-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez basia34
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
basia34 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Tak bardzo chciałabym zasnąć na długo..... ale co potem... -
Psycholog, psychiatra czy pedagog ? Kogo wybrać?
basia34 odpowiedział(a) na basia34 temat w Depresja i CHAD
Muszę coś wytłumaczy... słowa :"Okłamuję mojego lekarza podczas terapi" nie nalezą do mnie... nie wiem kto tak zatytułował posta... a jeśli chodzi o ścisłoś lekarza nie okłamuję... nie zawsze potrafię od razu powiedzie co czuję, potrzebuję czasu na niektóre wyznania... uważam że nie okłamuję jedynie nie zawsze mówię mu co czuję, zatajam ale nie okłamuje -
Psycholog, psychiatra czy pedagog ? Kogo wybrać?
basia34 odpowiedział(a) na basia34 temat w Depresja i CHAD
Byłam u lekarza, powiedziałam wszystko co mi leży "na wątrobie" i usłyszałam że najlepszym wyjściem w mojej sytuacji byłby szpital... i teraz nie wiem...dużo czytałam waszych wypowiedzi na temat szpitala, trochę jestem w strachu. Nie wiem czego mogę się spodziewać. Może jest ktoś z was kto się leczy, leczył lub leżał w szpitalu w Bytomiu (szpital wojewódzki dawniej górniczy) -
3 stycznia ide do kolejnej kontroli.Troche mnie to przeraza, to że nie zawsze mówie mu prawde. Nie mówie dokładnie jak sie czuje z czym mi żle, z czym sobie nie radze.Ostatnio listopadzie zadał mi pytanie czy mam myśli samobójcze, powiedziałam że nie a jest to nie prawdą.On nie wie ze mając 15 lat dwa razy próbowałam odebrać sobie życie.Mama w święta zadała mi pytanie co dała mi ta terapia przez ten rok a ja nie umię odpowiedzieć. Największym dla mnie problemem jest mój mąż. Nie mam żadnego wsparcia z jego strony.Żadnej pomocy, nigdy ze mną nie rozmawia jak sie czuję, co myśle , z czym mi żle,Najczęściej słysze że żre te psychotropy jak jakas swirnięta a i tak nic mi to nie daje. Czuje się wtedy niepotrzebna, jakbym była nikim...
-
Ja byłam szczesliwa gdy sie sama kaleczyłam...miałma wtedy 15 lat i dwie próby samobójcze za sobą a teraz mi czasem wstyd przed moimi dziecmi gdy sie spytają co mam na rękach a blizn mam więcej iż myśi w głoweie
-
Jakie macie postanowienia na Nowy Rok ?
basia34 odpowiedział(a) na edwinka21 temat w Kroki do wolności
Chciałabym pozbyc sie myśli samobójczych i w nowy rok wypalić ostatniego papierosa -
Kłade sie spać ok 22-23 wstaje zawsze o 6, wszystko byłoby ok gdybym sie w nocy po kilka razy nie budziła. Biore tisercin, zaczełam od jednej teraz doszłam (po roku) do 3-4 tabletek. Jak ja bym chciała przespac ok8 godzin bez budzenia sie....
-
Dysmorfofobia - Negatywny odbiór ciała w lustrzanym odbiciu
basia34 odpowiedział(a) na pitek temat w Pozostałe zaburzenia
Staram się przechodzić koło lustra obojetnie staram sie nie patrzeć bo widze siebie zmęczoną życiem -
Zapytam się córki przy czym się teraz bawią i może mi sie uda twoją listę wzbogacić
-
Jesli chodzi o dzieci to zależy czyje, moja córa juz w technikum...syn gimnazjum...najmłodsza zerówka...
-
Zauważyłam podglądając profile niektórych osób że są bardzo młode. Czasem czuje sie tu jak staruszka, mam 34 lata. Jestem ciekawa jaka jest średnia wieku forumowiczów.
-
Zaczełam, sie leczyć w pażdzierniku ubiegłego roku.Ważyłam wtedy 42 kg przy wzroście 158.Po pół roku leczenia czyli gdzies koło maja wazyłam 60 kg. Teraz waże 66 kg i jestem szczesliwa ze nie znac mi wszystkich kości jak u jakiejs anorektyczki. Musze dodać ze nigdzy nie miałam problemów z jedzeniem , teraz jem tyle samo co rok, 3 lata i więcej temu. Mieszkam w małej miescowosci gdzie wszyscy sie znają i najlepsze, najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to że niektórzy znajomi pytali się latem kiedy będę rodzić
-
Zaczynam dzien o 6 rano - budze męza do pracy, potem córe do szkoły w następnej kolejności syna i najmłodsza córe. Ok 8 wychodze z mała do przedszkola wracając robię drobne zakupy. A w domu? Sprzątanie gotowanie pranie prasowanie... potem po małą do przedszkola, w tym czasie starsze dzieci wracają do domu, potem mąż, zaczyna sie podawanie obiadu - oczywiscie 3 razy odgrzewany bo o róznych porach wracają. Popołudnie spędzam jako pomoc przy odrabianiu lekcji.Pora kolacji, ostatnie zmywanie garów, czas dla mnie - ale to juz ok 22 więc biore dawke leków w ilosci 6 róznych kapsółek , ide spac ale tylko po to zeby 4-5 razy w nocy się budzić.Zaczyna się nowy dzien gdy budzik dzwoni o 6.....i taki sam dzien dziś, jutro ,pojutrze....
-
Lubie jesien, ale słoneczną kolorową, spadające liście w kolorach tęczy. Ale gdy ta złota jesien się konczy, zaczyna deszczowa i ponura to mój nastroj jest taki sam, jednym słowem do du....
-
Zrobiłam sobie ten test... suma punktów która mi wyszła - 32 wyniki - 29 lub więcej punktów - głęboka depresja....
-
A już myslałam że nikt nic nie napisze . Ciekawe czy komus z Was nasuwają sie takie refleksje.
-
Czy ktoś z Was leczy się w PZP w Bytomiu przy szpitalu wojewódzkim, dawniej góniczym?
-
Wczoraj robiłam porządek z książkami i trafiłam na cos takiego : "Do życia potrzebny jest ten tud i wysiłek, w którym cały człowiek doznaje radości panowania nad sobą oraz pokonywania przeszkód i oporów" i jeszcze jedno : "Zycie jest krótkie, zatem nie pozostało nam wiele czasu na to aby rozradować serca tych, którzy razem z nami podążają ciemną doliną" Wiem ze tegonie powinnam tu pisac ale szczerze powiem nie wiedziałam gdzie...
-
Czy jest ktos z okolic Będzina , Bytomia, Piekar Śl. moga być także inne pobliskie miejscowości.
-
ja takiego doła, chyba takiego, mialam wczoraj... a niech ją ... tą listopadową pogode
-
Powiedzcie mi czy to tylko ja tak mam...... czasem w środku dnia a szczegolnie wtedy gdy cos mi nie wychodzi, gdy mi się nie udaje czegoś zrobić zakladam słuchawki na uszy i mnie nie ma dla nikogo. Tak ja śpiewa Sumptuastic wjedne z piosenek "czasami jestem poza zasiegiem całego świata ,ludzkich spraw".Podobaja mi się piosenki które śpiewa Enya, przy nich się odprężam. Macie swojego ulubionego wykonawcę lub zespół przy którym się wyciszacie?
-
Hej ... jesteś szybszy ode mnie, ja przeglądałam forum z tydzien zanim sie zarejestrowałam :) . Witaj wśród swoich...Basia
-
Motywacja...tego czegoś chyba mi brakuje,z tym że ja coś robię. Mam na myśli codzienne obowiązki kobiety, żony, matki. Wstaję i zaczynam dzień - najpierw maz do pracy,dzieci do szkoły i do przedszkola, zakupy,obiad, pranie,sprzątanie itp... każdy dzień taki sam... do znudzenia. I nagle przychodzi taki moment ze mam juz dość tej codziennej rutyny...tego że w nocy nie moge spac, wstaję po dziesięc razy bo zdaje mi sie że juz nowy dzien...i wtedy biore jakies leki np relanium itp.mieszam z alkoholem i jest super nie myśle, nie czuje, nie ma mnie... potem przychodzi wstyd przed samą sobą, przed najbliższymi... Tak było ze mną rok temu,siostra uświadomiła mi że powinnam coś z sobą zrobić i teraz sie leczę,nie jest jeszcze tak dobrze jak być powinno ale jest poprawa. Nie robie już wszystkiego jak automat, nie szukam pocieszenia w "mieszankach"... jest lepiej. Ile można chorować na depresję? U mnie ciągnie się to juz od szkoły podstawowej... miałam dwie próby samobójcze...obudziłam się w szpitalu,wróciłam do domu, i cisza. Nikt nic nie mówił, nie było tematu, problemu, psychologa...a ja czułam sie winna że jednak mi się nie udało, z drugiej strony było mi wstyd przed samą sobą ze coś takiego zrobiłam...mineło wiele lat. I teraz ta rutyna, siedzenie w domu.Czułam sie niepotrzebna, bezwartościowa, zaczynało mnie wszystko drażnic, zaczełam znowu myslec o śmierci...ale ja chyba jednak miałam motywację - moje dzieci...chyba teraz po roku leczenia wychodzę pomału na prostą.
-
Makcia Hej zagłębianko...mieszkamy chyba po sąsiedzku :) [ Dodano: Nie Paź 22, 2006 6:43 am ] gusia Witaj sasiadko:) [ Dodano: Nie Paź 22, 2006 6:45 am ] Malcolm Mam nadzieje że szybko się z tego piekła wydostane... a moją chęcią są dzieci...