Rupak,
Co do kotów to się nie zgodzę, koty to chyba jedyny gatunek morderców dla zabawy. Sam mam kota, nie musi być głodny, poluje, a potem zanim ofiara padnie, bawi się nią, często gdy już taka nornica albo mysz się nie rusza, to się dziwi, ze mu się zabawka zepsuła... ot co. A psy moje, kilery, nigdy ich polować nie uczyłem, nie głodują, spasione jak wieprze, ale instynkt myśliwego tak wielki, że sarnę z lasu przytargały, owce sąsiadowi zagryzły... ot i tak.
harpagan83,
Nie miej mi za złe, ale piszesz czasem jak dziecko o tym co dobre a co złe.
To dam Ci przykład: firma ma zapłacić innej firmie kasę za wykonaną robotę, ale jak zapłaci to nie będzie miała na wypłaty dla pracowników, z kolei ta druga nie będzie maiła dla swoich... co jest dobre a co złe? Zapłacić czy nie zapłacić?