mam takie problemy
-
Verona, hejka wywaliło mnie z forum na trochę, wiesz pewnie przeczytąłaś mojego całego posta, którego jednak skasowałam , pewnie źłe ,ze go kurna skasowałam i pewnie masz racje tylko sie zastanawiam czemu mam z tym taki problem, ludziom pewnie sie trudniej przyznac do tego,ze biora psychotropy a ja nie mam z tym najmniejszych problemów ,al eja jestem pokręcona więc mam pewnie odwrotnie niz wiekszość
-
czuję ,ze zaczyna się robic kiepsko znowu , ć???Az mi głupio pisać to co pisze bo ciezko mnie sie przyznac do tego samej przed sobą, ale taka jest prawda
-
witaj zajobie, tak masz racje nie jesteś sam niestety bądź stety
-
Ja właśnie dotarłam do domu po całym dniu od 14.30 znajomych, masakra po prostu, w ogóle jutro grill albo kolezanki ,nie wiem jeszcze co wybrać, pewnie najpierw koleżanki a później grill spóźniona, w czwartek 10. 35 pociag na zlot a po zlocie odpuszczam towarzystwo , to znaczy nie was tylko moje stacjonarne bo mam dosc. Niby wszyscy są daleko,ale zawsze ktos sie pojawi a ja masakra, niech ktoś mnie pierdolnie młotkiem w głowe , piwo z sokiem imbirowym jest niezłe.Jezu czuję nadchodzący zjazd:(.
-
frustrated, mnie sieka, ale nie codziennie mozna go brac i lipa dzisiaj bedzie co s czuje siedze i rycze
-
skąd ja znam ten problem mam identyczny, dokładnie identyczny czesto gumka do wlosów na nadgarstku i szukanie, wy od jutra na złocie
-
heh na razie tez dezorganizacja u mnie totalna poki o, najgorsze ,ze srode wieczorek jestem umówiona na imprezę na grilla całonocną , kolesie z kółka fotograficznego, wszyscy maj koło 40=stki i ząłozyli sobie kółko fotograficzne hihi a znając towarzystwo to tez moze byc do rana, a w czwartek mam jechać na zlot a nie wiem w jakiej bedę formie, , najwyzej w srodę szybciej się urwę do domu
-
jakoś tak przytłumiona, to przenika całą mnie, dzisiaj u mnie nie było upału jeszcze, ale pewnie jutro bo an niebie ani jednej chmury nie było
-
os zaczyna sie znowu niedobrze wewnętrznie ze mną
-
Agasaya, bierz bo zostawisz nam na później
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
zaczęły działac z tym swoim opóźnieniem, czasu więc czas sie połoźyć bo źle sie pisze tyn momencie, dziwbie widać efekt3D -
Relatywista, serialoznawstwa fantastycznego owszem a przyznajesz, bo jak tak to chetnie, pewnie honoris scausa ,ale zawsze, jak masz jakis ulubiony watek serialowy to też jakiegoś honorowego magistra Ci przyznam Relatywista, metafizyka jest moze i fajna tylko jak nie dotyczy mojej bezsennosci , ale fakt ma głebsze podłozę metafizyzne, duchowe wręcz bym powiedziała cierpiąco-bolesne, nie mylić z matką boską, to jest metafizyka fajna -- 23 lip 2012, 02:20 -- Korba, no ja mam , ale nie wiem czy ostatnio nie za czesto -- 23 lip 2012, 02:21 -- dla mnie to taki dziwny stan po tym zolpie i nie taki fajny, ale zasypia sie po tym doś szybko przynajmniej ja
-
pinda, szkoda pindziu, ale jednak szpital to piorytet
-
piję kawę, musze oddzwonić do kolegi i do sklepu -- 22 lip 2012, 13:32 -- umówiłam się na spacer na 16-stą, nie wiem czy dobrze
-
słychać zolpa i ju trochę działa , dokładnie onirex, czuwanie jest dobrowolne a to jest zwykła bezsenność -- 22 lip 2012, 03:01 -- no Star-Trek na tapecie tylko Voagyer tym razem
-
miłość - dawanie czułości
-
Zagubiony17, no doprecyzowałes bardziej i teraz wiadomo o co chodzi, jesli masz wrażenie ,ze nie jesteś sam pomimo ,że jestes to juz raczej objaw niepokojący, moze przejdź sie do psychologa albo do psychiatry, który specjalizuje sie w zaburzeniach dzieci i młodziezy, masz 17 lat to do końca nie dorsły ,ale juz nie dziecko ,ale lepiej do dziecięcego i młodzieżowego, bo mozg w trakcie rozwoju inaczej jednak reaguje na leki czy terapię, nie jest do końca powiedziane ,ze coś ci jest moze to leki i takie poczucie wynikajace ze stanu zagrozenia,ale lepiej porozmawiać ze specjalistą na wszelki wypadek
-
hm troch e wyrośniesz , alem pewnie nie ze wszystkiego, sporo mozna zmienic praca nad soba, ale jednak przed soba nie uciekniesz