Skocz do zawartości
Nerwica.com

joakar4

Użytkownik
  • Postów

    792
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joakar4

  1. Ewelina wg mnie to siniak. Masz po prostu słabe naczynka. Ja mam ciągle siniaki na nodze, a też nie przypominam sobie żebym gdzieś się uderzyła. Martwi mnie ten mój tata. Wydaje mi się, że on też jest zaniepokojony. Nawet nam powiedział, że na prześwietleniu coś wyszło nie tak, bo ogólnie to zawsze trzyma to w tajemnicy. Kurcze a on palił papierosy jakieś 25 lat. 2 lata temu rzucił.
  2. Cześć Dziewczynki Mel Fajnie, że wróciłaś. Przykro mi z powodu chłopaka. Dobrze, że już sobie chorób nie wmawiasz i na pewno nic nie przegapili na usg przecież miałaś dwa. Jeszcze o jedno to mogłabyś się martwić, ale skoro masz opinię drugiego lekarza to na pewno wszystko jest ok. Nie miałam przez kilka dni netu i powiem Wam, że mi to pomogło. Nie macam się już po kulkach i nic w necie nie sprawdzam. Zresztą już teraz nie boję się tak o swoje zdrowie tylko o mojego tatę. Od kilku tygodni (ok 2 może) bolały go plecy na wysokości p[płuc. Poszedł do lekarza zrobili rtg i wyszło coś na płucach (nie ma opisu bo zostawił w pracy, a ja dopiero dzisiaj się dowiedziałam), w każdym razie na skierowaniu jest napisane bodajże zmiana węzłowa. Ale nie wiem na 100% bo lekarz niesamowicie bazgrze i dostał skierowanie do pulmonologa. Pani ordynator przyjęła go na korytarzu w szpitalu, bo akurat miała iść na zabieg i powiedziała, że z tego co widzi to nic pilnego. I że to albo niedodma(?) albo naciek zapalny. Nie doleczona grypa. A wiecie o czym ja od razu myślę? -- 26 lut 2011, 14:51 -- No i w każdym razie ma przyjść do niej w przyszły piątek to mu wszystko wytłumaczy i powie co dalej. A ja się tak boję
  3. Ewelina leki na pewno działają Aneta nie jesteś dziwak Ja sobie też wszystko zawsze łączę. Kulkę i węzły i wybroczyny. A dzisiaj pomacałam sobie policzek (ten co mam tam więcej mięśni ) i zaraz pomyślałam, że pewnie mam tam ogromnego guza, który łączy się z kulką i mnie powoli zabija. Zmęczona to ja jestem ciągle. Wczoraj po południu zasnęłam nad książką i dzisiaj prawie też ale mi komórka zadzwoniła. -- 22 lut 2011, 20:07 -- Ewelina leki na pewno działają Aneta nie jesteś dziwak Ja sobie też wszystko zawsze łączę. Kulkę i węzły i wybroczyny. A dzisiaj pomacałam sobie policzek (ten co mam tam więcej mięśni ) i zaraz pomyślałam, że pewnie mam tam ogromnego guza, który łączy się z kulką i mnie powoli zabija. Zmęczona to ja jestem ciągle. Wczoraj po południu zasnęłam nad książką i dzisiaj prawie też ale mi komórka zadzwoniła.
  4. Ewelina, bardzo się cieszę, że Ci się udało Trzymam kciuki, żebyś dostała pracę. Daj sobie spokój z tym zespołem, twoja koleżanka go ma, ale u Ciebie to jest nerwica. Aneta nie kazał jej robić usg. Jak niby twoja kulka na ręce może spowodować ból nóg? To na pewno nic złego. U mnie dzisiaj ok, nie macałam kulki Ogólnie nawet mam dobre samopoczucie, ale zaczęłam znowu brać nervomag profilaktycznie. To może dlatego.
  5. Wpisuję twój nick Kn24 zaznaczam go myszką i klikam na B i się pogrubia albo klikam po prostu na twój nick i mnie przenosi do pola odpowiedzi i jest od razu pogrubione. Do onkologa nie pójdę, bo strach jest silniejszy a poza tym jak siebie znam to i tak mu nie uwierzę, bo uznam że się nie zna albo zlekceważył. Zresztą już mi lepiej. Fajnie, że miałaś dobry dzień. A ta lekarka to zołza straszna, jak tak można pacjentowi powiedzieć
  6. To fajną masz lekarkę, mój rodzinny z łaską dał mi ostatnio skierowanie na badanie moczu bo nerki mnie bolały. W ogóle zauważyłam, że najlepiej przychodzić do niego z kompletem badań zrobionych prywatnie. Za to bardzo chętnie daje skierowanie do specjalistów. Mój kolega ma dodatkową śledzionę i podobno może to być uwarunkowane genetycznie.
  7. Pomianowska, Już nie wiem jak inaczej mogę ją zbadać. Lekarze nie chcą ze mną współpracować Pokazywałam jednemu radiologowi na usg przejechał mi po tej żuchwie sondą i pokazał, że miejsce świeci się na biało i że to element żuchwy. A ja mam schizę, że to nie tam przejechał, bo pokazałam mu na leżąco i nie mogłam tego zbytnio wyczuć. Pokazałam drugiemu radiologowi to mi powiedział, że on pod skórą nie zobaczy co ja tam mam. I jak wychodziłam to powiedział że się tym nie zajmuje (tutaj padło coś po łacinie), ale zbytnio przejęty nie był. To polazłam do lekarza akademickiego - pomacał i spytał czy chcę skierowanie do laryngologa z węzłami bo pokazałam to usg nieszczęsne, skierowania nie wzięłam i się skończyło. Byłam jeszcze u rodzinnego to dowiedziałam, się, że to kość. Ale kość to nie jest. Może chrząstka. zetVi mnie pociesza, że przy takiej ilości usg to mięska by zauważyli na bank. Do onkologa iść się boję Aneta ona ma to na kciuku ( na styku kciuka z ręką). Lekarz dał jej jakąś maść i powiedział, że jak nie pomoże albo ból się nasili to ma przyjść. Ale jej to zbytnio nie boli, a dostała bodajże fastum Aha i ona to masowała, bo znikało, ale od tego masowania już ją ten palec bolał więc przestała.
  8. cześć Dziewczyny U mnie dzisiaj ok Aneta moja koleżanka ma to samo co TY (takie coś na palcu) Tylko, że jej jest większe. Bardzo łatwo można to wyczuć. Była z tym u lekarza akademickiego i podał jej nazwę po łacinie, ale ona nie zapamiętała. W każdym razie powiedział, że nic złego, jakby bardzo bolało to ma przyjść to da skierowanie do chirurga i on jej odessie. Bo to się nakłuwa. Ewelina Musisz dać radę jutro pójść. Leki na pewno działają, każdy ma gorsze dni. Kn24 Nie mam tak z lekami niestety. U mnie wręcz odwrotnie. A ulotek nie można czytać. Wiecie moja kuzynka tak robi: idzie do lekarza i jak on jej coś przepisze to ona pyta o skutki uboczne. Wtedy lekarz musi jej w książce pokazać ten lek. I jak jej nie pasuje to odmawia zażycia. A jak lekarz jej nie chce powiedzieć jakie są skutki uboczne to sprawdza w domu i nie wykupuje. I idzie znowu do innego lekarza. Ja dzisiaj bardzo jestem zmęczona, w ogóle ostatnio to ciągle tak się czuję. Nawet po południu spałam. I nie macałam kulki
  9. To już będę miała co najmniej 4 -- 20 lut 2011, 23:02 -- ja miałam tak samo jak Ty, tylko że ja do 2 czytałam książki i wstawałam o 10.30-11.00. Ale się skończyło, bo od jutra mam zajęcia na 9.00 a spać mi się wcale nie chce
  10. Kn24, proszę bardzo. też miałam fazę na toczeń. Właśnie jak poznałam tą dziewczynę. Od razu zaczęły mnie boleć stawy i kości. Trwało to dwa tygodnie. Ale zrobiłam morfo i mi przeszło. A wtedy ona mi jeszcze o tych plamach powiedziała i mi przeszło. Moja kulka (właściwie to nie kulka, tylko takie podłużne coś) idzie przez całą szerokość żuchwy z tyłu zaraz koło ucha. Najszersze jest koło samego ucha i ma tam ok. 3 mm. A tak to jest węższe. Byłam na usg lekarz mi tam przejechał sondą i powiedział, że to element żuchwy, moja pani dr twierdzi że to kość. Ale to jest dość miękkie. Może chrząstka. Ale ja nie wiem jaka jest chrząstka w dotyku. W każdym razie żaden z 4 lekarzy nie uważa, że to guz. I na bank nie jest to węzeł chłonny.Węzły mi przeszły, powiem szczerze, że wolę ziarnicę niż mięsaka. Jezu, ja sobie kiedyś coś wykraczę tym gadaniem.
  11. Nie wiem czy to obręcz, ale czuję taki dziwny ucisk w głowie. Jakbym coś tam miała i się rozpierało. Chociaż nigdy nie myślałam o guzie mózgu. Ale i tak najbardziej mnie martwi, że po tej stronie gdzie mam kulkę ciągle mam wrażenie zatkanego ucha i ostatnio jak wyjdę na dwór to czuję ucisk w policzku (na przemian z obu stron). I jeszcze Wam powiem, że jak piszę to ostatnio przyłapuję się na tym, że wciskam literki w złej kolejności. -- 20 lut 2011, 21:32 -- Kn24 przecież masz niskie ob i crp i ogólnie dobrą morfo więc nie mam mowy o toczniu. A zresztą mówiłam Ci, że przy toczniu są albo plamy na całym ciele albo taki motyl.Wiem to od dziewczyny, która tocznia ma. I z toczniem się żyje, trzeba tylko słuchać zaleceń lekarza. Ta moja znajoma np to już na niego 15 lat choruje i w życiu byś nie powiedziała, że ona nie jest zdrowa. Cholera pomacałam kulkę Bo wydawało mi się, że jest większa. Ale chyba nie. Zresztą sama nie wiem. Ale już jej więcej nie dotknę. Szkoda, że nikogo tu nie ma.
  12. Ewelina ja tak miałam dzisiaj. No mam nadzieję, że to była nerwica. Słuchajcie jadę autobusem i nagle zrobiło mi się słabo, zemdliło mnie. Myślałam, że zwymiotuję. Do tego czułam taki ból i ucisk z dołu głowy, a jak wysiadłam to bolała mnie straszna szyja. Bożę co to jest? Najpierw miałam opcję na to, że mój mięsak jest zaawansowany, potem że to choroba lokomocyjna (ale po tylu latach?). A teraz mam nadzieję, że to nerwica. Kasiek Twoje węzły na pewno są zwłókniałe (te powiększone), a te obojczykowe mają prawidłową wielkość, a wyczuwasz je dlatego, ze jesteś szczupła. Ja ostatnio jak nie macałam kulki to wyczułam większy mięsień na policzku i pomyślałam, że to guz (połączony z moją kulką), potem jakieś inne cholerstwo na szyi. Jednak zawsze wracam do kulki, a jak w święta dowiedziałam się o mięsaku to żegnałam się z życiem. Bardzo bym chciała, żeby to się skończyło.
  13. Ewelina tabletki cerutinu chyba są żółte, a opakowanie niebieskie. AnetaTo fajnie, że poprawiłam Ci humor. Nie wiem,dlaczego, ale jestem pewna w 100%, że u Ciebie to nic strasznego, ale nie mogę uwierzyć, że u mnie to nie mięsak. Przejrzałam trochę net i nie mogę nic znaleźć o kulce, która po masowaniu znika. Ale mięsak tak nie robi. To twardy nieruchomy guz. Albo guz albo rozległe zgrubienie. Obiecałam sobie, że nie będę się macać ani czytać w necie o mięsakach (wcale dużo na ten temat nie ma - szczególnie w okolicach głowy i szyi i już więcej nic się nie dowiem ). Węzłów już nie macam, a teraz jak mam ochotę kulkę sprawdzić to sobie mówię, że od ostatniego razu nic się nie zmieniło. Mam nadzieję, że mi to pomoże. Tylko, że jak nie macam kulki ani węzłów to pewnie coś innego znajdę -- 20 lut 2011, 14:22 -- Hooligan123, nie wiem co Ci poradzić, przebadany jesteś więc pewnie to nic złego. A tutaj już ktoś miał takie objawy, przejrzyj sobie wcześniejsze posty.
  14. Cześć Dziewczyny Kasiek To super, że już cię bark nie boli:) Węzły na pewno Ci się nie powiększyły, nie martw się nimi. Już Ci nie radzę, żebyś nie macała,bo sama jestem nie lepsza. I swoją kulę cały czas sprawdzam. Już mnie tam wszystko boli. Na pewno twój kaszak nic złego nie spowoduje. Miałam koszmarną noc, cały czas mi się śniły mięsaki i przeszczep żuchwy. Zastanawiam się czy nie pójść do onkologa, bo się psychicznie wykończę. Ale co z tego skoro i tak mu pewnie nie uwierzę. Poza tym boję się pójść, bo chyba nie chcę znać diagnozy Idiotka ze mnie po prostu. Miałam dzisiaj mszę za babcię po miesiącu i w kościele wpadłam na pomysł, że gdyby to był mięsak kości to by bolało (czyli on odpada), a taki tkanek miękkich to chyba na usg by wyszedł. A zresztą tak na żuchwie to bardziej kości by pasował. Chociaż te tkanki miękkie to cholera wszędzie są. Nie wiem jak będzie z moją obecnością na forum do czwartku, bo po południu wracam do Bydgoszczy. A załamał mi się zasilacz od laptopa i czasami nie chce się włączyć. A nowy dopiero zamówiłam i w piątek będzie. Ale postaram się pisać. Kurcze to już będzie trzeci kabel Moja mama do mnie wczoraj mówi - przecież ty śpisz z tym komputerem, jesz i wszystko robisz to nic dziwnego, że nie wytrzymał psychicznie i się załamał
  15. Też piłam, ale jakoś przerwałam i nic nie pomogło. Chyba za krótko. Ale mi dermatolog poleciła cerutin. I on pomaga.
  16. Aneta to nie mięsak, powiem Ci szczerze, że nie wiem co to jest. Ale nic strasznego skoro po rozmasowaniu znika. Na pewno nie mięsak. Na 10000000000000000000%
  17. A jak Ci tą torbiel wykryto? Usg czy tk? Mnie zawsze wszystko boli tylko z lewej strony (szyja, kark, głowa) -- 19 lut 2011, 20:30 -- zatyka mi się tylko lewe ucho, mrowi mnie tylko lewy obojczyk itp
  18. Aneta Tragikomiczna jest historia tego jamnika. Śmierć kliniczna Jak pojawi się guz to rośnie z dnia na dzień i boli niesamowicie. Więc mięsaka możesz sobie darować. Ja moją kulkę wyczułam 20.11 (tzn ona była tam wcześniej, ale w paranoję wtedy wpadłam). Pamiętam, bo myślałam, ze to węzeł a to był weekend i dopiero 23 miałam usg. Cały weekend wyłam. Przejrzałam sobie jakiś link od zetVi o szyi i faktycznie tam gdzie ja to mam jest ślinianka i powinni to sprawdzić na usg. Ale ja się boję, że może nie widzieli kości żuchwy i przegapili. Strasznie się boję. Dzisiaj mam w ogóle gorszy dzień, a jutro rano wracam na uczelnię i zostanę sama i dopiero się zacznie. -- 19 lut 2011, 18:38 -- Swoją drogą też miałam jamnika, nawet 3. Śmierć tego ostatniego bardzo przeżyłam. Pod samochód nam wpadł i jeszcze 2 tygodnie się męczył. Teraz już mojego psa bardzo pilnuję, jak jest na dworze to co kilka minut sprawdzam co robi -- 19 lut 2011, 18:56 -- A ogólnie to jestem taka zła. Kupiłam 2 tygodnie temu 2 książki na allegro i napisałam do gościa maila o koszt przesyłki, tydzień temu odp mi, żebym jeszcze raz podała numer aukcji, podałam i dalej nic. Szlag mnie zaraz trafi, tak mi na tych książkach zależało.
  19. Ewelina bardzo mi przykro. Straszne to jest. Ja też się bardzo zżywam ze zwierzętami. Jak kilka lat temu mój owczarek niemiecki miał raka kości i musieliśmy go uśpić to płakałam prawie 1,5 tygodnia.
  20. Ewelina, super, że już masz kompa. Jesteśmy w komplecie Ta krew to wg mnie podrażnione gardło od odchrząkiwania. Na pewno nic poważnego. Aneta masz tą kulkę od października? To już pół roku prawie i gdyby to był mięsak to lekarz na pewno by to wyczul. Powiem więcej - on by to zobaczył gołym okiem. Już nie wspomnę kto mnie pocieszał, mówiąc, że gdyby to moje to był mięsak to już bym miała kartofla a nie kulkę. A ja mam to jednak krócej niż ty.
  21. Aneta Czy ten mięsak to jest jakiś zaraźliwy, czy co Najpierw ja (a przedtem też go ktoś tutaj miał), teraz Kasiek I Ty. Więc, mięsak może być wszędzie. Ale mięsak kości i chrzęstniakomięsak to guz bolesny. Rośnie bardzo szybko i najpierw pojawia się ból a potem guz, i ten guz rośnie z dnia na dzień. Dlatego ja sobie mięsaka kości wyeliminowałam, mam obsesję na temat tkanek miękkich bo te nie bolą i rosną wolniej. Tylko, że one mają kształt winogrona. Więc na pewno go nie mamy. Nie mam zamiaru zniknąć z forum, tylko wczoraj miałam zaganiany dzień, a dzisiaj strasznie boli mnie dół głowy i kark i nic mi się nie chce. Już chciałam kilka razy tutaj napisać, ale rezygnowałam z lenistwa
  22. Hej wszystkim Bardzo Wam chciałam podziękować za wsparcie zetVi a Tobie za porady lekarskie. Miałam jakiś gorszy okres, malutkie załamanie, ale dzisiaj już jest o wiele lepiej. Aneta nie martw się tym guzkiem w palcu, zapewniam Cię, że gdyby Ci nie zniknął to na bank byś o tym wiedziała. Przecież, kto jak kto, ale my obserwujemy każdy guzek, kulkę, pryszcz na ciele. Co do tego lekarza, to jakiś dziwny. Ale zauważyłam, że oni wszyscy mają jakieś nieczułe ręce U mnie też nigdy nie mogą znaleźć tego czym ja się akurat martwię. Zresztą jak latałam z wybroczynami to ich też nie widzieli Kasiek nie martw się tym ciągnięciem, ja mam to samo. Ciągnie mnie tam gdzie mam węzły, a jak akurat się węzłami nie przejmuję to ciągnie mnie tam gdzie mam tą kulkę albo coś innego. Psychika robi swoje A kręgosłup to pewnie Cię boli, bo Cię owiało. Nie martw się na zapas, może twoja terapia wypadnie przed jeszcze wakacjami zetVi Bardzo Ci dziękuję za wszystkie porady medyczne Nie wiem czy ten radiolog nie był już na mnie zły po prostu. Bo ja do niego z każdą pierdołą przylatywałam na usg, ostatnim razem to już nawet kasy nie wziął. Wszyscy go bardzo chwalą, mi tez wydawał się kompetentny jak latałam z węzłami. No nic, ale poczytałam trochę w necie i obejrzałam te linki które mi poleciłaś i chyba pozostaje mi tylko uwierzyć, że gdyby coś było nie tak to lekarz by to zauważył i pokierowałby mnie dalej. A kilku lekarz już oglądało to moje coś.
  23. zetVi węzeł to nie jest na pewno bo lekarz jak macał to powiedział, że węzeł to na bank nie jest. To jest z tyłu na żuchwie, między kątem żuchwy a uchem. Nie jest to żadna kulka, tylko taki uskok który idzie przez całą szerokość tyłu żuchwy i przy uchu robi się szersze i bardziej wypukłe. I tam przy uchu można sobie zmacać dokładnie, że to nie jest twarde jak kość. Nie wiem jaka chrząstka jest w dotyku. Jeśli taka jak ta w uchu to to tego nie przypomina. W każdym razie od prawie 3m -cy to się nie zmienia. I radiolog przejechał mi po tej żuchwie (nie wiem czy dokładnie po tym moim "czymś") i powiedział, że świeci się na biało więc to element żuchwy. Ale czy on na kości to coś zobaczy na usg? A ten drugi radiolog to mi powiedział, że on nie zobaczy co się dzieje pod skórą No i wydaje mi się, że jak to ciągle macam to robi się większe i twardsze, a potem wraca do normy. -- 15 lut 2011, 22:43 -- zetVi a co się tam świeci na pomarańczowo - czerwono na usg? Tam w tych cyckach
  24. ~Kasiek~, Pewnie z nerwów cię boli. Ja jak "miałam" raka nosogardła to autentycznie bolało mnie gardło Nie martw się tymi węzłami, jeśli masz je od 10lat i się nie zmieniają to są zwłókniałe i zostaną Ci na całe życie. Wzięłam sobie nerwosol i jakoś mi przeszło. Zauważyłam, że mam tak - macam kulkę, potem macam węzły, w międzyczasie znajdę coś innego na szyi, więc daję spokój z kulką albo z węzłem, potem jakoś wracam do kulki i tak już od 1 października. Już nie mam sił. Ale skoro żaden lekarz nie uważa, że to guz i zetVi mi powiedziała, że radiolog nie przeoczy mięsaka jak sprawdza te rejony to muszę wierzyć, że wszystko ok.
  25. Kasiek wytrzymasz Jeśli już byłaś u psychiatry to najgorsze za Tobą i na pewno wytrzymasz. Faktycznie długo się czeka, ja chyba też poszukam czegoś na fundusz, bo dowiedziałam się, że u tamtego psychologa wizyta kosztuje 80zł. A jak samopoczucie? Ja mam dalej swoje mięsakowe lęki Ale i tak już lepiej.
×