Adwentystka

Kochana wydaje mi się że około miesiąc zaczęlam mieć mniej lęków,a potem już tylko lepiej było.a co mówią lekarze?kiedy to drżenie się pojawiło?wiem też że dużo ludzi chwali sobie wenlaflaksynę i cymbaltę właśnie na depresję z bólem .może zapytaj psychiatrę?parogen jest świetnym lekiem,ale można rozważyć że swoim psychiatrą coś innego co wyciszy też Twoje ciało.

Paula,teraz doczytałam co Ci jest.12 lat temu miałam strasznie napięte ciało.szyja plecy nogi,nie wiedziałam że to depresja się tak maskowała.2 lata łażenia od lekarza do lekarza i nic,dopiero paro mi pomogło.u mnie to było tak że poprostu jakbym przestała myśleć o tych bólach,ból był ale podchodziłam do niego z dystansem,i z czasem zelżal.Przestalam się dzięki paro koncentrować na bólu.podobno wenlaflaksyna i cymbalta są dobre na bóle .próbowałaś może?

Reissa dziękuję za podniesienie na duchu.12 lat bralam paro 60mg.zeszlam z niej na inny bo kolidowala z leczeniem onkologicznym,I teraz schodzę z serty i powoli wchodzę na paro.boję się.ale super ze Tobie dziala Kochana a od kiedy bierzesz paro?ja 12 lat temu wchodziłam na paro,to byłam na krawędzi. Nic nie pomagało.przez 2 lataszukano leku dla mnie,bo żaden mi nie pomagał.parogen był dla mnie wybawieniem,a co Ci drży,ciało,głową ręce?może jakiś neuroleptyk by to wyciszył? Zew to zaczynamy w podobnym czasie powrót do parogenku.ja za 6 dni wchodzę na 10mg i po 4 dniach na 20mg.narazie schodzę z serty,50mg co 4 dni zmniejszam.trzymajmy kciuki.bo też chcę zacząć żyć a nie wegetować,ten lęk wolnopłynący i depresja mnie chcę wykończyć,mam plan jechać do Polski na majówkę a boję się że coś mi się stanie i nie bedzie mojego lekarza

A powiedz Raissa czy to Twoje kolejne wejście na paro?bo ja mam wrócić do parogenu po rocznej przerwie.biore teraz sertaline ale ona nie daje rady,tzn.lęki mniejsze,ale większy stres i wszystko wróciło.masakra Paula który raz podchodzisz to paroksetyny i czy Ci już lepiej?

dwa tygodnie na zwiekszonej dawce do 75mg i somatyka nie popuszcza,szlag mnie trafi,to boli jak cholera,nie wiem jak dlugo jeszcze tak pociągne z tymi bolami

niestety narazie anafranil w dawce 75mg nie dziala na moją somatyke,bardzo licze na ten lek.dzis 9 tabletka

nigdy wczesniej tak nie miałam

kurcze nie wiem sama z czego ta biegunka,moja lekarka tez mowi ze to nie od leku bo on raczej spowalnia pracę jelit

Monika rozumiem że cialo i psychika są powiazane terapie mam za soba dwie grupowe po 12 tygoni codziennie i poltora roku indywidualna więc wiem co powinnam robic i staram się ale bol się nie zmniejszył ani trochę to zniechęca.nie daje rady isc do pracy bo bol jest niemilosierny,jestem juz bardzo zmęczona walką ze sobą i z mężem bo nie wierzy ze mnie to tak bardzo boli i to od rana do nocy.weszłam dzis na 75 mg anafranilu .czy ktos miał biegunki po anafranilu bo ja od ponad tygodnia mam biegunkę

dzięki Michuj.pożyjemy zobaczymy

tak Monika badałam się u neurologa i reumatologa nic nie stwierdzili.gdyby to byla depresja to nie sądzisz że ktorys lek by mi pomógl a brałam ich wiele,z depresji wyciągnął mnie fewarin ale ból pozostał,moja lekarka mówi ze to jakies cholerstwo -- 09 sie 2011, 17:12 -- Michuj a w jakiej dawce dziala na twoje nerwobóle?

napewno jest to sprawa indywidualna.ale na mnie 50 nie dziala,a co mi dolega?boli mnie moje ciało i mam z tego depresję.męcze się 4 lata dzień w dzień z tym bólem,mówią że to nerwica ale żadne leki jak do tej pory nie pomogly łącznie z amitryptyliną.jestem zrozpaczona bo boję się że anafranil tez nie da rady

no więc 50mg anafranilu nie pomoglo mi,jutro wchodzę na 75mg,czy poczuję się lepiej?

witam ponownie,jestem dwa tygodnie na 50mg anafranilu i żadnych zmian w moim samopoczuciu nie ma na lepsze,jak bolalo tak boli.mam dola jak niewiem co a wizyta za tydzien,boje sie ze to kolejny lek ktory mi nie pomoże

a to ciekawe bo ja Ami nie tolerowałam a Anafranil znoszę bardzo dobrze,nawet libido mam i nie pocę się ani nie mam suchości w ustach

przykro mi Badziak,szukając pomocy dla siebie trafiłam na strone o Twojej przypadlości nazywa się Volduvia albo cos blisko tego.wielu kobietom pomaga w tym wypadku amitryptylina.spróbuj poczytac

dzięki Badziak. ja od 4 lat cierpię na nieustający bol karku i calych plecow oraz mam barzo silnie napiętą skorę szyi i między lopatkami,straszne uczucie,brałam juz wiele lekow żaden nie pomógl.z tego ciągłego bolu doszlo do ciężkiej depresji.dwa razy szpital psychiatryczny,dwie terapie grupowe 1,5 roku indywidualnie u psychologa i nic żadnej poprawy,jedynie z depresji wyszłam dzięki fewarinowi 50mg ale objawy smatyczne są dalej,a ja tracę siły i nadzieję

witam ponownie,mam pytanie.biorę czwarty tydzien anafranil a ad szesciu dni zwiększoną dawkę do 50mg,nie czuję żadnych zmian ani w lewo ani w prawo przeciwbólowo tez nie dziala,czy czekac jeszcze?wizytę mam dopiero 10 sierpnia i pewnie dopiero wtedy zwiększy mi do 75mg.Badziak jak dlugo czekalas na efeky przeciwbolowe?

a ja drugi dzien na dawce 50mg.nadal zero skutkow ubocznych,w związku z tym zastanawiam się czy lek dziala,czy jestem szczesciarą

a więc moja pani doktor zwiękrzyła mi dawkę do 50 mg,powiedziała ze bedzie powoli zwiękrzac bo ja zle reaguje na duze dawki,narazie nic się nie dzieje złego zadnych skutkow ubocznych.będę zdawac relacje

dziękuję kochani jesteście,tylko ten co to przeżyl zrozumie.mój maz nawet nie pozwala mi zaglądac na to forum,bo twierdzi ze mnie to doluje,ale ja wiem że z waszą pomocą jest mi lżej,Izaaa oczywiście że dam szanse anafranilowi jakby nie mam innego wyjscia,dziękuje że jesteście.

dziś czuję się koszmarnie,placze i nie mam nadziei że bedzie lepiej,znowu depresja mnie dopada,walcze 4 lata i naprawdę nie mam już siły,a mój mąż powiedzial mi ze zaden lek ktory lekarz mi przepisze mi nie pomożę,rozpacz,naprawdę mam dośc,przepraszam ze tak marudzę

kochana jestes bez lekarza sama nie podejmę decyzji,juz tak probowalam i skonczylo się szpitalem ale myslę że mi zwiekszy dawkę w srodę,tak bym chciala zeby anafranil mi pomogl bo za chwilę skonczy sie gama lekow dla mnie,a plecy i kark tez Cię bolały?

Izaaa brałam uż wiele lekowchyba z 11,zaden nie pomogl a niektore jak welafax ściągnęły mi skorę na szyi i tak mam do dziś,znasz to straszne uczucie bo mialas to na twarzy,cierpliwie czekam do środy zobacze co zdecyduje moja lekarka. Michuj dzięki za wskazówkę

dzięki Izaaa ,ja biorę 25 mg więc malutka dawka.w środę idę do mojej lekarki pewnie zwiękrzy mi dawkę,nie mam żadnych skutków ubocznych tylko nie chce mi się jeśc,a jestem szczupła więc to niezbyt dobrze