Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rambo123

Użytkownik
  • Postów

    433
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rambo123

  1. Mam pytanie - czy jest jakieś pogotowie psychiatryczne w okolicach Katowic lub okolic lub czy można tam samemu dojechać? Czy wogóle takie coś istnieje? Nie mam żadnych lekarstw i nie wytrzymam do rana. Pomóżcie.!!!
  2. Też byłem zazdrosny o swą żonę i nie popieram chęci odwetu. Przeżyła ze mną 35 ciężkich lat. Współczuję jej.
  3. Ja również. Jedyna pociecha, że dzieci nie oddziedziczyły tej choroby. Przeżyłem z żoną 35 lat i udało mi się je wychować na porządnych ludzi. Czterdzieści lat męczę się z tym cholerstwem. Skończyłem studia, miałem odpowiedzialną pracę, jestem na emeryturze i teraz chyba nadszedł czas aby dać sobie i żonie odpocząć od niej.
  4. Jedno wam powiem - nie przerywajcie sami zażywania lekarstw bez zgody lekarza. Ja to zrobiłem i teraz umieram. Praktycznie 3,5 roku byłem wyleczony lub w lekkiej hipomani (kto to wie? ).W domu nie mam żadnych środków nasennych. Dwukrotnie byłem w szpitalu. Za pierwszym razem gdy przeszedłem na emeryturę. Dostałem tak silnego ataku depresji, że po trzech miesiącach była pierwsza próba samobójcza. Po wyjściu ze szpitala i wykurowaniu się poszedłem do pracy z powrotem aby zapobiec nawrotowi choroby. Miałem odpowiedzialne stanowisko (i dwie pensje). Niestety po 14 miesiącach znowu dostałem silną depresję i sam poszedłem do szpitala. I znowu po wyjściu ze szpitala wpadłem w wir pracy. Myślałem że teraz jestem już zdrowy- 3,5 roku pracowałem. Niestety teraz modlę się o naturalną śmierć.
  5. Czytam temat Roberta i doszedłem dopiero do 38 strony. Robert wiem przez co przechodzisz. Ja byt mam zapewniony do śmierci, nie muszę pracować a CHAD mnie męczy niemiłosiernie. Też myślę o końcu ale w drzewo nie tira. Dzisiaj nie mam weny twórczej.
  6. Witam towarzyszy niedoli. Mam to samo czyli potwora o nazwie CHAD. Walczę z nim bardzo długo. Aktualnie jestem w depresji, która w postępie geometrycznym powiększa się. Jeżeli pozwolicie to póżniej w tym temacie opowiem o mych zmaganiach z CHAD. Miałem tylko jedną próbę s. Teraz czytam zaległe posty w tym temacie.
  7. Rambo123

    Mam nadzieje na pomoc

    Jestem nowy na tym forum, ale bardzo dobrze Cię rozumię. Najważniejsze to nie załamywać się. Po dniach złych nadejdą dobre.
×