Skocz do zawartości
Nerwica.com

element

Użytkownik
  • Postów

    520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez element

  1. ja to od roku snow nie mam albo zadnego nie pamietam ;D szkoda tesknie za tym..
  2. i myslisz ze jak odbierzesz sobie zycie to Twoim rodzica bedzie lzej... Wybacz za szczerosc ale to troche glupie szczeniackie myslenie...
  3. a moze wlasnie jakbys sprobowala to by lęk ustapil? Myslisz o tym w taki sposob ze wcale sie nie dziwie ze sie boisz a to nie jest nic strasznego ale raczej pieknego jeszcze jak oboje sie kochacie nie mowie tutaj o zblizeniu w dyskotece czy gdzies tam gdzie naprawde moze to byc oblesne.... ale Milosc jest piekna i kochanie tez.... to nic strasznego i krepujacego.... Nie rozumiem czemu tak o tym myslisz... Za powaznie do tego podchodzisz.... milosc nie jest tak skomplikowana jak to na filmach bywa raczej jest prosta a ta prostota w niej wyjatkowa...
  4. masz na p ale to nie znaczy ze masz shize o ile sie nie myle to P w koleczku jest dla tych ze schiza i np fluanxol wtesdy nie kosztuje 14zl tylko 1zl.....
  5. hmmmm niezla propozycja;D chyba skorzystam :)
  6. a co Wy macie jakies konciki nocne na forum??
  7. wlasnie zle zrobilem bo przesd wizyta jakies 2 sdni czulem sie niezle i juz myslalem ze besdzie lepiej... ale wszystko sie posypalo wtesdy powiesdzialem ze moze sobie sdam rasde bez lekow ale nie umiem juz sdalej tak zyc... musze cos sdostac na otepienie i nie fluanxol ktory mam bo on mnie jeszcze barsdziej rozbija na lopatki... a jak z terapia pomaga sduzo??
  8. to nie takie latwe 28 mam psychoterapie a wiec wtesdy sie zarejestruje na konkretny termin chosdze na NFZ wiec musze czekac moze wytrzymam.... jutro isde sdo pracy zobaczymy jak to besdzie -- 21 lip 2011, 16:07 -- a powiesdz mi jeszcze czy moje objawy sa normalne sdla sdepresji/nerwicy? i czy to napewno te choroby??/ nie mam zasdnego otepienia//?? albo raka guza czy inne rzeczy??? u mnie chosdzi glownie o glowe myslenie a nie o kolatanie serca sdusznosci itp
  9. mam fluanxol jesdnak tego nie biore po tym to dsopiero mialem jazsdy powiekszenie lekow i otepienia nie wiesdzialem kompletnie co sie sdzieje 28 zaczynam psychoterapie... co na to otepienie jest najlepsze?? powiesdzialem psychiatrze ze postaram sie sdac rasde bez lekow ale z otepieniem nie sdam rasdy.... to byla zla sdecyzja musze isc i z nia porozmawiac
  10. moj dzien wyglasdal tak wstalem rano z lekiem zasdzwonil sdo mnie telefon osdrazu strach bo nawet przez telefon nie umiem rozmawiac byla to babcia pojechalem sdo niej samochosdem balem sie ze kogos przejasde albo potrace bo nie czuje sie pewnie za kolkiem tzn kierowca jestem barsdzo sdobrym prawo jazsdy za 1 razem jezdsze sdobrze ale boje sie przez otepienie ktore mam. Czy to normalne ze czytajac instrucke obslugi urzasdzenia nie zrozumialem ani jesdnego slowa? czy to normalne ze nie potrafie juz rozmawiac ze zapominam w polowie rozmowy o czym rozmawialem ze wszystko wchozi jesdnym uchem a wylatuje sdrugim/?? ze mam problemy z przypomnieniem sobie o gosdzinie 12 w polusdnie co jadlem rano o 10 czy ktos tak mial///?? nie wiem juz co mam sasdzic czy to napewno nerwica lekowa///?? jezeli czegos sie ucze zapamietam to na 2 sdzien juz nie pamietam nie pamietam niczego z gimnazjum liceum.... wszystko jakby w mojej glowie wywialo tornasdo nie rasdze sobie na stusdiach i z cosdziennymi czynnosciami mam leki ale najgorsze to otepienie ktore postepuje problemy z otwarciem losdowki ze znalezieniem talerza czy lyzki czy to jest normalne? czy to nerwica lekowa albo sdepresja/? Moimi objawami jest tylko strach-lek i postepujace barsdzo szybko otepienie nic wiecej w sdosdatku caly sdzien ziewam prosze napiszcie co o tym myslicie mi sie wysdaje ze to cos z mozgiem....
  11. Rodzice wkoncu to zrozumieli tzn wiedza o tym ze mam nerwice lękową chodze do psychiatry i psychologa ale nikt z rodziny nie wie jak sie czuje i jakie mam objawy i co mi jest tak dokladniej wiedza poprostu ze jestem chory ale nawet nie wiedza na czym ta choroba polega moze tak.... Czesto kaza wziasc mi sie za siebie nie myslec o problemach znalezc prace a mi jest z tym ciezko na sama mysl o pracy serce zaczyna mocniej bic i sie boje. DOskonale ich rozumiem naleze do rodziny w ktorej kazdemu sie cos udalo i kazdy jest bardzo zaradny moj tato umie zrobic wszystko utrzymuje caly dom. Siostra ma dobrego meza wspanialy dom i wspaniale zycie druga mniejsza siostra jest bardziej zaradna niz ja.. a ma 13 lat... Ja mam 21 lat i nie umiem nic.... Tzn chcialbym bardzo umiec nauczyc sie ale samo to ze mam problemy z takimi prostymi czynnosciami mnie trzyma przy tym ze nie potrafie.. Kilka razy pracowalem ale tam nie moglem sie na niczym skupic czuje sie jakbym byl za ja kims wielkim murem i kazde polecenie musialo sie przez niego przebic pozniej dochodzi do mnie... Sprzedawalem np zeszyty i mialem polecenie idz do samochodu przyniesc 64kratkowy w kratke musialem przeszukac caly samochod za kartonem z tymi zeszytami a ja nie potrafilem tego zrobic.. Wlasnie najgorzej jest z takim czyms jak tos mowi idz cos przyniesc... Bardzo mnie to boli bo jak bylem mlodszy umialem bardzo duzo rzeczy i tez bylem zaradny..... Teraz wszystko sie zmienilo czuje sie jakbym mial z 8 lat i bal sie wszystkiego... Najgorsze jest to ze nie odczuwam zadnych emocji wszystko jest mi obojetne... A moj dzien wyglada tak budze sie nieraz w ogromnym leku niewiadomo przed czym to tez mnie dziwi bo przewaznie ludzie tutaj sie znajdujacy wiedza czego sie boja ja nie tak jakby w mojej glowie cos siedzialo.. A wiec budze sie teraz jestem u siostry zajmuje sie mala ale musze strasznie uwazac bo jest bardzo ruchliwa i rozlatana i bierze wszystko do raczek ja nieraz tego nie widze bo to do mnie nie dochodzi albo wezmie cos do raczek niebezpiecznego a ja nie zwracam na to uwagi dopiero pozniej zdaje sobie sprawe ze cos tym mogla sobie zrobic.... tak mija caly dzien glowa wypelniona problemami pomagam siostrze przy dziecku. Jestem w tej chwili u siostry bo w mieszkaniu mieszkam sam a jak bylem w mieszkaniu nic bym nie robil tylko lezal czas by uciekal nie zwracalbym na nic uwagi... Nawet mialem takie momenty ze wlaczalem telewizor i nie wiedzialem co sie dzieje.... o co chodzi....
  12. Monika ja dzisiaj bylem na zalewie i widzialem tych wszystkich zdrowych ludzi ktorzy wykonywali tyle czynnosci z taka latwoscia a dla mnie trudnoscia jest nieraz otwarcie drzwi od lodowki a najgorsza jak ktos mnie prosi o cos zebym cos przyniosl... Strasznie zazdroszcze ludzia... Gdy ich widze albo slysze o ich osiagnieciach to uwazam ze ja tak nie potrafie. Wydaje mi sie ze jestem ograniczony i umie tylko to co do tego czasu sie nauczylem a nawet to zapominam. Dzisiaj np ktos opowiadal o tym jak to jezdzi samochodami ciezarowymi ja odrazu lęk i mysl przeciez ja bym tak nie umial ja nie umialbym pracowac robic czegokolwiek kazdemu zazdroszcze i mam wrazenie ze jestem ograniczony czuje sie jakbym mial jakiegos raka mozgu i zaniedlugo mialbym umrzec..... Bo nie potrafie niczego mam kompletnie brak orientacji w terenie dzisiaj nawet sie zgubilem na plazy. Nie mam poczucia czasu i pieniadze czy to 10 czy 100 zl nie ma dla mnie roznicy poprostu dla mnie trudnoscia jest wyjscie do sklepu i kupienie czegos a jak ja pojde do pracy bede na siebie zarabial?? Jak klade sie spac to mysle nie wiadomo o czym... Strasznie dziwne mysli tak jakby w mojej glowie cos siedzialo jakbym nie byl soba czy to normalne? Dzieki ze mi tyle pomagasz MOnia...
  13. bralem raz okolo 2 miesiecy ale lęki sie wzmocniły i otępienie tez.... Nie mowilem o tym psychiatrze bo myslalem ze to efekt tego ze raz sie upilem ale to przez ten lek sie tak czuje.... Dzisiaj go odstawiam nie bede sie snul jak zmora.... -- 17 lip 2011, 10:44 -- Monia bylem na wizycie u psychiatry jakies 2 miesiace temu ok. Bralem fluanxol bo mi przepisala doktor 2 tyg i poszedlem na rozmowe kontrolna. Przez ten okres kiedy go bralem nie bylo zadnej poprawy nawet bym powiedzial ze bylo gorzej usypial mnie i nie dzialal na lęki. Powiedzialem jednak doktor ze jest okej ale mnie troche usypia kazala zwiekszyc dawke pozniej zwiekszylem bylo jeszcze gorzej.... Raz sie opilem i na 2 dzien umarlem nawet opisywalem tutaj swoj przypadek pozniej rzucilem lek i stalo sie cos dziwnego nagle zaczalem sie dobrze czuc i wtedy mialem wizyte powiedzialem doktor ze chyba sobie nawet poradze bez lekow i nie przepisala mi nic Wiem ze to byla zla decyzja bo tylko chwilowo lepiej sie czulem... Ostatnio znow mialem gorsze dni i mialem recepte wykupilem lek i bralem teraz przez okres 3 dni ale znow zle sie czuje. Balem sie o tym powiedziec psychoatrze zeby nie myslala ze wymyslam.... Teraz postaram sie poprosic ja o jakis inny lek i powiem jej ze fluanxol u mnie nie dziala a nawet gorzej sie po nim czuje... -- 17 lip 2011, 18:10 -- Monia czy to normalne ze jestem w takim stanie ze boje sie wszystkiego?? i czy normalne ze mam juz problemy z kazsda czynnoscia nawet najmniejsza? typu ubranie sie umycie itp??
  14. czy to normalne?? Upasdlem chyba tak nisko ze nizej sie nie sda.... jestem juz chyba przy samym sdnie boje sie wychosdzic z sdomu boje sie rosdziny i znajomych z nimi rozmawiac... przy rosdzinie musze sie troche zaklimatyzowac nie mam o czym z nimi rozmawiac siesdze i sie nic nie osddszywam chociaz barsdzo bym chcial mam wrazenie ze cofam sie w rozwoju.... kiesdy sdaja mi polecenie np idsz sdo losdowki i przynies majonez ja nie potrafil bym go w losdowce znalezc gsdyby on nawet tam lezal jesden i nic wiecej... Mam problemy z obslugiwaniem roznych urzasdzen typu zmywarka czy cos posdobnego nawet ostatnio sie w kompach gubie z czego bylem sdobry poprostu jest najgorzej nigsdy tak zle nie bylo boje sie wszystkiego. jeszcze jesdno czy ktos z was ma sdziwne mysli jak chce usnac?? ja nie moge spac caly jestem w strachu pozatym mam jakies sdziwne mysli nie umiem nawet ich okreslic boje sie jak zasdzwoni sdo mnie telefon a ja spie boje sie nawet rozmawiac przez komorke czy to normalne//?? nigsdy tak nie mialem nie sdochosdza sdo mnie slowa prosby czy jakies pytania/? sdopiero po ktoryms razie lapie o co chosdzi w sdosdatku nie mam zasdnych uczuc kompletnie zasdnuch nie potrafie sie zloscic gniewac tesknic kochac to wszystko jest mi obce nic mnie nie interesuje i niczym sie nie zajmuje moja glowa jest wypelniona tylko tym ze cos mi jest... nie wiem co mam robic zeby bylo lepiej mam wizyte 28 lipca ale to sama psychoterapia w tej chwili mam przepisany fluanxol ale czuje sie po nim jeszcze gorzej. jestem sdosdatkowo barsdziej otumaniony.... co robic niech ktos porasdzi....bo ja juz jestem w takim sdolku ze nie wiem co robic... -- 16 lip 2011, 19:10 -- jeszcze jesdno czuje jak cos blokuje mi glowe tak jkaby moj mozg pracowal w 10 % swojej mocy nie czuje ze zyje tylko ze istnieje jakby przesde mna byl jakis wielki niewisdzialny mur i wszystko musialo sie przez niego najpierw przebic... -- 16 lip 2011, 19:17 -- a i jeszcze jesdno barsdzo bym prosil kazsdego ktory chcialby pomoc o napisanie swojego nr gg sdo mnie na priv blagam to sdla mnie wazne bo naprawdse jest zle kazsdy gest sie liczy -- 16 lip 2011, 20:56 -- Pomoze ktos?? To wazne... Kazda odpowiedz sie liczy dla mnie...
  15. no ja bylem nad zalewem i co z tego? od kilku dni tam jezdze i nie moge nawet ze znajomymi slowa zamienic bo mam wrazenie ze ich nie znam jestem taki roztrzesiony boje sie oczywiscie wrazenie ze pomyla mi sie slowa albo wogole nie wiem o czym gadam. Najlepsze jest to ze ktos sie mnie pyta co robilem wczoraj a ja nie wiem... Wstyd i nic wiecej nie pamietam wczorajszego dnia....
  16. Traaaaaaaaaaaageeeeeeeeeedia.... Mialem brac fluanxol rzucilem bo mialem niewyobrazalne poczucie dezorientacji i derealizacji nie wiedzialem kompletnie co sie dzieje gdzie sie znajduje i jak sie nazywam....... Kilka dni przed wizyta u psychiatry czulem sie lepiej powiedzialem nawet ze chyba uswiadomilem sobie ze wiem co sie ze mna dzieje ze to nerwica a nie góz mózgu i chyba sobie jakos zaczne z tym radzic jednak to wszystko szlak trafil jest coraz gorzej nie moge wogole spac moja glowe caly czas zasmiecaja jakies dziwne mysli..... Nie sa to mysli zdrowego czlowieka.... Nie potrafie sie kompletnie na niczym skupic podjac prostych decyzji.... Mam tak cholernie ciezka glowie 28 dopzaiero mam 1 psychoterapie nie wiem jak do tego czasu wytrzymam nie mam zadnych lekow a z dnia na dzien jest coraz gorzej co moge zrobic?? Dodam ze staram sie nie myslec jezdzic na rowerze wychodzic nad zalew ale to i tak nic nie daje dalej to samo nawet coraz gorzej.... Co juz mam robic nie mam z tym cholerstwem sily...
  17. 6 lipca mam 1 wizyte.... nie wiem czy wytrwam do tego momentu byc moze jutro pojde prywatnie do psychiatry bo mam pieniadze... Zobaczymy jak bede sie jutro "sprawowal"
  18. mija 4 dzien. Problemy zostaly nasilily sie lęki czy to mozliwe ze mam zalanie nerwowe? Boje sie wszystkiego nawet tego ze kumpel wrocil z pobytu w domu i powiedzial mi czesc nie wychodze z pokoju nie chce z nim rozmawiac bo sie boje. Dzisiaj mialem cwiczenia terenowe jakby nie one poszedlbym juz do psychoiatry na wizyte ale musze na nich byc bo zawale studia... Przez pol dnia z 2 kolegami zamienilem moze 2 zdania jeszcze to byly najtrudn iejsze 2 zdania w moim zyciu. BOje sie wszystkiego doslownie juz. Non stop mam stracha w sobie przed byle czym, kim, myla mi sie slowa rzeczy..... Nie potrafie nic zrobic kompletnie nawet najprostszych czynnosci co sie ze mna dzieje???
  19. jeszcze jedno czy da sie wyleczyc nerwice/depresje sama psychoterapia bez lekow?
  20. brak jakichkolwiek uczuc. Nie potrafie sie rozplakac nawet jak chce.... Czy tez tak macie?:>
  21. tez sobie staram to tak tlumaczyc ale juz nie daje rady... ;( jest coraz gorzej ze mna
  22. na zerowym poziomie nie czuje nic kompletny brak uczuc kontakty slabo bo jak nie potrafie tesknic ani mam takie bynajmiej wrazenie kochac w 100 % to jak moze byc? kiepsko ;(
  23. ale mowisz odrealnienie a mi chodzi o otepienie bardziej.... Umyslowe myslenie liczenie kazda czynnosc wymagajaca nawet w malym stopniu uzycia mozgu tak jakbyum poprostu mial góza albo udar czy niedtlenienie...
  24. silne otepienie przy nerwicy lekowej Pisze bo chce sie komus wyzalic jak mi strasznie zle.... Bylem na wizycie u specjalisty stwierdzil nerwice lękowa... przepisal fluanxol bralem go ale nie bylo zadnych rezultatow bardzo mocne otepienie... Wrocilem ze studiow wyszedlem pod blok tam masa dawnych znajomych stalem jak slup nie wiedzialem co mam powiedziec jak sie zachowac poprostu wsluchiwalem sie o czym rozmawiaja i czarna magia nawet nie nadazalem za tym co mowia nie bylem sobie w stanie wyobrazic co mowia... Lęk ogromny strach przed odezwaniem sie o to ogromne otepienie sparalizowalo mnie calkiem stwierdzilem ze pojde po piwo jedno i mi pomoze.... Tak sie stalo poszedlem po piwo zrobilo sie ok pozniej 2, 3, 4, 5 wypilem okolo 5,6 piw bylo super poszlismy na karaoke zabawa lux. Otepienie zniknelo mialem jedynie malutkie leki jezeli przyszlo spiewac ale to znikalo jakos z tym radzilem sobie... Nastepnego dnia umarlem.... Nie wiem co mi sie stalo.... Nie potrafie opisac tego slowami... Na kacu poprostu nie zylem nie umialem funkcjonowac... Pojechalem z siostra do przychodni na szczepionke siostrzenicy. Ja nie wiedzialem doslownie jak sie nazywam ile mam lat gdzie mieszkam co ja tutaj robie skad sie wzialem. Czulem sie tak jakbym nie mial mozgu.. poporostui tragicznie. Chodzilem w te i spowrotem nie moglem usiasc i powtarzalem jezu co sie ze mna stalo ja zeswirowalem jedno i to samo... Byl ze mna kolega on sie pytal co mi jest ale ja nawet nie slyszalem tego co on mowi powtarzalem tylko boze ja zeswirowalem cos ze mna sie dzieje. Od tego momentu nie ogarniam tematu nie wiem co sie dzieje dzisiaj wzialem 3 tabletki fluanxolu tak jak mialem brac i myslalem ze umre.... Polozylem sie o plakalem jak dziecko.... Wkoncu mialem jechac na myjnie samochodowa. Nie wiedzialem nawet jakie paliwo mam lac jak zaplacic do kasy jak umyc samochod w automatycznej myjni. Czy to otepienie jest normalne? Czy to aby napewno nerwica lekowa albo depresja? Nie wydaje mi sie ja nie potrafie zrealizowac najprostszych polecen typu idz do piwnicy i cos przyniesc.. Wyjdz z psem idz do sklepu.. Uciekam gdy widze sasiadow bo nie jestem w stanie powiedziec im nawet dziendobry.. Nie jestem w stanie z nimi porozmawiac. Ja juz nie umiem rozmawiac nie wiem jak sie mowi.. Zapominam nazwy rzeczy niektorych slow... Przekrecam je myle.. albo wogole nie pamietam.... Co sie dzieje z moja glowa? prosze o pomoc? Nie jestem w stanie zaakceptowac tego ze to moze byc nerwica bo nie mam nerwicowych objawow oprocz lęku nie kluje mnie w sercu nie jest mi duszno czujje tylko jedynie lęk i otępienie a to drugie jest tak potworne ze nie potrafie normalnie funkcjonowac.... NIE WIEM CO SIE ZE MNA DZIEJE? JA WARIUJE MOJ MOZG SIE KURCZY... prosze o pomoc tak strasznie sie czuje i nie umiem temu zaradzic 7 lipca dopiero mam psychoterapie ale ja do tego momentu zwariuje. Chce isc do lekarza i zrobic badania na otepienie albo na glowe rezonans tomograf wszystko co bedzie potrzebne bo ja glupieje poprostu....
  25. element

    Wkurza mnie:

    to ze czuje sie jakbym mial guza mozgu i nie moge sie pogodzic ze tego nie mam ogolnie wkurza mnie moje otepienie i to ze wmawiam sobie ze mam demencje xD to tyle;)
×