Niedobrze mi i nie wiem dlaczego.
Nie rzygałam dziś, zjadłam grzecznie kanapkę, od 12 raptem pół paczki fajek, napiłam się ciepłego i CHOJ zaraz się zerzygam. Mamooo...
Do tego drugi dzień pod rząd bolą mnie mięśnie - ból pojawia się parę godzin po wstaniu, może leki, może napięcie?
Źle mi, o.