Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaja123

Użytkownik
  • Postów

    2 435
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaja123

  1. jaga70, mam (a raczej miałam) tak jak Ty. Kompletnie się nie odkrywałam - koleżanki stwierdzały że mnie się nawet obgadać nie da bo nie ma o czym. Na terapii terapeuta nic a nic nie mógł wyciągnąć a każde osobiste pytanie dotykało mnie do żywego. Jest natomiast różnica - mój terapeuta wiedział jak do mnie podejść i jak mnie otworzyć, zmobilizować. Jestem mu za to wdzięczna
  2. jaga70, mam (a raczej miałam) tak jak Ty. Kompletnie się nie odkrywałam - koleżanki stwierdzały że mnie się nawet obgadać nie da bo nie ma o czym. Na terapii terapeuta nic a nic nie mógł wyciągnąć a każde osobiste pytanie dotykało mnie do żywego. Jest natomiast różnica - mój terapeuta wiedział jak do mnie podejść i jak mnie otworzyć, zmobilizować. Jestem mu za to wdzięczna
  3. na mnie jak patrzą to zazwyczaj sie uśmiechają (ja do nich też) Az strach pomyśleć jaką Ty musisz mieć twarz że dzieciaki patrzą z niedowierzaniem i ryczą
  4. na mnie jak patrzą to zazwyczaj sie uśmiechają (ja do nich też) Az strach pomyśleć jaką Ty musisz mieć twarz że dzieciaki patrzą z niedowierzaniem i ryczą
  5. Czemu nie dać bezkarnie powiększać się czyrakowi żeby zwiększyć jego pojemność i zmagazynować większą ilość ropy, tylko najczęściej sugeruje się ewakuację tego toksycznego materiału? Bo co najprościej tak , bo chirurg niedoszkolony i nie wie co zrobić , bo przecież na tym możliwości się nie kończą. Można zaleczyć czyrak lekami ale to zalezy od rodzaju i jego umiejscowienia. Ty wolisz z czyrakiem ja wolę bez
  6. Czemu nie dać bezkarnie powiększać się czyrakowi żeby zwiększyć jego pojemność i zmagazynować większą ilość ropy, tylko najczęściej sugeruje się ewakuację tego toksycznego materiału? Bo co najprościej tak , bo chirurg niedoszkolony i nie wie co zrobić , bo przecież na tym możliwości się nie kończą. Można zaleczyć czyrak lekami ale to zalezy od rodzaju i jego umiejscowienia. Ty wolisz z czyrakiem ja wolę bez
  7. Znasz szerokie grono osób które zna nienormalnych psychologów widzę Ty piszesz tak jakbyś nie miał pojęcia na czym polega psychoterapia a ponoć na nią chodziłeś. Mogę przypuszczać tylko dlaczego Ci nie pomogła.
  8. Znasz szerokie grono osób które zna nienormalnych psychologów widzę Ty piszesz tak jakbyś nie miał pojęcia na czym polega psychoterapia a ponoć na nią chodziłeś. Mogę przypuszczać tylko dlaczego Ci nie pomogła.
  9. kaja123

    Terapia

    mojanati, a z jakiego powodu chcesz iść na terapię albo brać leki?
  10. kaja123

    Terapia

    mojanati, a z jakiego powodu chcesz iść na terapię albo brać leki?
  11. przywiązanie do rodziców to raczej brak dojrzałości a nie rodzaj emocji?
  12. przywiązanie do rodziców to raczej brak dojrzałości a nie rodzaj emocji?
  13. Terapia ma na celu zmianę zachowania, postaw pacjenta. Ma na celu rozwój osobisty i poszerza horyzonty. Bagienko jak piszesz w którym człowiek tkwi i się topi można opuścić ale tylko dzięki zmianie myślenia. Nie opuścisz się utopisz jak to na trzęsawisku. Możesz machać rękami, nogami, krzyczeć, złościć się i nic się nie zmieni ale jak ruszysz głową, zmienisz myślenie i pogłówkujesz jak się wydostać na brzeg – bagienko zostanie z boku. Jak Cię wciągnie ponownie wiesz już co robić bo masz doświadczenie. Terapia to taka „szkoła przetrwania”. Nie rozumiem dlaczego mam tkwić w tym bagnie? Po co i w jakim celu? Uczę się jak się nie utopić, jak omijać bagno i ewentualnie jak wpadnę jak się z niego wydostać.
  14. Terapia ma na celu zmianę zachowania, postaw pacjenta. Ma na celu rozwój osobisty i poszerza horyzonty. Bagienko jak piszesz w którym człowiek tkwi i się topi można opuścić ale tylko dzięki zmianie myślenia. Nie opuścisz się utopisz jak to na trzęsawisku. Możesz machać rękami, nogami, krzyczeć, złościć się i nic się nie zmieni ale jak ruszysz głową, zmienisz myślenie i pogłówkujesz jak się wydostać na brzeg – bagienko zostanie z boku. Jak Cię wciągnie ponownie wiesz już co robić bo masz doświadczenie. Terapia to taka „szkoła przetrwania”. Nie rozumiem dlaczego mam tkwić w tym bagnie? Po co i w jakim celu? Uczę się jak się nie utopić, jak omijać bagno i ewentualnie jak wpadnę jak się z niego wydostać.
  15. w nagłych wypadkach przyjmuje się na ostrym dużurze i nie potrzebne jest skierowanie. Mam wrażenie że Ty sobie chcesz popisac, wyżalić się bo nadal nic nie robisz w tym kierunku zeby sobie pomóc. Tutaj NIKT Ci nie da wiążącej odpowiedzi nawet jakby był lekarzem. Nikt nie ma pojęcia co tak naprawdę się stało i czy Ci wpadło czy nie wpadło, jak to wygląda i wyglądało. Opieramy się tylko na Twoich opisach - ale to za mało!
  16. w nagłych wypadkach przyjmuje się na ostrym dużurze i nie potrzebne jest skierowanie. Mam wrażenie że Ty sobie chcesz popisac, wyżalić się bo nadal nic nie robisz w tym kierunku zeby sobie pomóc. Tutaj NIKT Ci nie da wiążącej odpowiedzi nawet jakby był lekarzem. Nikt nie ma pojęcia co tak naprawdę się stało i czy Ci wpadło czy nie wpadło, jak to wygląda i wyglądało. Opieramy się tylko na Twoich opisach - ale to za mało!
  17. ale Ty nie uwierzyłaś w to co "każdy" mówi i nadal się źle czujesz.Do tego nikt tutaj nie ma pojęcia co Ci się przytrafiło - wiemy tylko to co napisałaś a z tego opisu wynika że nic Ci nie dolega. Czy nie byłoby dla Ciebie lepiej i rozsądniej udac się do lekarza? Ten incydent był w sobotę popatrz ile dni się denerwujesz i masz objawy. To jest tylko i wyłącznie Twój problem i Twoje samopoczucie. Jak sama sobie nie pomożesz i nic w tym kierunku nie zrobisz to samo pisanie na forum że się martwisz, że się dusisz, że masz objawy w niczym Ci nie pomoże - nasze pisanie również BO NIE WIEMY CO TAK NAPRAWDĘ SIĘ MOGŁO STAĆ.
  18. ale Ty nie uwierzyłaś w to co "każdy" mówi i nadal się źle czujesz.Do tego nikt tutaj nie ma pojęcia co Ci się przytrafiło - wiemy tylko to co napisałaś a z tego opisu wynika że nic Ci nie dolega. Czy nie byłoby dla Ciebie lepiej i rozsądniej udac się do lekarza? Ten incydent był w sobotę popatrz ile dni się denerwujesz i masz objawy. To jest tylko i wyłącznie Twój problem i Twoje samopoczucie. Jak sama sobie nie pomożesz i nic w tym kierunku nie zrobisz to samo pisanie na forum że się martwisz, że się dusisz, że masz objawy w niczym Ci nie pomoże - nasze pisanie również BO NIE WIEMY CO TAK NAPRAWDĘ SIĘ MOGŁO STAĆ.
  19. kaja123

    Terapia

    a no temu że nie wierzysz w działanie psychoterapii. Jeżeli w coś nie wierzysz to nie możesz być skuteczna. To by było nieuczciwe ździebko z Twojej strony Ale wazne że wierzysz że możesz pomóc sama sobie i tego się trzymaj
  20. kaja123

    Terapia

    a no temu że nie wierzysz w działanie psychoterapii. Jeżeli w coś nie wierzysz to nie możesz być skuteczna. To by było nieuczciwe ździebko z Twojej strony Ale wazne że wierzysz że możesz pomóc sama sobie i tego się trzymaj
  21. kaja123

    Terapia

    no to gratuluję tak trzymaj Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała
  22. kaja123

    Terapia

    no to gratuluję tak trzymaj Jak się wprawię nieco, to mogę innych terapeutyzować ojoj wtedy weszłabyś w rolę psychologa -terapeuty a tego byś chyba nie chciała
  23. kaja123

    Terapia

    no to gratuluję tak trzymaj
  24. kaja123

    Terapia

    no to gratuluję tak trzymaj
  25. kaja123

    Terapia

    jaga70, widzę że Ci sie humor poprawił to dobrze
×