Depresja raczej tak się nie objawia raczej nerwica już, moja koleżanka miała identyczne objawy i oczywiście badania wszystkie razem z tomografią głowy bo może guz mózgu i nic. Zaczęła szukać w necie i wyszło ,że może mieć choróbsko po kleszczu , które nie wychodzi w badaniach na krętka i teraz leczy się u profesora gdzieś na Górnym Śląsku i leki pomagają a wcześniej inni lekarze zdążyli z niej już totalną wariatkę zrobić, skoro w badaniach nic nie wychodzi, ale lekarz powiedział ,ze na takim etapie prawdopodobnie już się nie doleczy. Ona nawet drętwienie nóg miała i rąk i wykręcało jej wszystkie kończyny ,lekarze ,że to psychika a później się okazało ze jednak nie, oczywiście wszystkie leki pełno płatnie a wizyty prywatnie bo w/g lekarzy to ona zdrowa jest i nie ma żadnej boleriozy a podobno jak krętęk się za bardzo namnoży to to już nie wychodzi w badaniach i ten profesor mówił,ze ma takie przypadki w swojej karierze. Nazwiska nie pamiętam tego profesora ,ale mogłabym się zapytać jakby co.
Objawy jak opowiadała miała bardzo podobne do Twoich szukała przyczyny około 10-ciu lat.