Skocz do zawartości
Nerwica.com

Adwentystka

Użytkownik
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adwentystka

  1. Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg
  2. Ja od dziś wieczora,zaczynam 40mg paro,narazie 20mg,łykam jak cukierki,wiem że dopiero tydzień jak biorę paro 20mg.to jeszcze krótko,ale wciąż tu zaglądam.Dla mnie wyznacznikiem powrotu do zdrowia jest,kiedy przestanę zaglądać na fora o paro.to mój drugi raz z paro,tak bardzo chcę żeby zadziałała
  3. Kurcze sam nic nie odstawiaj.szkoda ze nie chcesz zaczekac jeszcze,miesiąc to naprawdę krótko,moze trzeba zwiększyć dawkę paro,ale odstawić całkiem?idź lub zadzwoń do lekarza,zobacz co Ci powie.mi paro wkręcała się też długo,ponad miesiąc napewno.teraz wchodzę znowu na paro,I wiem że trzeba dać jej czas,
  4. NA Twoim miejscu bym zwiększała dawkę,ja poprzednio brałam 20mg,przez 10 lat,później 40mg,I na końcu 60mg.zawsze podniesienie dawki przynosiło efekt.powodzenia,I nie bój się wyższej dawki Co prawda nie z escitalopramu,ale z sertaliny przeszłam na paro.wrocilam do paro i mam nadzieję że będzie dobrze tak jak przez 12. lat.esci mi niestety nie pomogło,więc z esci przeszłam na sertalinę,która coś tam działała ale niepokój miałam cały czas,
  5. Ja narazie biorę jeszcze ketrel i lamotrigine oraz tercian w kroplach.mam nadzieję że odstawie jak paro zadziała.ogolnie nie jest źle,bywałam w gorszych stanach,bo lądowałam w szpitalu.teraz czuję taki niepokój,ból brzucha ,suchość w nosie,ale nie jest gorzej,
  6. Przez 4 dni brałam 10mg na zakładkę z 50mg sertaliny ,i teraz wskoczyłam na 20mg.paro
  7. A więc od dziś zeszłam z sertaliny i wchodzę na 20mg paroxetyny,po raz drugi.Oby zaskoczyła. Ja z kolei mam tak wysuszone w nosie że aż szczypie.ciągle zawalony nos,ale to chyba po sercie
  8. Raissa667 tak bardzo Ci dziękuję za wsparcie,potrzebuję tego.ciesze się u Ciebie jest dobrze
  9. Raissa a jak drugi raz zaczęłaś brać paro,to musialas zwiększyć dawkę?bo ja brałam 60mg, rok przerwy i teraz wracam i boję się że nie zaskocz,dziś pierwszy dzień na paro 10mg,I schodzę z serty.
  10. Niewiem co to jest OCD.nie znam tych skrótów.kochana wiem ze się boisz,znam to uczucie gdy wydaje się że już nic nie pomoże,ja dwa lata w ciągu lęk wolnoplynący,panika,ból ciała,wegetacja,przeszłam wiele leków,I w końcu uparłam się u lekarza że chcę paroksetynę spróbować,I to był strzał w dziesiątkę.parogen to Twój pierwszy lek,poczekaj jeszcze trochę,jeśli dasz radę,I porozmawiaj z lekarzem.ja też szukałam kiedyś pomocy na różnych forach i to z forum dowiedziałam się o paroksetynie,gdybym wcześniej to dostała,nie straciłabym pracy mojej ukochanej.to były dwa lata wegetacji,prawie rozpadło mi się małżeństwo,I teraz znowu ta franca wróciła i boję się że parogen nie zadziała drugi raz.kochana walcz dalej,wiem że to slogan,ale ja mogę to powiedzieć bo przeżywam to samo
  11. Kochana wydaje mi się że około miesiąc zaczęlam mieć mniej lęków,a potem już tylko lepiej było.a co mówią lekarze?kiedy to drżenie się pojawiło?wiem też że dużo ludzi chwali sobie wenlaflaksynę i cymbaltę właśnie na depresję z bólem .może zapytaj psychiatrę?parogen jest świetnym lekiem,ale można rozważyć że swoim psychiatrą coś innego co wyciszy też Twoje ciało.
  12. Paula,teraz doczytałam co Ci jest.12 lat temu miałam strasznie napięte ciało.szyja plecy nogi,nie wiedziałam że to depresja się tak maskowała.2 lata łażenia od lekarza do lekarza i nic,dopiero paro mi pomogło.u mnie to było tak że poprostu jakbym przestała myśleć o tych bólach,ból był ale podchodziłam do niego z dystansem,i z czasem zelżal.Przestalam się dzięki paro koncentrować na bólu.podobno wenlaflaksyna i cymbalta są dobre na bóle .próbowałaś może?
  13. Reissa dziękuję za podniesienie na duchu.12 lat bralam paro 60mg.zeszlam z niej na inny bo kolidowala z leczeniem onkologicznym,I teraz schodzę z serty i powoli wchodzę na paro.boję się.ale super ze Tobie dziala Kochana a od kiedy bierzesz paro?ja 12 lat temu wchodziłam na paro,to byłam na krawędzi. Nic nie pomagało.przez 2 lataszukano leku dla mnie,bo żaden mi nie pomagał.parogen był dla mnie wybawieniem,a co Ci drży,ciało,głową ręce?może jakiś neuroleptyk by to wyciszył? Zew to zaczynamy w podobnym czasie powrót do parogenku.ja za 6 dni wchodzę na 10mg i po 4 dniach na 20mg.narazie schodzę z serty,50mg co 4 dni zmniejszam.trzymajmy kciuki.bo też chcę zacząć żyć a nie wegetować,ten lęk wolnopłynący i depresja mnie chcę wykończyć,mam plan jechać do Polski na majówkę a boję się że coś mi się stanie i nie bedzie mojego lekarza
  14. A powiedz Raissa czy to Twoje kolejne wejście na paro?bo ja mam wrócić do parogenu po rocznej przerwie.biore teraz sertaline ale ona nie daje rady,tzn.lęki mniejsze,ale większy stres i wszystko wróciło.masakra Paula który raz podchodzisz to paroksetyny i czy Ci już lepiej?
  15. dwa tygodnie na zwiekszonej dawce do 75mg i somatyka nie popuszcza,szlag mnie trafi,to boli jak cholera,nie wiem jak dlugo jeszcze tak pociągne z tymi bolami
  16. niestety narazie anafranil w dawce 75mg nie dziala na moją somatyke,bardzo licze na ten lek.dzis 9 tabletka
  17. kurcze nie wiem sama z czego ta biegunka,moja lekarka tez mowi ze to nie od leku bo on raczej spowalnia pracę jelit
  18. Monika rozumiem że cialo i psychika są powiazane terapie mam za soba dwie grupowe po 12 tygoni codziennie i poltora roku indywidualna więc wiem co powinnam robic i staram się ale bol się nie zmniejszył ani trochę to zniechęca.nie daje rady isc do pracy bo bol jest niemilosierny,jestem juz bardzo zmęczona walką ze sobą i z mężem bo nie wierzy ze mnie to tak bardzo boli i to od rana do nocy.weszłam dzis na 75 mg anafranilu .czy ktos miał biegunki po anafranilu bo ja od ponad tygodnia mam biegunkę
  19. tak Monika badałam się u neurologa i reumatologa nic nie stwierdzili.gdyby to byla depresja to nie sądzisz że ktorys lek by mi pomógl a brałam ich wiele,z depresji wyciągnął mnie fewarin ale ból pozostał,moja lekarka mówi ze to jakies cholerstwo -- 09 sie 2011, 17:12 -- Michuj a w jakiej dawce dziala na twoje nerwobóle?
  20. napewno jest to sprawa indywidualna.ale na mnie 50 nie dziala,a co mi dolega?boli mnie moje ciało i mam z tego depresję.męcze się 4 lata dzień w dzień z tym bólem,mówią że to nerwica ale żadne leki jak do tej pory nie pomogly łącznie z amitryptyliną.jestem zrozpaczona bo boję się że anafranil tez nie da rady
  21. no więc 50mg anafranilu nie pomoglo mi,jutro wchodzę na 75mg,czy poczuję się lepiej?
  22. witam ponownie,jestem dwa tygodnie na 50mg anafranilu i żadnych zmian w moim samopoczuciu nie ma na lepsze,jak bolalo tak boli.mam dola jak niewiem co a wizyta za tydzien,boje sie ze to kolejny lek ktory mi nie pomoże
  23. a to ciekawe bo ja Ami nie tolerowałam a Anafranil znoszę bardzo dobrze,nawet libido mam i nie pocę się ani nie mam suchości w ustach
×