
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
czy wy chcecie żebym wam w samouwielbienie popadł? Jeżeli czujesz, że powinnaś to bardzo dobrze, że tak robisz a nie szalałaś za bardzo? bo to przy wysiłku najczęściej (również skakaniu na koncercie ) no chyba że jeszcze inny koncercik? To podstawa... bez Was chyba bym wykorkował na tej maturze a miałem naprawdę wiele wsparcia i za to serdecznie dziękuję wspierającym :* tylko jedno - nie za dużo na raz bo sam po sobie wiem, że jak za wiele chciałem to wychodziło jedno wielkie nic!
-
oj to chyba nie tak lepiej zrób jak Gusia radzi
-
gusia ale Ty umiesz marzyć a to wielka zaleta a czego nie umiesz to się nie doczytałem więc w temat nie wnikam dokładnie choć pewnie umiesz
-
Mnie tam przystojniacy nie interesują , ale jestem za otworzeniem fanclubu PS. rozłóż tak drugą serię, żeby starczyła do 29 sierpnia, bo wtedy wychodzi trzecia ale ile można czekać?
-
Mi się wydaje że to działa w odwrotną stronę - te wrażliwe osoby piszą wiersze, a nie pisanie wierszy uwrażliwia ludzi.
-
Mam nadzieję że już po wszystkim? inez najważniejsze to się nie wkręcać i daj sobie z takimi myślami spokój !! Ewik ty też sobie odpocznij i nie zadręczaj się niepotrzebnie A ja siedzę i nie wiem co z sobą począć chciałem na rower, albo coś poćwiczyć, ale w tym upale to tylko można się w taki sposób ugotować... czekam do wieczora
-
Widzę, że ogólnie pełno dziś było pokręconych dni... ale jedno jest pewne - jutro będzie inaczej, zaświeci słonko, będzie nowy dzień i mam nadzieję, że będzie lepiej. Ja tam dzisiaj byłem u kumpla na siłce i z całego serca polecam wysiłek fizyczny, bo naprawdę dobrze robi na ciało i duszę (polecam tym którzy nie korzystają)... chciałbym Wam trochę tej energii przekazać, ale nie mam pomysłu jak
-
No taaaaak... znowu Ci się nie chceeeee... a mi się chcę? o to się nie martwisz http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?p=90864#90864
-
Ja miałem w tym wypadku dużo szczęścia - przez całą szkołę trafił mi się tylko jeden kretyn (wf-ista) przez jeden rok, choć niestety był w stanie skutecznie mnie zniechęcić i zepsuć nerwy...
-
No właśnie o to chodzi... z nerwicą jest tak że ona potrafi od czasu do czasu atakować - jedni nazywają to tak, że nerwica ciągle w nas siedzi i nigdy się z niej nie wyleczymy (moim zdaniem kompletna bzdura), a inni że nerwica potrafi czasem zaatakować gdy nadarzy się do tego okazja (jakiś chwilowo słaby punkt w twojej psychice) więc trzeba o siebie cały czas dbać żeby tej cholerze nie dawać najmniejszej szansy na atak
-
inez3 ty po prostu potrzebujesz wiary w siebie połączonej z pracą nad sobą - takie myśli/wspomnienia jakie opisujesz w pierwszym poście można albo zaakceptować (tzn. zaakceptować fakt istnienia czegoś tak, aby to coś nie wzbudzało zbędnych emocji) albo zignorować/zablokować, czyli nie pozwalać sobie na myślenie o tym wiedząc, jakie mogą być konsenwencje takich myśli.
-
maiev to Ciebie muszą tam bardzo lubieć jak tylu masz Samarytaninów dookoła
-
Przecież Gusia dała obszerny poradnik w innym temacie Spróbuję Cię wygonić siłą woli PS. Trzeba nie było siedzieć na gg pół nocy to byś była wyspana
-
U bukmachera w przeciwieństwie do totka czasem można wygrać...
-
Mam nadzieję, że wrócisz taka jak pojedziesz no z tą różnicą że z świetnymi wspomnieniami Bubasek a o czym teraz przede wszystkim myślisz? o tej kłótni właśnie - i to jest błąd. Zajmij się czymkolwiek byleby się od tego oderwać - pomoże
-
Amy Lee , Mizer - szczęściary bawcie się obie dobrze chyba się będę powoli na inne egzaminy przestawiać niż matura, warto przez sen wyćwiczyć skrzyżowania i ronda
-
Na forum już są tematy zarówno o artykułach jak i o książkach...
-
niestety wyskakuje że plik już został usunięty - szkoda... wyrzucam do kosza
-
To po prostu życie z lękiem na co dzień, wystawianie się na lęk, a nie unikanie go. Ot na przykład przy agorafobii zmuszanie się do wychodzenia na dwór, przy fobii szkolnej zgłaszanie się do odpowiedzi w szkole, przy fobii społecznej wychodzenie do znajomych, na imprezy itp itd. Ogólnie polega to na tym że człowiek jakby nawyka do lęku, który stając się codziennością przestaje być silny aż w końcu zanika. Jedna z najskuteczniejszych o ile nie najskuteczniejsza terapia.
-
Wybierz Kryminalnych Ja grzeczny jestem... normalnie aniołek... a co ja niby dzisiaj narozrabiałem??
-
Na zadanie domowe - 10 minut dziennie powtarzania hasła... nie możemy Cię tu stracić Jest nas troje... na pewno nie ma Wiaterka i Maiev... no i jeszcze tych rzadziej zaglądających nie uświadczy
-
Zjadłem puree, całą tabliczkę czekolady... no i przymierzam się do tostów. A ostatnio jeść w ogóle nie mogłem No to dobrze się baw i żadnego średnio mi się chce - a w ogóle czyj koncert? Tylko komuś na ramieniu tam nie zaśnij Mało już zostało - dobrniesz do końca a koleżankę to trzeba teraz ładnie przeprosić Nie zamiataj już tej podłogi bo czysto masz Ho ho ho... stronki otworzyć nie mogę ale po linku widzę że będzie dobrze :D:D
-
Widzę że temat rzeka... no cóż - stęskniłem się za wami i przytulam wszystkich ciebie też szczególnie bo się domagasz przytulenia
-
Ale Gusia ma dobrze... jest jakiś stół do zaniesienia? No jasne przecież to Dziub-Dziub a nie kaczka To sobie sam zaśpiewam (zatkać uszy bo mikrofon biorę): To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… Komisja w swej ławie, jak dyro za biurkiem, I belfer na lekcji, jak kontrol w tramwajach, Tak chodzi i szuka, zagląda aż znajdzie, Obejdzie wokoło, ściągawę zabierze, I uczeń przy ławie i kat na katedrze Jak mowa Giertycha, jak Romana porządki Minister ciemnoty i strażnik niewiedzy Zeszycik wciąż ziębi, podręcznik wciąż parzy A po co? A po co? – Tak łazi i szuka? A za co? A za co? – Tak myśli i gnębi? I tak się nagada i męczy zza biurka I bredzi latami, wieczorem i rano To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma już nic, nic, nic!
-
Oj... niedobrze - chyba musisz nam pomarudzić trochę