Jedyny lek jaki na mnie zadziałał pobudzająco-przez jakiś czas to było lexapro,tak że w pewnym momencie czułem się jakby sie nawpierdlał leków na kaszel;P
ale po ok.2tyg.przyszła zwykła zamułka.
Pozatym jeszcze na mnie działa yerba wymieszana z pewnym ziołem-mocniej niż kawa,ale tez jak po kawie towarzysza temu nieprzyjemne skutki.
papa,ucho troche prawe ci odstaje,pozatym ok,trumna by cię brała;)