Skocz do zawartości
Nerwica.com

Guzik

Użytkownik
  • Postów

    1 687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guzik

  1. Ale ja nie twierdzę, że trolluje ten kto nie chce się leczyć
  2. Lonely94 może Ty wcale nie masz depresji? Bo żyć z depresją się normalnie nie da, to nie jest życie. Osobiście wolę jeść całe życie tabletki niż się męczyć z chorobą. Gdyby leki mi nie pomagały to spróbowałabym elektrowstrząsów. Spróbowałabym wszystkiego. Jesteś Trollem, trollujesz mój wątek. Wracając do tematu. Dziś wygrzebałam się z domu. Byłam na terapii, u lekarza, zrobiłam małe zakupy... jak jestem poza domem to czas jakoś inaczej leci, łatwiej być aktywnym, zwłaszcza gdy ma się cel. Może to być cokolwiek, nic wielkiego. Np. kupienie nowych leków. Postaram się jeszcze dziś zrobić coś "konstruktywnego". O żadnej ambitnej aktywności nie ma mowy, ale może jakiś serial zobaczę? Bym chciała poczytać książkę!
  3. Lonely94 Ależ miej swoje zdanie! Tylko ja mówię że wyciągasz błędne wnioski. Wniosek jest taki, że leki nie działają na depresję (żadne leki, na Twoją depresję). A ja się pytam czy próbowałeś wszystkiego. Nie próbowałeś! Więc nie możesz wiedzieć, że żadne leki nie pomagają na Twoją depresję. Twój wniosek jest bezpodstawny. I to jest idiotyczne. Gdybyś wypróbował wszystkiego i stwierdził że leki na Ciebie nie działają wtedy to miałoby sens. W Twoim przypadku nie możesz wiedzieć, że leki Tobie nie pomagają. I to jest głupkowate, to rozumowanie błędne.
  4. Loney94 tak jak pisałam, zwyczajnie się poddałeś na podstawie błędnych wniosków. Nie mówię że leki są cudowne, ale pomagają - to jest fakt. Często jest tak, że na początku przyjmowania leków jest gorzej, że objawy się zaostrzają, albo zwyczajnie organizm cierpi skutki uboczne które przy dłuższym przyjmowaniu ustają. Gdybyś wypróbował wszystkiego i nic by nie działało wtedy miałbyś podstawę aby twierdzić, że leki nie działają. Ale tak jak piszesz - wiesz lepiej. Powodzenia życzę. Wracając do tematu, chciałam dziś podjąć walkę, ale nie miałam siły, spałam, bez sensu gapiłam się w ekran, jutro czeka mnie wyprawa na uczelnie i do lekarza, pojadę może na zakupy. Bycie w domu, takie bezproduktywna trwanie jest straszne, muszę chyba stawiać sobie jakieś cele, ale to bardzo trudne, męczy mnie nawet oglądanie seriali, filmów, a przecież trzeba jakoś przetrwać!
  5. Guzik

    Co teraz robisz?

    Mniam! Bym chętnie zjadła Twoją zupę!
  6. Lonely94 Nie wiem o co Ci chodzi, wiem w jakim stanie byłam i wiem jak dobrze funkcjonowałam na dobrze dobranych lekach, i wiem ile leków zjadłam, ile próbowałam i ile trwało zanim trafiłam na odpowiedni dla mnie zestaw. Ty się zwyczajnie poddałeś, nie chciałeś więcej jeść leków bo ileś tam zjadłeś i nie było ok i wyciągnąłeś błędny wniosek, że na żadnych nie będzie dobrze, i teraz mówisz głupoty że leki nie działają, kiedy działają. Nie chcesz jeść leków, ok. Twój wybór, nie chcesz chodzić na psychoterapię - też Twój wybór. Tylko, że jeśli naprawdę masz depresję, to sam siebie nie wyleczysz.
  7. Lonely94 nie oceniam Ciebie! Mówię jak jest w moim przypadku. Nie wiem czy są depresje na które nic nie pomaga, może są, ale bardzo rzadkie, jakieś lekooporne czy coś, ale wtedy terapię się stosuje. Może zwyczajnie byłeś źle leczony.
  8. Lonely94 ja bym była ostrożna z wnioskiem że leczenie farmakologiczne, psychoterapia nie działa, u mnie dobranie leków trwało latami, psychoterapia też nie przynosi efektów po kilku spotkaniach! gonka oczywiście zgadzam się! łóżko jest niezawodne, ale ja staram się go unikać, efekt jest taki że balansuję między biurkiem a kanapą i jest żałość, a ja nie chcę tak. Nie mam siły oglądać filmów, czytać książek... czas mija na bezproduktywności - okropne to.
  9. Chyba powinnaś porozmawiać o tym ze swoim lekarzem ( o zwiększeniu dawki)! Chodzisz na psychoterapię?
  10. Mam przyjaciół, którzy wiedzą że choruję, rodzina też wie. Nie rozpowiadam całemu światu że jestem chora psychicznie, nie obchodzi mnie czy światu się to podoba czy nie. Może miałeś źle ustawione leki, albo terapia trwała zbyt krótko?
  11. Może masz źle ustawione leki? Jak jadłam abilify i wenle to czułam się całkowicie normalnie, nie pamiętam już ile czasu przyjmowałam taki zestaw ale dość długo... tzn. może rok? I przez ten czas jedynie normalne spadki nastroju jak mają ludzie, ale żadnej depresji, żadnego kosmosu nie doświadczyłam.
  12. Nie mam siły udawać kogoś kim nie jestem, czemu twierdzisz że terapia i leki nie pomagają? Ja na podstawie doświadczenia stwierdzam, że pomagają. Wygrałam życie dzięki dobrze ustawionym lekom.
  13. Właśnie jem seronil zamiast wenli.... wszystko było dobrze jak jadłam sobie wenlę z abilify, ale utyłam i to dużo i jem mniej abilifa i miast wenli seronil.... czy mam szansę dobrze funkcjonować na seronilu? Czy to jest lipa jakaś?
  14. Ja całymi dniami śpię - niestety, wstydzę się że tak marnuję czas! Szukam jakiejś alternatywy dla snu, ale ciężko mi to idzie.
  15. Wiadomo, depresja to koszmar, nikt nie chce żyć w koszmarze, chyba. W każdym razie... trzeba jakoś przetrwać! Wiadomo, trzeba się leczyć, chodzić na psychoterapię, jeść leki, ale jak przetrwać dzień? Jęczenie czasem pomaga, wielki lament, zwerbalizowana żałość, ale tak nie można, trzeba walczyć, tylko jak skoro brakuje sił? Jakie są Wasze sposoby radzenia sobie? Jak przetrwać ten ciągnący się koszmar?
  16. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję Was poznać, czy to było na tyle wyjątkowe spotkanie, że już nigdy nigdy nigdy więcej?
  17. Czy jak jem 20mg seronilu, to jest szansa że na większej dawce będę czuła się normalnie? że mi pomoże? Mam taką niemoc, że już nie mam siły. Jem ten seronil 20mg z abilify 7,5mg. Moim głównym problemem jest chyba brak jakiegoś napędu i dziwność świata. O ile ta dziwność jest do zniesienia, to niemoc już nie!
  18. Jest okropnie, tak okropnie, że nie mogę, nie mam siły, piję kawę i chce się mi płakać że jest tak beznadziejnie. We wtorek mam wizytę u lekarza, mam nadzieję że coś poradzi na mój aktualny niestan. Chcę położyć się spać, z przyzwoitości gapię się beznadziejnie w ekran, chcę przespać ten koszmar :(
  19. Miałam wolę przybycia na spotkanie, ale zabrakło mi mocy aby wygramolić się z łóżka! Może następnym razem!
  20. Jedząc abilify(15mg) i wenle(75mg) czułam się wybornie, wróciły mi emocje.
  21. Jem abilify i seronil, tylko pół tabletki abilifa, mam zmienione leki bo strasznie tyję, mamy nadzieję z lekarzem że przy połowie tabletki waga zacznie spadać....
  22. Może wpadnę. 17 na peronie czy pod kościołem?
  23. A ten zipragen jest w kapsułkach czy tabletkach?
×