
atrucha
Użytkownik-
Postów
1 804 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez atrucha
-
Witaj
-
Hej.. Nikt nie postawi diagnozy na forum. Musisz skonsultować się z lekarzem. Zacznij od lekarza pierwszego kontaktu, potem ewentualnie psychiatra.
-
Uwielbiam spać.. Spokojnie w sprzyjających warunkach mogę spać dobrze ponad 12h.. Niestety sypiam ok.6h dziennie..
-
Taaa..i miały ukrytą wartość merytoryczną Szczególnie "zdepresjonowana" fota.. Możesz sobie ją pooglądać w koszu ("przesuwać" nie "przesówać")
-
Temat istnieje w off-topicu.Tam składamy sobie zyczenia..
-
Serdecznie dziękuję za życzenia..Tak,jak Dark napisał..łezka się w oku kręci. Aniołkowi odwzajemniam ciepłe słowa i życzę radości w Święta oraz zdrowia w Nowym Roku 2007. Wszystkim Forumowiczom składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku. Niech Święta będą dla Was wytchnieniem od codzienności, a ich radosny nastrój ogarnie Wasze dusze. Niech te chwile staną się napędem do codziennego życia, tak by wszelkie problemy i trudności stawały się wyzwaniem a nie barierą..Niech otaczają Was wyłącznie życzliwi ludzie. Relacje z nimi niech wniosą promyk ciepła i rozproszą mroki. Moim dobrym duchom: (alfabetycznie) Agnes635...wiary we własne siły; radości i satysfakcji z osiągnięć córci; sprzyjających wiatrów & łaskawego losu Dark Angel...kobiety diabła (takiej, która owinie Piotrusia wokół małego paluszka); dalszej radości i optymizmu; werwy i zapału w dążeniu do celu; mądrości życiowej; zdrówka & wypasionego aqwarium (z moimi zbrojnikami w roli głównej) Didado...niech nowy rozdział Twojego życia zawiera tylko (i wyłącznie) radosne chwile; niech optymizmu nigdy Ci nie zabraknie a odwaga niech będzie Twoim atutem Gusia...radości w rodzinnym gronie; spełnienia w tej atmosferze a gusiowy optymizm niech trwa i zaraża innych Meliskanka...owocnego związku z wymarzonym facetem; gromadki dzieciaków; zero zmian we wzorze strukturalnym & uśmiechu na ślicznym pyszczku Shadow...dalszych twórczych osiągnięć; optymizmu; żadnych dolinek; radości dzielonej z Martusią & samych przyjaznych usersów Snae..Tobie moja ulubiona Dziewczynko - wiary w siebie,we własne możliwości & w otaczających Cię ludzi; miłości spełnionej; uśmiechu (takiego do bólu brzucha lub czkawki) & jasnej komody (gdzie upchniesz w ostatniej szufladzie wszystkie złe wspomnienia i doświadczenia) Ściskam Was mocno!
-
Malcolm.."ubrałes" już choinkę..? Wesołych Świąt
-
Niestety zapominam bardzo często.. Szczególnie kiedy jestem wyjątkowo skupiona na jakimś konkretnym temacie. Analizuje..i zapominam o reszcie. Ostatnio wszystko zapisuje - dla pewności. Poniekąd jest to wina komputera.Zauważyłam,ze mnie otumania...
-
Natręctwa na temat wydalania...(tylko dla odważnych)
atrucha odpowiedział(a) na nienaut temat w Nerwica natręctw
Taaa.. a ja jestem książe Karol.. Ps. "swojego czasu, na plfoto poruszal sie osobnik o nicku: nienaut… trzeba Wam wiedziec, ze byl istnym mistrzem tytulu… pewnego dnia spostrzeglem fote “wielkie gowno przed sklepem z miesem i piwem”… co ciekawe, zdjecie przesdsawialo walsnie to… " Dobrej zabawy -
Natręctwa na temat wydalania...(tylko dla odważnych)
atrucha odpowiedział(a) na nienaut temat w Nerwica natręctw
W sumie teraz dopiero przejrzałam stronkę którą masz w profilu. Nie sadzę by ktoś,kto pokazuje ogółowi swoją twarz mógł przyznawać się do tego,ze nosi kał w reklamówce. Pozostaje jednak przy twierdzeniu,iż potrzebujesz dobrego psychiatry -
Żaden lekarz nie postawi diagnozy wykorzystując do tego tylko obraz tęczówki oka. Sam temat irydologii jest bardzo ciekawy. Polecam: http://irydologia.republika.pl/
-
Nie wiem czy coś nie tak..ale sam Efectin zapewne wystarczyłby. Moja lekarka nie dorzuciłaby do niego jeszcze Xanaxu. Poza tym,Xanax jest benzodiazepinem i uzależnia mocno. Poczytaj w naszym indeksie. Dodam jeszcze,ze wszystko co opisujesz jest normalnym objawem nerwicy.
-
Kto Ci zlecił połączenie Xanaxu z Efectinem ?
-
Natręctwa na temat wydalania...(tylko dla odważnych)
atrucha odpowiedział(a) na nienaut temat w Nerwica natręctw
Wiesz co..Może zwyczajnie Twój odbyt nie życzy sobie gościa w postaci "dzikiego lokatora" i tak własnie reaguje. Może zostaje podrażniony.. Nie mam pojęcia. Jesli to tylko natręctwa to skorzystaj z psychoterapii. -
Wiemy jak wygląda życie człowieka z nerwicą. Powiedziałabym nawet,że niektórzy z nas mają zdecydowanie gorzej..
-
http://www.forum.nerwica.com/stimuloton-vt1358.html --->polecam korzystanie z indeksu leków. Zamykam ponieważ temat dubluje się.Pozdrawiam.
-
Cześć! Wrzuć w wyszukiwarkę temat dziedziczności nerwicy. Rozmawialiśmy o tym. Twoje dzieci nie muszą zachorować,aczkolwiek istnieje spore prawdopodobienstwo..Moja mama jest odkąd pamiętam znerwicowana..
-
teflopondi czołem!
-
Marcin..Twoja opowieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie..Własciwie nie wiem,co mam napisać.. Wiesz..w tym wszystkim to Ty tak naprawdę jesteś niewiarygodnie silny. Potrafisz w miarę normalnie żyć i funkcjonować. Obawiam się,że ktoś inny na Twoim miejscu nie poradziłby sobie z tyloma problemami. W kazdym słowie widać ogromną chęć pracy nad sobą zapewne wynikającą z Twojej sporej inteligencji...i determinacji.Dobrze,ze posiadasz takie cechy ponieważ jeszcze daleka droga przed Tobą. Według mnie konieczna jest intensywna psychoterapia..Nie mam pojęcia jak ten temat wygląda w Waszym mieście,ale wydaje mi się,ze Twoja orientacja seksualna nie powinna stanowić problemu.Warto skontaktówać się z jakimś dobrym ośrodkiem terapeutycznym i przedstawić swój problem. Jeżeli chodzi o lekarstawa..Velafax (odpowiednik Efectinu) to bardzo dobry lek na stany lękowe.Przynosi zamierzone efekty i świetnie redukuje lęk i niepokój. Kilka pierwszych dni moze być tylko lekko uciążliwych. Poczytaj na ten temat w naszym indeksie leków (tematy:Velafax i Efectin) Co do kolejnych Twoich lekarstw - niestety nie mialam z nimi do czynienia. Ważne byś przełamał swój lęk i zaczął wykonywać zalecenia lekarskie,a co za tym idzie,brał regularnie tabletki. Nasuneła mi się też pewna myśl.. Jak bardzo nerwica lękowa jest przewrotną chorobą,skoro myśl o tym że jest się nosicielem wirusa HIV nie paraliżuje tak mocno jak myśl o pająku,dentyście,chirurgu etc.. Trzymam kciuki,Marcin.
-
Artek..przeczytałam większość Twoich postów. Doszukiwałeś się już sporej ilości chorób u siebie. Wierzę w to,że się boisz.. Na tym polega ta okropna choroba..ale też na tym,ze wmawiamy sobie dolegliwości których nie mamy. Jeżeli chodzi o Twoją przegrodę nosową to prawdopodobnie masz podrażnioną śluzówkę od suchego powietrza,które jest wynikiem ogrzewania w naszych domach. Mozesz też mieć małą infekcję..Ale spokojnie..od tego się nie umiera.
-
Oto Twój temat: http://www.forum.nerwica.com/kto-powiedzia-e-quotwikszo-lepiej-quot-vt5344.html?sid= A na marginesie dodam,iż podobny był już zakładany.
-
Nie biorę tego leku..ale wiem,ze każdy lek ma "dramatyczną" ulotkę Polecam przeczytanie http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1445