seba,no dobra,nie rób tego jesteś młody i takie tam...
Ja nic ci nie poradze,moge tylko powiedzieć jak miałem,a też mnie to strasznie gnębiło.
Pewnego razu postanowiłem ze się zabije,ale kiedy przyszło co do czego to stwierdziłem ze nie mogę,poprostu niemogłem.Nie chcę żyć,ale nie chce też umierać.Od tamtego czasu ta kwestia mnie nie męczy,wiem że nie jestem w stanie,ale musiałem się o tym przekonać
Mam czasem takie mysli,ale nie są to już mysli samobójcze,ale o samobójstwie