Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tajemniczy Pan

Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tajemniczy Pan

  1. Są (i to nie rzadko) dziewczyny, które poza seksem nie mają nic do zaoferowania, więc...
  2. Czy ja wiem....po prostu jest i tyle, tak się nauczyłem i tak już mam Ja się tam nie przejmuje. Być może za kilka lat jakaś zdesperowana kobieta do mnie zagada xd
  3. Co do tematu Tak już jest i się z tym nie dyskutuje. Każdy człowiek dobiera sobie partnera wg. swoich własnych kryteriów, a akurat tak się składa, że wygląd zewnętrzny jest najpopularnijeszym kryterium u facetów i nic Ci na to nie poradzę. Tak samo jak twoimi kryteriami są np. inteligencja, wrażliwość itp. tak u facetów kobiece atrybuty. Ile ty w ogóle masz lat, jeżeli mogę zapytać ?
  4. Nie czytałem całego tematu, tylko trochę pierwszej strony Nadal mam konserwatywne poglądy i raczej tego już nie zmienię, aczkolwiek chciałbym, od czasu do czasu, aby jakaś dziewczyna zapytała się mnie czy chciałbym u niej zostać na noc, bo akurat rodzice wyjechali Post wyżej był raczej żartobliwy i miał wywołać lekką prowokację....;/ Tak z ciekawości....sprawdzałeś moje posty czy pamiętałeś ? Dość dawno byłem tutaj obecny, a tamten temat założyłem bodajże 2 lata temu. @up Masz jakieś studia czy coś ?
  5. Jak to jest, że ona poznaje tylko takich facetów, którzy chcą ją przelecieć, a ja dla przykładu jeszcze nigdy nie spotkałem dziewczyny, która chciałby mnie przelecieć ?!
  6. Pewnie tak, ale co ja Ci na to poradzę jak obracasz się w takim towarzystwie.
  7. A wy, dziewczyny przez jaki pryzmat postrzegacie facetów ?! Są takie, które lecą na kase, samochód, motocykl itp. a są też takie, które mają dalece w dupie, czy bogaty czy biedny, (a nawet lepiej jak nie bogaty, bo zazwyczaj wtedy charakter potrafii być nie do zniesienia) ale poprostu szukają kogoś z kim mogą porozmawiać itp. Tak samo jest z facetami....tylko być może w innych proporcjach i już nic na to nie poradzisz ;/
  8. Nie, ale mało brakuje Poza tym takie myślenie mnie nie załamuje
  9. Ja sobie brak dziewczyny tłumaczę tym, że jestem tak zajebisty, że dziewczyny wstydzą się do mnie zagadać.
  10. Ja przez takie pierdoły jakie tu opisujecie, prawdopodobnie nigdy nie bd miał dziewczyny.
  11. .....a później u reszty sąsiadów. Poza tym ten twój kolega jest już w gorszej sytuacji, bo będzie miał mocno używaną dziewczyne (tak na pociesznie)
  12. Gdybym był w twojej sytuacji to w momenecie w kórym się dowiedziałem o tym, ona miałaby już spakowane walizki. Znaczy przespała się z nim ? Skoro facet ustatkowany itd. to nie odejdzie od swojej rodziny, więc twoja partnerka będzie Ci cały czas mówiła, że Cie kocha, że przeprasza, że Cie zaniedbywała itd. po to żebyś od niej nie odszedł, bo wtedy zostanie sama. Oczywiście nie wykluczam, że naprawdę Cie kocha, bo to trzeba wyczuć, ale skoro się z nim przespała to sam sobie zadaj pytanie czy Cię kocha....
  13. Klina klinem. Znajdź sobie inną dziewczyne, albo chociaż zacznij z jakąś rozmawiać pisać sms, może coś na fb i żeby ta twoja obecna to widziała. Jak się będzie tym interesować to jest szansa a jak nie to już lepiej odpuścić.
  14. Nie, nie myślałem jeszcze o wizycie u psychoterapeuty. Myślę, że w tym wieku jest to bezcelowe, a poza tym szczerze mówiąc to się troche boje xd Tak naprawdę to raczej nie chciałbym rozmawiać na ten temat z kimś twarzą w twarz. U mnie w rodzinie nie było żadnych rozmów na takie tematy. Ojciec można powiedzieć, że prawie w ogóle się mną nigdy nie interesował. Dawał pieniądze na życie i tyle. Babci i dziadka praktycznie nie pamiętam, oboje zmarli zanim skończyłem 10 lat, także raczej nie mieli na to wpływu. Właśnie wydaje mi się, że żadne z wymienionych przyczyn mnie nie do tyczy. Wiem, wiem....alkoholicy też tak mówią Z większością dziewczyn w gim. czy też w tech. relacje są raczej na +. Żartuje itp. ale nic więcej. Czasami nawet jestem zadowolony z życia
  15. Może to zabrzmi dla Cb drastycznie, ale no cóż...wyobraź sobie świat gdzie nie każdy jest podobny do cb Gdybyś przeczytał (przynajmniej gdyby Ci się udało poskładać) mój temat który założyłem chyba już ponad 1 rok, albo dalej to byś wiedział min. to że miałem dziewczynę i z jakiego powodu z nią zerwałem i może również zrozumiałbyś mój problem. Powiedziałbym: ,,spierdalaj" Ja próbuje męczyć na gitarze, więc...też mam sprawne palce ;/
  16. Nie zrozumiałaś.... Chodziło mi o to, że zabawy takie jak wkładania palucha itp. jest jak dla mnie chore i obrzydliwe. A po "normalnemu" to mi chodziło o to, że członkiem i tylko tyle.
  17. O kurcze...chyba mam na dodatek zaniki pamięci. Byłabyś tak łaskawa i przypomniała mi gdzie tak napisałem ?
  18. Szczerze mówią myślałem nad Indiami gdy oglądałem film z Bollywood. Mają tam naprawdę piękne kobiety Dla mnie nie ma takiego czegoś jak "przechodzenie". Religia to nie szafka z szufladkami z których możemy przechodzić jak nam się podoba. Wystarczy pomyśleć. Nie uważam chrześcijaństwa za absolutnie prawdziwą religie, przynajmniej nie taką jaka teraz jest....pełno pornografii, zdrady itp. Cały zachód jest praktycznie chrześcijański. Akurat ta część świata która jest najbogatsza, a pieniądz stał się wartością nadrzędną. Chrześcijaństwo jest największą i najbardziej zepsutą religią świata, przynajmniej dla mnie. Ale zboczyłem z tematu, czuje, że będzie opierdziel od pani moderator xd Ręce opadają....
  19. W Kościele ostatnio byłem na Wszystkich Świętych, wcześniej chyba z rok nie byłem, teraz będą oczywiście na święta. Na temat religii też mam swoją opinię. Nie, nie jestem niewierzący, jak najbardziej wierzący. Raczej nie zmienię swojego poglądu na ten temat. Kiedyś tak myślałem, ale w ogóle mi się nie poprawiło, może nawet wręcz przeciwnie....
  20. O ile się nie mylę, było coś o tym na fizyce -.- Przyjemność jak przyjemność, ale nie w taki sposób. Ty chyba jesteś kobietą, więc zastanów się czy ty byś tak chciała, w taki sposób, a nie po normalnemu....;/ Nie wiem jak tam twoje życie, czy masz chłopaka itp. więc nie wiem czy odpowiednio trafiłem, jeżeli nie to się nie obrażaj edit: Dlatego się zarejestrowałem się na tym forum Z tym ginekologiem to zapomniałem dopisać. Niech chodzi, aczkolwiek wolałbym żeby chodziła do pani ginekolog.
  21. Tajemniczy Pan, więc życzysz sobie dziewicę, koniecznie z błoną i nieważne, że do defloracji doszło np. podczas intensywnych ćwiczeń gimnastycznych, bo dziewczyna i tak jest już skreślona, która nigdy nie miała JAKIEGOKOLWIEK kontaktu z innym facetem, która się nie masturbowała, a najlepiej w ogóle nie myła miejsc intymnych, bo to przecież wiąże się z dotykiem, nie chodziła do ginekologa, a już w żadnym wypadku do mężczyzny-ginekologa i w ogóle najlepiej żeby nigdy wcześniej się nie całowała, a jeszcze lepiej, żeby nigdy nawet o tym nie pomyślała! Ty z kolei w tym czasie sobie poużywasz, zdobędziesz doświadczenie, a w razie braku żywej kobiety, która chciałaby się z Tobą przespać, systematycznie sam się będziesz zaspokajał, nie widząc w tym niczego złego! Pomijając już fakt, że nie dorosłeś jeszcze do tego, co wnioskuję nie tylko na podstawie warunków jakie stawiasz przyszłej dziewczynie (pal licho, że jest wspaniała, cudowna, że się kochamy, przecież nie mogę z nią być, bo nie jest dziewicą ), ale także na podstawie stwierdzenia, że inne formy seksu Cię obrzydzają, to czy naprawdę tylko ja widzę widzę w tym wszystkim coś na kształt jawnej kpiny? Akurat co do masturbacji to akurat nie mam negatywnego zdania, pod warunkiem, że nie dzieje się to przy mnie. Ale taki już "petting" chodź nie wiem co to dokładnie oznacza, ale można wywnioskować z kontekstu to już dla mnie jest chore. Żeby nie było, mam na myśli gdy chłopak palcami robi różne rzeczy dziewczynie...a później tą samą ręką je ;/ (to ostatnie to akurat żarcik ;p) Nie koniecznie chodzi mi o to żeby dziewczyna miała błone...paradoksalnie wolałbym żeby nie miała. Podobno z tego krew leci ;/ To co napisałeś w pierwszej części to opisałaś praktycznie ideał kobiety wg. mnie....no może z wyjątkiem mycia, nie przesadzajmy ;P Ale reszta się w zupełności zgadza. PS. Przecież jak ktoś już wcześniej napisał, prędzej czy później i tak trzeba będzie o tym porozmawiać, ale oczywiście można wcześniej i w dyskretniejszy sposób.
×