Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. elmopl79, nie jest za dobre ale jak widze ze lek powoduje to co kiedys powodował po długim czasie zazywania to nie widze sensu zeby sie znow z tym męczyć kolejny raz, co innego jak bierze sie dany lek pierwszy raz i mozna sie spodziewac ze pojawi sie w koncu dobre działanie
  2. Dark Passenger, chodzi mi o proporcje działania serotoninowego do aktywizującego czy jest podobne jak u sertraliny, bo samo serotoninowe dzialanie chyba nie mozna uznac za aktywizujace?
  3. to niech spróbuje to zobaczy, jakby byla taka słaba to nie byłaby w stanie doprowadzac niektórych do skrajnej wściekłości -- 05 mar 2014, 11:01 -- rozdrażnienie przy Wellbutrinie u mnie to było nic w porównaniu do niej -- 05 mar 2014, 12:10 -- Jak Ci zlecał tianeptyne z Coaxilem??
  4. a zresztą to wszystko to jest gdybanie, jakbym wtedy nic nie dostał to mógłbym wpaść w jeszcze gorszy stan a był naprawdę kiepski, nikt nie mógł przewidziec ze tak sie to potoczy wszystko później, a z perspektywy czasu to zawsze można znaleźć coś co mogło się zrobić inaczej
  5. elmopl79, Kiedyś usłyszałem pewną opinię lekarza o SSRI, nie wiem na ile to moze byc zgodne z prawdą bo to wszystko nie jest zbadane na takim poziomie zeby mozna stwierdzic z całą pewnością ze jest tak i tak Opinia była taka, ze SSRI poprzez sztuczne podnoszenie serotoniny powoduja ze organizm się rozleniwia i po odstawieniu ma problem z jej produkcją bo się przyzwyczaił do jej dostawy z leków Z produkcją albo z zachowaniem jej prawidłowego poziomu w okreslonych miejscach, juz dokładnie nie pamiętam
  6. Bupropion działa na noradrenaline, sertralina nie. O tianeptyne z SSRI dopytam jeszcze jak będę na wizycie.
  7. Raz tylko ostatnio tak zrobiłem ze poszedłem do innej lekarki i dała to co chciałem, zrobiłem to tylko dlatego ze chciałem jeszcze raz spróbowac sertraline i zobaczyc czy będzie alergia tak jak kiedyś -- 04 mar 2014, 23:00 -- W międzyczasie kilka lat temu próbowałem iść do innych lekarzy, i to do teoretycznie dobrych, jeden bardzo chwalony na internecie z jakich to stanów ludzi wyciąga a drugi z bardzo duzym doswiadczeniem, bo ordynator oddziału leczenia nerwic w jednym ze szpitali psychiatrycznych, w obydwu przypadkach skonczyło sie tak ze po ich leczeniu tylko mi sie gwaltownie pogorszyło, wiec moze juz pozostanę przy swoim który mnie dwa razy wyciągnął z fatalnego stanu jak inni nie potrafili, a to ze teraz nie idzie tak jak powinno to trudno go o to tez winic całkowicie, bo od tych wszystkich lekow musiał mi sie narobic taki bałagan w głowie ze teraz działają jak chcą
  8. Po pierwsze nie na początku, sertralina była moim piątym lekiem ,wcześniej inni lekarze zapisywali co innego, dopiero jedna osoba poleciła mi tego lekarza i wtedy się coś dopiero ruszyło. Na jakiej podstawie twierdzisz ze zacząłem kombinować z lekami? Akurat ten lekarz który jako pierwszy mnie wyciągnął z tego stanu i do którego chodzę od tamtej pory nie uznaje czegoś takiego ze przepisuje lek pacjentowi według uznania pacjenta. Chodzę do niego na tyle długo i na tyle dobrze mnie zna ze mam pewnego rodzaju pewną swobodę leczenia, polega to na tym ze moge samodzielnie dostosowywac dawke według aktualnej potrzeby, a ostatnio dostałem np. 3 zestawy mixow zeby jak jeden nie zadziała nie isc specjalnie po nastepne tylko miec je od razu przy sobie. Nie moge powiedziec na 100% gdzie był błąd, moge tylko przypuszczac w oparciu o pewne fakty, a fakty są takie ze objawy depresyjne w postaci apatii, zmęczenia, wyczerpania fizycznego poznałem dopiero po jakimś czasie od dostania pierwszego antydepresanta - paroksetyny. I to mógł byc błąd ze go w ogole dostałem, nikt nie spróbował zadzialac na poczatek czyms słabszym, moze by pomogło moze nie, ale nikt nie spróbował, tylko od razu SSRI i to w dodatku najsilniejszy. Kolejny błąd to było nie pojscie na psychoterapie od razu kiedy miałem zaleconą, ale tez chocbym nawet chciał nie miałem od nikogo jakiegokolwiek wsparcia, dokąłdnie miałem zaleconą na poczatek psychoterapie rodzinną, ale to zostało całkowicie zlekceważone u mnie w domu. Nastepne błędy były juz konsekwencją tych początkowych. -- 04 mar 2014, 22:50 -- Co do innych lekarzy to ci juz o tym pisalem, nikt nie wymysli nowych standardów leczenia, inny lekarz nie wyczaruje leku z kosmosu który nie istnieje, nie zaleci mixu z leków które nie istnieja, wszystkie ostatnie mixy jakie dostawałem były zgodne ze standardami leczenia i niepełną odpowiedzią po SSRI, teoretycznie powinny zadziałać na to na co miałem je zapisane, ale standardy czasem nie działają i inny lekarz nie spowoduje ze nagle jakims cudem zadziałają
  9. elmopl79, Mialem zalecenie po sertralinie przejsc od razu z dnia na dzien na inny lek,wiem ze to moze byc objaw choroby,ale tak sie dziwnie sklada ze ten objaw pojawil sie dopiero po zaczeciu SSRI i jakims dziwnym trafem tylko po nich teraz przechodzi
  10. Jak bede na wizycie to zapytam jak to jest z tym uzaleznieniem od SSRI,bo mam wrazenie ze powoduja je pod pewnym wzgledem,zanim zaczalem je brac nigdy nie mialem uczucia wyczerpania fizycznego,a od tamtego czasu jest i narazie wychodzi ze tylko powrot do SSRI je eliminuje
  11. lunatic bo caly czas tak myślę o Twoim zdarzeniu....A po sertralinie,skoro ona zadzialala,to byl jakis nawrot choroby,ze znowu zaczales brac leki?Nie postawila Cię na tyle na nogi,żeby dalej samemu "walczyc"bez lekow? Postawila na nogi i jakos nie chcialo mi sie sprawdzac jak bedzie bez niej,poza tym wtedy trzymalem sie tylko tego co lekarz zalecil a nie zalecil odstawiac,widocznie uznal ze w tamtej sytuacji ryzyko nawrotu jakbym odstawil byloby duze
  12. elmopl79, tak, o mały włos nie przerwałem znów studiów na które dopiero co wróciłem , miałem coś takiego jak praktyki terenowe przez kilka tygodni w wakacje i byłem tak potwornie słaby ze z dwóch wyjazdów musiałem zrezygnować, lekarz akurat sie przydał tylko do wypisania zwolnienia, a byłem u psychiatry,dermatologa, laryngologa, internisty, gastrologa, reumatologa,alergologa i nawet onkologa bo takie miałem skierowanie, dwa razy w szpitalu, raz na oddziale laryngologii a raz na internistycznym, nigdzie nie postawili prawidłowej diagnozy, kazdy leczył tylko objawowo w zakresie swojej specjalnosci, no a ze objawow było pełno z kazdego praktycznie układu to lekarzy tez było sporo i sporo diagnoz -- 03 mar 2014, 21:53 -- nie mam pojecia, zrobił jakis ogolnoukładowy stan zapalny i mase objawów ale jakim cudem
  13. ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, od tamtego czasu mam bardzo ograniczone zaufanie do lekarzy i po prostu wszystko sprawdzam jezeli juz mi ktos cos zapisze czy zleci jakies badanie, bo z tymi objawami musiałem zyc przez rok czasu bo zaden nie potrafil ich zdiagnozować, a leczyli mnie silnymi lekami na wiele innych chorób których w rzeczywistości nie było -- 03 mar 2014, 21:40 -- wysypka nie bo wysypke mialem cały czas, dusznosci, łzawienie, przy dłuzszym kontakcie katar
  14. doszło do czegoś takiego ze nawet perfumy dziewczyny powodowały u mnie alergie, wiele produktów spozywczych dawało objawy nadwrażliwosci, byłem na diecie bezglutenowej bo było podejrzenie ze to od tego jak jeszcze nie było wiadomo ze to od leku
  15. elmopl79, tak jak mówiłem wczesiej, wysypka i ogolna nadwrażliwośc na rózne inne alergeny która sie w tym czasie zaczęłą pojawiać świadczyła o powstaniu silnej reakcji alergicznej, bo leki przeciwalergiczne pomagały troche, nawet na to otumanienie
  16. nie od razu, pojawiło sie po kilku miesiacach w których dzialanie było tak dobre ze bardzo szybko sie pozbierałem i wrocilem na przerwane studia, juz to pisalem kiedys, wtedy to był lek idealny ktory zadziałal na kazdy objaw optymalnie, ani za słabo ani za mocno i wlasnie ten moj lekarz z nim tak trafil bo wczesniej przepisywali inne które słabo działały, 1-2 tygodnie po odstawieniu wrociło do normy wszystko, zniknęła wysypka i wszystkie inne objawy
  17. elmopl79, oo stawy to najmniejszy problem, gorączka, tachykardia,uczucie rozpalenia i bole głowy tez bylyby do opanowania, ale najgorsze było cos w rodzaju silnego oszołomienia i otumanienia, cos w rodzaju silnej sennosci połączone z uczuciem odpływania z tego świata,strasznie dziwne uczucie -- 03 mar 2014, 21:15 -- wiele razy zmieniałem lekarza, to co niektórzy wyprawiali to ja juz wole tego swojego -- 03 mar 2014, 21:18 -- najprawdopodobniej dostane fluoksetyne jak do niego pojde, wydaje sie najbardziej zblizona dzialaniem do sertraliny, chyba ze wymysli cos lepszego jeszcze
  18. jezeli bierzesz lek pobudzający, jeden, drugi, trzeci a one zamiast pobudzac jeszcze bardziej Cie wgniataja do lózka to jest cos nie tak, nawet sam lekarz nie wie co jest grane bo to nie jest normalna reakcja
  19. brałem sertraline, najlepszy lek dla mnie, ale nie moge jej brac bo sie jakas alergia pojawila z czasem, potrzebuje wlasnie czegos najbardziej zblizonego dzialaniem do sertraliny
  20. elmopl79, dlatego ze nie moge sobie pozwolic na lek ktory swoimi skutkami ubocznymi mnie na jakis czas zetnie z nog, niestety ostatnio na wiele tak reaguje, nawet na te które teoretycznie nie maja prawa czegos takiego spowodować a jednak, asentra byłaby najlepsza ale nie wiem co się stało ze fatalnie na nia reaguje od jakiegos czasu i nie ma szans na takie dzialanie jak kiedys, jakas ogolna nietolerancja tej substancji powodujaca calą gamę roznych objawow nadwrażliwosci, nie wiem ciezko powiedziec, pierwszy raz nie mam zadnego pomyslu co zrobic, musze lekarza odwiedzic znow i tyle -- 03 mar 2014, 20:52 -- inez3, ja nie pisałem o esci ze jest lajtowy
×