Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tajemniczy Pan

Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tajemniczy Pan

  1. Jest jeszcze koleżanka która ma lub miała chłopaka @up Przepraszam, mój błąd :) Ale w sumie mogłaś w ustawieniach wpisać płeć, bo czasami fotka nie rozwiewa wątpliwości
  2. No i raczej nie pytasz jej na 1 spotkaniu, czy jest dziewica...Wiec tak, czy inaczej kupujesz kota w worku A żebyś się nie zdziwił
  3. Tylko szkoda, że dziewica są jak Yeti...niby wiadomo, że jest, ale trudno spotkać...;/
  4. Czyli puścić się z jakąś laską z dyskoteki i zobaczyć jak będzie ?
  5. Ktoś tam wcześniej pisał o lodzi, że dmuchała itd. i tu wychodzi na jaw kolejne obrzydzenie....dziewczyna robi loda ile potem się z nią całować...;/ najlepsze jak nie wiadomo i penisów już miała w ustach ;/ Mi tak nie specjalnie zależy na seksie...żyłem bez niego 17 lat to myślę że jeszcze trochę pożyje ;p Ale teraz tak sobie myślę i się zastanawiam po co mi dziewczyna w tym wieku ? Za 4 lata mam nadzieje wyjadę na studia 400 km od domu i z związku nici, a tak to tylko roboty z nią i same problemy ;p Z tego co czytałem na forum i w ogóle to myślę, że zwiazki na odległość są nie za bardzo dobre bo kobiecie się zechce i puści z pierwszym lepszym ;/
  6. Tajemniczy Pan, jeśli kupujesz samochód to tylko nowy, bo brzydzisz się używanym? Potrafiłbyś napić się wody z tej samej butelki, co kolega? Zjadłbyś kanapkę przygotowaną rękoma innej osoby? Samochód, a dziewczyna to 8 różnych rzeczy xD
  7. Nie chodzi o to, że jestem niedoświadczony, choć taki jestem. Po prostu nie mógłbym znieść, że po mojej dziewczynie ktoś "jeździł", że ją dotykał, całował. Myśli nie dały by mi spokoju, nie kochał bym jej...to znaczy może bym ją kochał, ale nie potrafił bym z nią być.. Allah No, muzułmanin by do mnie pasował Tak chyba mają tak, że kobieta musi być dziewicą aż do zamąż pójścia, a za zdradę się kamieniuje ;p W sumie ten pierwszy raz nie chodzi o to że ma być jakiś najlepsy na świecie pod względem przyjemności, ale chodzi o to że to poprostu PIERWSZY RAZ z osobą którą się kocha, a póżniej wraz ze stażem związku przecież można się wyrobić
  8. Niby dlaczemu miałbym się odcinać od kobiet ? To że któraś z nich nie jest dziewicą nie oznacza, że bd dla niej zły czy coś w tym stylu. Był bym taki jak dla każdego innego człowieka, ale nie mógłbym z taką kobietą żyć. Dokładnie...dziewczyna która na każdej imprezie znajduje sobie innego chłopaka i się z nim całuje też nie jest dla mnie :)
  9. Nie wiem, raczej nie. A jak inaczej można zerwać z kimś kogo się kochał, tylko dlatego że jakiś inny chłopak nalega ?
  10. Samotnej babie tylko seks w głowie...;/ Ręce opadają... Z tego co wyczytałem to związałaś się z tym Mackiem, bo był na miejcu, a ty tego potrzebowałaś. Nie warto było poczekać do skończenia studiów i zamiszkać z tym Filipem skoro go tak kochałaś ? To, że był daleko nie oznacza, że musisz sobie znajdować pierwzego lepszego chłopaka, bo nie chciałaś być samotna. Jeżeli się kogoś kocha to powinno się zrobić znacznie więcej niż być wierną pomimo odległości (tak mi się wydaje), a ty nawet tego nie potrafisz dotrzymać. A poza tym co to za układ opierający się tylko na seksie ? To że głupota ludzka jest jedyną na świecie rzeczą nie skończoną robi się coraz bardziej pewne. Współczuje twoim potencjalnych przyszłym partnerom.
  11. Ktoś wcześniej pisał o nieleczeniu niepłodności, a póżniej ktoś napisał, że nie leczenie jakieś choroby też nie jest dobre i tu mi się nasuwa pytanie związane z ludźmi którzy są na całe życie przykuci do łóżka, a specjalne urządzenie podtrzymują ich życiec a eutanazja. Katecheta zawsze nam mówił, że choroba (ale taka bardziej poważnie, nie jakaś grypa xd) jest nam zesłana przez Boga i to nie po to aby nas ukarać, a być może po to aby być przy Bogu. Co o tym myślicie ? Dla przykładu podam np. Hitlera, przez całe życie robił wszystko co najgorsze, a przecież nie miał jakiegoś zawału, raka czy nnego dziadostwa, a tylko dzieci roodzi się z nowotworami, zdeformowane, bez rąk albo nóg...przecież oni nic nie zrobili. A wracając do eutanazji to chodzi o to że Bog sprowadził na człowieka jakąs ciężką chorobę, a aparatura którą wymyślił człowiek nie pozwala mu umrzeć...ani "żyć" i ludzi uważają, że odłączenie go od tego sprzętu jest grzechem. Pewnie ktoś napisze, że wszystko co wynalazł człowiek pochodzi od Boga...możliwe, ale czy broń tak samo ?
  12. Wydaje mi się, że żadnej bym nie wybrał z własnej woli, a jeżeli bym musiał to oczywiście tą pierwszą, ale w sprawach od lat 18 to chyba nie specjalnie bym się angażował.
  13. Ciekawe jakby zaszła ludzkość, gdyby miała podejście takie jak malowane dziwki z dyskotek. Dokładnie, nie zaszła by daleko :) Tylko nie wiem dlaczemu odwołujesz się z tym zdaniem do mnie, co ? Czy ja napisałem gdzieś, że "można być ostatnią szują z błonką" i będzie dobrze ?
  14. A więc jak sama napisałaś różnimy się przekonaniami, a powiedziałem coś złego na twój temat ? Skoro ja potrafię dać wierność i czystość tej jedynej to czemu nie miałbym wymagać tego samego od partnerki ? Jeżeli ta jakaś dziewczyna pokochała by mnie ponad wszystko to powinna być gotowa oprzeć się przyjemności, nieprawdaż ?
  15. A jeśli mogę zapytać....czy wg. Ciebie fanatyk religijny robi coś złego ? np. zabija ludzi dla obrony swojej religii bądź przekonań...czy w jakikolwiek iiny sposób powoduje krzywdy innym ludziom ?
  16. Jacy znowu fanatycy ? Nadgorliość prawdopodobnie nie zabiła 50 mln ludzi. Tego nie powiedziałem :) Czy ja komuś bronię ? :)
  17. Jak najbardziej myślenie może być nieczyste. Co byś sobie pomyślał gdyby twoja dziewczyna wyobrażała sobie sex z innym facetem ? Chodzisz do kościoła ? Jeżeli tak to powinieneś sobie tutaj przytoczyć pewien stały fragment mszy św. mówiący o grzechu myślą, a ja jak najbardziej się z tym zgadzam. Sam nie wiem, ale skroro była by już żoną to raczej nie, bo uczucie między mną a nią było by wystarczająco silne (tak mi się wydaje), aczkolwiek miałbym żal, że mi nie powiedziała, na dłuższy czas przed ślubem.
  18. Trudno powiedzieć...zależało by czy ona też by do mnie coś czuła... Może zoobrazuje Ci to w ten sposób: Jeżeli ja bym kochał tą dziewczynę, a ona mnie nie to jest to samo tylko odwrotnie jak dziewczyna kochała by jakiegoś chłopaka, a on ją nie. Ja z kolei do tej dziewczyny też nie specjalnie bym się ciągnął. Czyli jeżeli po tym pierwszym razie z tamtą dziewczyną spotkał bym kolejną dziewczynę z rozumowaniem takim jak moje to ona też czuła by do mnie obrzydzenie, bo przecież już to robiłem z kimś z kim teraz nie jestem :) Czyli z tego wynika że w przypadku gdzie ja bym kochał, dziewczyne, a ona mnie nie to moje zachowanie by się mi nie podobało (no może nie moje zachowanie albo wiecie o co mi chodzi) i pewnie sam do samego siebie czułbym rodzaj pewnego obrzydzenia. A w przypadku gdzie ja bym kochał dziewczyne z wzajemności i po pierwszym razie by coś strasznego się stało i rozstalibyśmy się to nie mam pojęcia co wtedy bym czuł...po porostu nie umiem wyobrazić sobie tego. Mam nadzieję, że zrozumiałaś, bo troche może poplątałem, ale inaczej nie potrafię.
  19. Nie, nie miałem. Tak sobie myślę jak wyglądało by moje życie po pierwszym razie z dziewczyną do której nic nie czułem...pewnie czuł bym się "zużyty" i nie miał ochoty na kolejny związek obojętnie kim by nie była ta nowa...
  20. Dziewczyna bez cnoty jest zdecydowanie nie dla mnie. Nie ważne czy miała 1 chłopaka czy 18. Brzydził bym się z taką dziewczyną całować, przytulać, uprawiać sex. Już nawet nie tylko to, że z kimś spała, ale np. to że ktoś dał jej klapsa, a ona nie zareagowała już mnie mocno od takiej dziewczyny odpycha. Może to ostatnie to pierdoła, ale tak mam... Jeżeli nie spotkam takiej dziewczyny o jakieś marzę to wole nie mieć żadnej. Mi się w pale nie mieści, że mógłbym być z dziewczyną która spała z innym. To wg. mnie przechodzi wszelkie pojęcie... Ale skoro autor tematu nie ma takich poglądów/myśli na temat swojej dziewczyny i w ogóle mu nie przeszkadza jej przeszłość no to cóż...mogę tylko życzyć powodzenia :) A to że kumple się śmieją to tylko należy autorowi współczuć, że ma takich znajomych.
  21. Jezus Maria, co?? No będą uprawiać seks a co poza tym? Bo ja wiem, czy ważna....kawałek tkanki, do tego powodujący że sam akt pozbycia się jej do najprzyjemniejszych nie należy...hmm...dla mnie jest mało istotna......... Może dla Ciebie to kawałek tkanki, ale dla wielu jest to coś ważniejszego. Być może teraz piszesz takie głupoty, bo miałeś między nogami dziesiątki facetów, a teraz przy sobie nie masz żadnego. namiestnik Tak TAO Też chciałbym być dla pewnej dziewczyny tym pierwszym i ostatnim :) To że miałeś (nie koniecznie o tobie) dziesiątki dziewczyn na jedną noc, nie oznacza że jesteś jakiś lepszy, wręcz przeciwnie - jesteś głupi i pusty.
  22. Przecież tak będzie. Uzasadnij jeśli możesz. No zazwyczaj, jeżeli dorosła (niekoniecznie) dziewczyna idzie z facetem do łóżka to wiadomo co...a jeżeli w dodatku ona jest dziewicą to raczej straci cnotę, a ją ma się (chyba) do pierwszego razu. Czyli dla niektórych ludzi cnota może być cenna ponieważ, jeżeli ją się straci to się jej nie odzyska...chyba. Podsumowując. Przez pójście z kimś do łóżka można stracić cenną rzecz jaką jest cnota, ponieważ jest dosyć rzadka, a w dzisiejszych czasam jest wręcz deficytowa. namiestnik Dotknąć dotknąłem...np. pamiętam taką szaloną sytuację gdzie byłem sam na sam z dziewczyną w szatni i chcąc wyjść dotknąłem swoim łokciem jej ręki ;/ W sumie nie było by to złe. Żadnych obowiązków względem drugiej osoby, żadnych trudnych wyborów, żadnych kłótni, żadych złych odczuć spowodowanych np. zdradą....sam się zastanawiam czy nie wybrać takiej drogi
  23. Przecież tak będzie. Jest na to całkiem duże prawdopodobieństwo, więc normalne, że się boi. Ja np. nie mógłbym być z dziewczyną z taką przeszłością. Pomóc to może i bym pomógł, ale w życiu bym z nią nie mógł być. Oczywiście nie odradzam Ci jej, bo nie raczej nie wszyscy są tacy jak Ja.
  24. Dobra, dzięki za ta wszystkie wypowiedzi i porady. Przemyślałem sobie to wszystko i myślę, że z wiekiem mi to przejdzie. W sumie to niepotrzebna mi teraz dziewczyna, jedyne co potrzebne to indesk na politechnikę xD A poza tym nigdzie (chyba) nie jest powiedziane, że chłopak musi ubiegać się o dziewczynę, a nie na odwrót. Wezmę się w garść. Zamiast myśleć o dziewczynach zacznę się cieszyć życiem, a może w końcu trafi się ta jedyna
×