Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gods Top 10

Użytkownik
  • Postów

    3 342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gods Top 10

  1. Gods Top 10

    X czy Y?

    Introwertyk Włosy proste czy kręcone?
  2. Gods Top 10

    Skojarzenia

    głupota - polityka
  3. pelikan, wg mnie gwałtowność i siła reakcji Twojej żony wskazują na to, że targają nią bardzo silne emocje - tak silne, że sobie z nimi nie radzi i wyżywa się na Tobie. Jeśli w przeszłości nie popełniłeś aż tak dużych błędów, by żona miała mieć o to do Ciebie aż tak ogromny żal, to przyczyna prawdopodobnie leży w jej dzieciństwie. Podejrzewam, że żona powiela schemat z jej własnego domu, w którym pewnie jej matka podobnie traktowała ojca. Dostrzegasz taką analogię? Żona wybuchowa jak teściowa (Twoja), a Ty cierpliwy i spokojny (do czasu, aż nie wybuchniesz), tak jak teść? (Role mogą być również odwrócone: żona jest wybuchowa jak Twój teść, a Ty spokojny jak teściowa). Jeśli ta hipoteza byłaby słuszna, to w zasadzie niewiele zależy od Ciebie: bo bez względu na to, czy potulnie znosiłbyś 'tsunami' z jej strony czy walczyłbyś z nią, to i tak ona będzie się nakręcała coraz bardziej. Potrzebna byłaby psychoterapia dla niej, na której miała by szansę uporać się z negatywnymi emocjami z dzieciństwa, które 'nie mieszczą się w niej' (o sukcesie tego rozwiązania zadecydowała by przede wszystkim jej chęć do ciężkiej pracy na terapii). Tylko, że na taką propozycję jej najbardziej prawdopodobną reakcją będzie furia. Jest jakiś moment, gdy żona jest wyciszona i spokojna? Może w takim momencie mógłbyś z nią porozmawiać i nawiązując do tego, jak się czuła w dzieciństwie, gdy sama doświadczała takich 'emocjonalnych huraganów', zaproponować jej wsparcie w czasie psychoterapii, dla dobra jej, Twojego, Was i Waszych wspaniałych córeczek? Inna 'opcja' byłaby trudniejsza i bardziej ryzykowna - pozwolić na to, by dosięgnęły ją konsekwencje jej czynów... czyli byś na pewien czas wyprowadził się od niej wraz z córeczkami. Ryzyko polegało by na tym, że ten opustoszały dom mogła by uznać jako 'przyzwolenie' na 'ucieczkę' do towarzystwa, koleżanek... i w konsekwencji już nigdy nie wrócić do rodziny.
  4. Gods Top 10

    Bycie mężczyzną

    socorro, mam nadzieję, że to jednak 'nieuleczalne zaburzenie'. Tube, wg mnie bycie chłopakiem następuje niejako 'samoistnie' w wyniku obserwacji i odczytywania oczekiwań. Natomiast transformacja od chłopaka do mężczyzny to czasochłonny proces wymagający 'świadomego i aktywnego dojrzewania'. Bardzo skrótowo: bycie mężczyzną - to wg mnie ponoszenie odpowiedzialności (za siebie i do pewnego stopnia za innych), umiejętność podejmowania decyzji, szacunek oraz akceptacja (dla innych i dla siebie).
  5. Gods Top 10

    Bruksizm

    scooby, nie wiem, czy da się kontrolować bruksizm. Bo co z tego, że powstrzymasz się przed zagryzaniem zębów, skoro przeżywany stres objawi się inaczej? Ból żuchwy, 'starte zęby', niewysypianie się mogą również wskazywać na nocne zgrzytanie zębami. Doraźnym środkiem zaradczym może być na to szyna relaksacyjna nakładana na zęby. Nie wiem, czy całkowicie można się 'pozbyć bruksizmu', ale przypuszczam, że bardzo skuteczne byłoby obniżenie poziomu napięcia (terapia uwalniająca tłumione emocje).
  6. Mnie bardzo się spodobało, w jaki sposób anna.anakaia asertywnie obroniła sie przed zarzutami. Nikogo nie urażając obroniła swoje zdanie. Więc nie tylko czegoś o rodzicach można się nauczyć z tego wątku.
  7. Czy to ważne kto kogo pierwszy wybiera? Grunt, że oboje są zgodni w swoich wyborach - wybierają siebie.
  8. torres, tak w ogóle dlaczego uzurpujesz sobie prawo do decydowania o tym, jak miała by dbać o siebie Twoja potencjalna partnerka? Dlaczego to nie ona miała by decydować o tym, ile waży?
  9. Gods Top 10

    Bycie mężczyzną

    Ależ to fatalnie wygląda: Pozostałe zaburzenia >> Bycie mężczyzną Nie czuję się zaburzony z powodu bycia mężczyzną! Heloł!!!
  10. Rolę rodzica 'dziedziczy się' przede wszystkim poprzez naśladownictwo własnych rodziców. Ale coraz częściej są dostępne warsztaty dla rodziców, bogata literatura na ten temat. Możliwości są, ale i tak najważniejsza jest samoświadomość. Jeśli rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że popełnia błędy, że ma prawo je popełniać, to chętniej zajmie się doskonaleniem się w tej roli (podobnie jak w nałogach - zaprzeczanie niczemu dobremu nie służy). Chyba najbardziej szkodliwym mitem odnośnie rodzicielstwa jest ten, który głosi właśnie, że trzeba być 'dobrym rodzicem'. Bzdura! Rodzic 'dobry', 'doskonały' byłby zbyt przerażający dla dziecka jako wzór do naśladowania. Dziecko czuło by się 'nikim' przy tak 'idealnym' rodzicu (a o tym, jakie to poczucie wiedzą Ci, którzy byli deprecjonowani przez rodziców). Sztuką rodzicielstwa jest to, by nawet własne błędy wykorzystać jako 'lekcję' dla dziecka, np. tego, jak się zachowywać w obliczu błędów, czy i jak się do nich przyznawać, jak je naprawiać... Rodzicielstwo świadome, poszukujące.. to jest to.
  11. W tym artykule najbardziej 'spodobały' mi się dwa fragmenty: Może to i okrutne, ale 'sprawiedliwość' nie zawsze jest słodka i śliczna. Z resztą 'We didn't start the fire'
  12. didi84, Twój były to ma tupet Zazwyczaj nie jestem za 'radykalnymi' rozwiązaniami, ale tu chyba przydałoby się kopnąć go w ..... Wróć na terapię i skończ ją, by nie powielać tego schematu! Zasługujesz na miłość, a nie na toksyczny związek, w którym ktoś miałby na Tobie pasożytować!
  13. didi84, jesteś na terapii? Na podstawie Twoich wypowiedzi wnioskuję, że godziłaś się na toksyczny związek nie z miłości, a z potrzeby zagłuszenia samotności. A to jest fatalna motywacja do wchodzenia w związki. Związki, które się buduje na takich fundamentach chyba nigdy nie są zdrowe. Psychoterapia pomogła by Ci odkryć i zmienić mechanizmy, które powodują, że jak sama to określasz, całe życie jesteś sama!
  14. Gods Top 10

    Skojarzenia

    ojciec Rydzyk - businessman
  15. Gods Top 10

    X czy Y?

    Słowianka Pies czy kot?
  16. Oooo Wrocław ożył! Dla mnie dni robocze to nierealne dni na spotkania. Czasem jeszcze co któryś piątek wchodziłby w grę, ale to rzadko. Nie planujecie nic np. w najbliższą sobotę?
  17. Candy14, na stronie spod drugiego linku: cennik jest na samym dole... po kliknięciu w jeden z tych 'bohomazów'. Podaję za ta stroną: ceny (pobyt weekendowy - do 4 dni) 26-35 zł. Można dokupić sobie posiłki. Pobyt psa również uwzględniają i umożliwiają.
  18. Gods Top 10

    X czy Y?

    lakier hamburger czy hot-dog?
  19. Gods Top 10

    Skojarzenia

    wojna - propaganda
  20. *Monika*, zrobiłem małe poszukiwania ewentualnych miejsc. Może Ci to pomoże w wyborze. Łódź: http://helenowek.pl/ Niestety tylko 24 miejsca i nie widać na fotkach by mieli jakąś salę na dyskotekę. Ale gdyby było jeszcze ciepło w czasie Zlotu, to tam mogło by być świetnie. Niedaleko Zgierza (22km od Łodzi): http://www.grotniki.hg.pl/ Jest 'teren', są sale i 160 miejsc. Brzeziny (25km od Łodzi): http://www.enocleg.pl/obiekt/brzeziny Wg skromności fotek, szału nie ma, ale jest 'teren', są sale i 35 miejsc.
  21. Gods Top 10

    Skojarzenia

    marynarka - flota
  22. Gods Top 10

    Skojarzenia

    samozniszczenie - guzik
  23. Gods Top 10

    X czy Y?

    Naleśniki z dżemem, byle duuuuużo Podróż dookoła świata czy do miejsc znanych z dzieciństwa?
  24. wykończony, przyrządza jajecznicę na boczku.
×