Skocz do zawartości
Nerwica.com

speedy13

Użytkownik
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez speedy13

  1. speedy13

    Na co masz ochotę?

    a ja mam ochotę na prawdziwy marcepan :)
  2. speedy13

    Fobia szkolna

    Dawno się nie odzywałem tu, ale mogę trochę powiedzieć jak wygląda mój stan. Od początku listopada mam przyznane nauczanie indywidualne, czyli lęk jest trochę mniejszy, ale ostatnio zaczynam się coraz bardziej denerwować jak nauczyciele przychodzą. W tej chwili biorę Persen, ale nie za bardzo mi pomaga. Teraz zdarza mi się nawet kombinować co by zrobić, żeby nauczyciele nie przychodzili. Ostatnio byłem chory to zadzwoniłem do nich i powiedziałem czy można odwołać lekcję. I miałem jak by tydzień wolnego. Teraz nawet sprawdzianów boje się bardziej niż zwykle, bo nauczyciel siedzi nad głową i nie można nawet ściągać coś. Mam dość tego.
  3. Ja biorę od jakiegoś czasu Persen i za dużej różnicy nie czuję tylko odrobinę lepiej i tylko na chwilę. Na pewno w dzień jestem trochę otępiały chce mi się spać bardzo, ale myślę w miarę racjonalnie po tym.
  4. speedy13

    Fobia szkolna

    Dziś w ramach uzupełnienia dodam, że wygarnąłem mojej nauczycielce bo zaczęła mnie oskarżać, że chodzę na wagary, to przecież nie prawda . Mam też wyniki badań nowe. I wszystkie mam idealne. [Dodane po edycji:] No muszę się pochwalić, że w szkole nie było najgorzej. Wytrzymałem i nawet się nie bałem tak bardzo. Na Niemieckim tez nie było najgorzej. W poniedziałek nawet zgłaszam się do odpowiedzi. Chyba trochę mi się polepszyło. :)
  5. speedy13

    Fobia szkolna

    Na wizytę jestem już umówiony. Nie do szkolnego, ale do jakiegoś innego. Dziś wyrzuciłem wszystko tacie i faktycznie kompletnie się rozkleiłem, myślę, że u psychologa będzie podobnie, ale jeśli ma to pomóc to niech tak będzie. Jutro idę już do szkoły, ale na 100%. Musze wytrzymać i się nie denerwować. Spróbuje dać sobie radę. [Dodane po edycji:] Byłem dziś w szkole. Nie było za dobrze. Cały czas nie mogłem się skupić i się bardzo denerwowałem. Wytrzymałem cały dzień, ale poszedłem jednak do szkolnego psychologa. Nie powiedział praktycznie nic. Tylko, że nauczyciele nie chcą nikomu zrobić krzywdy. Kazała mi przychodzić raz w tygodniu na długiej przerwie. Będę przychodził, ale i tak do zwykłego psychologa jestem już umówiony. Jutro mam 2 niemieckie. Chyba umrę ze strachu przed nim. Straszliwie się go boje. Chyba to jest najgorszy przedmiot. Ale znowu postaram się wytrzymać. Możecie mi jakoś pomóc jeszcze?
  6. speedy13

    Fobia szkolna

    No przed chwilą wróciłem od lekarza. W sumie nie powiedział niczego nowego. Jutro szkoła nie wiem jak to będzie, ale staram się myśleć pozytywnie, lepiej niż wcześniej. Może trochę to pomaga, ale nie na tyle żebym się czuł dobrze. Możesz mi powiedzieć co ja mam powiedzieć psychologowi w szkole, bo nie za bardzo mam pojęcie co ja mam u niego powiedzieć. [Dodane po edycji:] Dziś zrobiłem naprawdę głupią rzecz. Tata zawiózł mnie do szkoły, a ja w szkole byłem 5 minut i uciekłem do domu. Teraz tata próbował mi wytłumaczyć wszystko, ale ja jestem załamany. W najbliższym czasie idę do psychologa.
  7. speedy13

    Fobia szkolna

    A nie można by na razie coś zrobić bez leków. Nie wiem, ale myślę, że używanie silnych leków to już bardziej ostateczność. Nie można zrobić coś innego? Teraz dodam, że jestem już zdrowy i jutro idę do szkoły. Strasznie się boje. Jak tylko myślę o tym to aż w gardle mi się ciężko robi. I jeszcze dziś jadę do Krakowa do nowej pani alergolog. Tata uważa, że te choroby przez alergie. Mi się wydaje, ze to przez szkołę. Ale zobaczymy wieczorem.
  8. speedy13

    Fobia szkolna

    A myślisz, że psycholog szkolny może pomóc? Spróbować zawsze można. Teraz sobie wziąłem bardziej do siebie to co tata mi powiedział, że nawet jak parę jedynek dostane to nic i że zawsze można je poprawić. Ale w dalszym ciągu nie mogę przezwyciężyć lęku.
  9. speedy13

    Fobia szkolna

    Weług mnie jest to silny lęk który mnie w szkole "paraliżuje". W szkole jestem cały czas bardzo zestresowany i po prostu boję się tam chodzić. Boje się że nie poradzę sobie. W szkole nie mogę się nawet na niczym skupić. W klasie niektórzy mówią, że nie chce mi się chodzić i jestem po prostu leserem, a niestety to nie jest prawda. W tym roku szkolnym który trwa trochę ponad miesiąc w szkole byłem zaledwie tydzień. Boję się wrócić teraz. [Dodane po edycji:] W ramach uzupełnienia chciałem napisać, że rozmawiałem jeszcze raz z tatą i tata w dalszym ciągu myśli, że nic takiego chyba się nie dzieje. Powiedział, że trzeba pozytywnie myśleć i wziąć się do systematycznej pracy, a wszystko będzie dobrze. Dodał, że to dopiero początek roku i będzie dobrze. I, że nie ma się czego bać. Tylko, że w tym jest problem, że ja się bardzo boję. Mówiłem nawet, że to może być fobia szkolna, ale w dalszym ciągu to samo. Pomóżcie co zrobić.
  10. speedy13

    Fobia szkolna

    Witam jestem tu i nowy. Chciałem podzielić się moimi doświadczeniami, a dokładniej wydaje mi się, że mam fobie szkolną. Zaczęło się wszystko jakieś 4 lata temu. Zacząłem przewlekle chorować na sprawy związane z krtanią i w ogóle gardłem. Do tego doszły jeszcze alergie. W zeszłym roku czyli w 1 klasie Liceum miałem bardzo dużo nieobecności i lekarz wypisał oświadczenie, że potrzebuję nauczania indywidualnego. Teraz dopiero chyba zdałem sobie sprawę, że ja tak naprawdę boję się szkoły. Bardzo się stresuję chodzeniem do szkoły. Boję się, ze sobie nie poradzę, albo że dostanę jakąś zła ocenę. Choć złym uczniem wcale nie jestem. Teraz też jestem chory i rozmawiałem dziś z tatą i opowiedziałem u o tym, ale on powiedział, że trzeba się wziąć do pracy myśleć pozytywnie i wszystko będzie dobrze, a przez moje niechodzenie mam tylko coraz więcej zaległości. Ale nie wydaje mi się tak . Tata za dobrze mnie nie zrozumiał i mówił jak można bać się szkoły. Ja dobrze wiem co czuję i nie wiem co teraz mam zrobić. Możecie jakoś pomóc?
×