Skocz do zawartości
Nerwica.com

buu

Użytkownik
  • Postów

    624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez buu

  1. buu

    Malowanie jajek :)

    Jak posiadasz jakieś pędzle to pewnie Ja akurat mam ich mnóstwo począwszy od 1. Tyle że moich na tłuszcz by było mi żal marnować
  2. buu

    Malowanie jajek :)

    Może do wody trzeba było dodać troszkę oliwy czy jakiegoś tłuszczu? Nie wiem.. Bo faktycznie jak teraz zaczniesz je malować to klej może za dobrze nie łapać na tłuszczu. Spróbuj lepiej po
  3. buu

    Malowanie jajek :)

    Myślę, że nie zepsują. Jak je pomalujesz wcześniej mogą się jedynie bardziej odbarwić. Zwykle jak je obieram na drugi dzień są całe pstrokate A ja jem i nic mi nie jest
  4. buu

    Malowanie jajek :)

    Ja maluję kilka ręcznie pisakami lub farbami akrylowymi. Resztą zajmuje się moja mama. Myślę, że wezmę się za to dziś późnym wieczorem Widziałam już na jakiejś stronce to zdjęcie
  5. buu

    Kobiece sprawy :)

    linka, mnie właśnie ostatnio strasznie kusi żeby je ściąć bo to faktycznie wygoda, ale już trochę zapuszczam. Niecałe 3 lata temu miałam włosy do ucha. Poza tym jakoś lepiej się czuje w dłuższych. A co do koloryzacji to eksperymentowałam z szamponami koloryzującymi, które ponoć po miesiącu miały zejść, ale jakoś nie schodziły.. Zostały mi po nich jakieś rudawe(?) prześwity, ale obecnie już mam swoje naturalne włosy :)
  6. buu

    Kobiece sprawy :)

    O tak zanim wrócą do normy to trzeba się nieźle napracować Mnie jeszcze strasznie denerwuje to, że jaśnieją albo raczej blakną.
  7. buu

    Kobiece sprawy :)

    Smarować to każdy się powinien dla bezpieczeństwa Miałam kilka koleżanek co to się zwykłym balsamem, albo przyspieszaczem smarowało i pół dnia na słońcu Ja zwykle narzekam na włosy po lecie..
  8. buu

    Kobiece sprawy :)

    Ja też nie leżę plackiem i stosuje filtry. Ogólnie nie lubię się opalać jak jestem na plaży to albo pływam, albo gram np w siatkówkę. Mam ciemną karnacje. Czy chce czy nie słońce i tak mnie opala.
  9. buu

    Kobiece sprawy :)

    Noo niektóre są ładne ale dla mnie na plaże niezbyt praktyczne bo momentalnie słońce mnie łapie i ślady by zostały
  10. buu

    Gorzka_Czekolada

    ja też, pierwsze skojarzenie Witaj
  11. Nie, zatrucie przeszło w jeden dzień.. Początkowo złapałam zapalenie pęcherza, co u kobiet bywa ponoć dość częste, a potem nerki mnie zaczęły boleć, więc udałam się do lekarza.. Chciałabym być już po tym usg, byłabym o wiele spokojniejsza wiedząc co to, a teraz jeszcze święta i całe to zamieszanie Tak w ogóle zapisałam się do psychologa na terapię, ze względu na mój wypis musiałam szukać nowego, mam nadzieje, że będzie znośnie i przypadnie mi do gustu
  12. Asia2002, fajnie, że się udało porozmawiać. Niektórzy jednak są chyba zbyt oporni na to co im się mówi Ja już tracę siły by rozmawiać, w kółko mówić jedno i to samo, to nic nie daje, tylko potakiwanie głową, po rozmowie wszystko cacy, a jak przyjdzie się zachować to jest ciągle tak samo Jestem w stanie zrozumieć wszystko.. ale jeśli tak to ma wyglądać to na co ja mu jestem potrzebna.. Czuję się jakby inni byli zawsze ważniejsi, może tak łatwiej, może to forma ucieczki od tego wszystkiego? Beze mnie będzie tak samo. Świat mu się nie zawali, pewnie nawet odetchnie z ulgą. Byłam u lekarza, dał mi różne lekarstwa, ale jeszcze po świętach muszę się umówić na usg bo do końca nie wie co jest przyczyną.. Najpierw serce, teraz nerki ciekawe co będzie następne.. Jestem młoda, a moje ciało szwankuje jak u ludzi w podeszłym wieku.
  13. buu

    Kobiece sprawy :)

    W takim razie zaraz po nią pędzę
  14. buu

    Uroda a choroba, leczenie

    najlepiej też pobierać te witaminy z pożywienia, a nie tylko z tabletek
  15. buu

    Kobiece sprawy :)

    To poprzeglądam. Trochę odejdę od tematu. Od 3 dni latam co chwile do toalety, chyba mam zapalenie pęcherza do lekarza zarejestrowali mnie dopiero na jutro, a mnie już nerki bolą i coraz bardziej piecze znacie jakieś sposoby na złagodzenie tego bólu? Słyszałam, że trzeba pić dużo wody z cytryną bo wypłukuje bakterie..
  16. buu

    Uroda a choroba, leczenie

    Co do tematu w krytycznych momentach w ogóle nie obchodził mnie mój wygląd. Nie zwracałam na to uwagi, nawet nie przeglądałam się w lusterku. Kilka razy zdarzyło się, że ojciec zawoził mnie gdzieś na siłę w piżamie. Oczywiście warto dbać o siebie. Nie mówiąc już o podstawowych zasadach higieny To choroba nas wyniszcza, więc leczenie też w jakiś sposób pozytywnie wpłynie na wygląd i postrzeganie własnej osoby. Też narzekam bo moja cera się popsuła, bo chudnę momentalnie jak przyjdzie silny stres, ale da się z tym walczyć. Ważne by ten wygląd nie przysłaniał wszystkiego. A offtop z ortografią moim zdaniem jest zbędny sama poprawiam ludzi, ale na forum moim zdaniem nie ma sensu się o to wykłócać.. Ritka7x, ja też już nie raz mówiłam marsz do lekarza. I tak jak napisała into the void, przejdź się do dermatologa, poradź się. W aptece są dostępne różne suplementy. Ja sama zazywam tabletki na wzmocnienie włosów.
  17. Spróbuj właśnie jak jesteś spokojna powiedzieć mu czego oczekujesz, gdy przyjdzie ten gorszy moment, że np wtedy potrzebujesz się wypłakać etc. Każdy potrzebuje co innego. Ja z kolei nie chcę by mnie ktoś wtedy dotykał, widział w takim stanie. Porozmawiaj z nim o tym co się dzieje, jak to wygląda, czego może się spodziewać i że myślisz o terapii. Zastanówcie się nad tym razem. U mnie już przerwa świąteczna się zaczęła. Też nie przepadam za tego typu świętami..
  18. buu

    Kobiece sprawy :)

    linka, śliczne, zwłaszcza ten drugi jak u nich z rozmiarówką ? ja też piorę ręcznie
  19. Londinka, rozumiem to wszystko. Najlepiej idź do lekarza, powiedz mu to wszystko o sercu i o nerwicy. Jeśli będziesz chciała skierują Cię na badania i wszystko będzie jasne
  20. tg--ice, szczerze nie wyobrażam sobie jakby ktoś miał wejść np na moją terapię czy konsultację brr A co do tej pizzy to zgadzam się z Manka, tylko ochoty nam robisz Wiem z własnego doświadczenia, że to nie łatwe, ale trzeba czasem zdać sobie sprawę, że druga osoba nie jest nami, może nie wiedzieć, nie rozumieć. Ja czasem nie wiem co mam ze sobą zrobić, a co dopiero ktoś inny. Wszystko wymaga pracy.. Asia2002, nie myślałaś jednak o jakiejś formie pomocy?
  21. Jeśli Cię to uspokoi to oczywiście możesz znów zrobić badania. Ale zapewne znów wyjdzie, że z Twoim sercem jest wszystko w porządku. Przy nerwicy niestety serce często szaleje Ja również miałam ekg, holtera, echo i wszystkie inne możliwe badania. Mam tachykardię na tle nerwowym, moje serce czasem dobija do 120. Najbardziej uciążliwe były kłucia, ale już rzadko to się zdarza. Jeśli to bardzo dokuczliwe to są sposoby by spowalniać tętno.
  22. buu

    Kobiece sprawy :)

    Jak byłam kiedyś w sklepie to Pani zaoferowała mi polskie 65E Niby dobry, miseczka też dobra, ale jak pochodziłam w nim tak na co dzień to obwód wciąż wydawał się za luźny. 60 nie mieli, w ogóle rzadko się spotykam z tym obwodem. To też zależy od producenta i jego tabeli rozmiarów. Będę szukać dalej Ja przedtem nosiłam za małe miseczki
  23. buu

    Kobiece sprawy :)

    a co ma do tego brytyjska (popieprzona swoją drogą) rozmiarówka? linka, 75C -obecne wszędzie na bazarze razem z 60A to że w polskiej nie znajdę rozmiaru 60F
  24. buu

    Kobiece sprawy :)

    Ja od ponad roku jestem uświadomiona. W Krakowie wyszukałam tylko jeden sklep z brytyjską rozmiarówką, jest dosyć daleko i oczywiście nie mam czasu by jechać bo zawsze znajdzie się coś ważniejszego Większość zamawiałam przez internet.
  25. Asia2002, często też czuje jakiś niedosyt ze strony bliskich, ale ja nawet precyzyjnie nie umiem okreslić w jaki sposób ktoś może mi pomóc. Próbowałaś rozmawiać z nimi o tym czego od nich oczekujesz? Trzymajcie za mnie kciuki jutro bo stresujący dzień mnie czeka i mam nadzieje, że nie stchórzę
×