
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
A jakże
-
małgonia35 dołączam się do trzymających kciuki czym zasłużyłem sobie na to miano?
-
włochaty i niewydepilowany
-
Hmmm... ognisty kolor i by pasował lepiej
-
Może wmawiać sobie że jest inaczej... do skutku.
-
A mi się wydaje, że sam się na to skazałeś - świadomie (i tu wygląd nie ma nic do rzeczy tylko właśnie psychika zakuta w zbędne kajdany). Tylko zastanów się czy to jest to czego chcesz. Jeżeli nie to przestań być swoim własnym skazańcem.
-
a chyba że tak ja się tym zasugerowałem i w moich oczach to wyszło na takie podejście: koleżanki są inne, mają inne towarzystwo, mają inne zajęcia itp itd. A inne znaczy lepsze i trzeba koniecznie być taką samą. Sorry jeżeli pochopnie to oceniłem, jednak jeżeli to mimo wszystko tak wygląda to poprzedni post jest nadal aktualny.
-
W moim przypadku było nieco inaczej. Cały czas mam dziwne poczucie że to nie ja znalazłem pracę tylko praca znalazła mnie Tydzień lenia? Mnie na 3 dzień już nosi jak nic nie robię
-
Widzę że same panie zaczęły się wypowiadać i doradzać co do kolorów i odcieni. A ja zajdę temat w inny sposób. Po co ci image. Po co inna twarz, inny wizerunek, MASKA? Nie o to chodzi. Czerwone pasemka nie dodadzą Ci pewności siebie. To tylko placebo i to takie mało wydajne. Przede wszystkim bądź sobą i taką będą Ciebie ludzie cenić, lubić, kochać. Uwierz mi że sam przekonałem się na własnej skórze, że zgrywanie się na kogoś kim się nie jest przynosi tylko same szkody. Sorry jeżeli odbierzesz że się czepiam - nie mam takiego zamiaru. Myślę że jeżeli już takie rzeczy jak czerwone pasemka, jakiś image są w stanie stworzyć iluzję osobowości, to nie powinno się ich do tego wykorzystywać - kobieta w takim przypadku powinna podkreślać cechy swojej osobowości - prawdziwe takie jakie ma, a nie wyimaginowane - takie jakie tylko chciałaby mieć. Jeżeli jesteś dajmy na przykład nieśmiałą, spokojną, delikatną dziewczyną i na taką wyglądasz to wszystko jest ok. Nie rób z siebie kogoś kim nie jesteś PS. poza tym bardzo ładnie wyglądasz na tym zdjęciu i w tej fryzurze - po co więc to zmieniać jeżeli można to tylko zepsuć ? (cały czas mi chodzi o te pasemka )
-
Uniwersalna nie istnieje. Każdy jest swoim lekarzem i niczyim innym i każdy może tylko sobie sam wypisać receptę na swoje życie - nie robić tego innym i nie oczekiwać od innych. Jakie są wytyczne w pisaniu recepty? Na moje oko przede wszystkim dążyć do spełnienia się w życiu i takie w nim podjąć kroki aby to się udało.
-
Ale chyba lepiej żeby tą pewność potwierdził lekarz
-
vampirek82 gratulacje!!!! Wczoraj pogadałem sobie z kumplem-ochroniarzem z Tesco, powiedział że zwalnia się miejsce na ochronie, zawołał kierownika, ten zagadał minutkę i powiedział że mam przyjść dziś o 10. No i tak mam robotę na sierpień jeszcze do tego zapisałem się na egzamin z teorii na prawku, potem pojechałem do Legnicy pozałatwiać parę rzeczy do pracy, no i że byłem z rodzicami to potem pół dnia łaziłem za nimi i oglądałem jak wybierają kafelki do kuchni ... no i nie wybrali - zaje....... ale ogólnie jestem zadowolony bo czuję że nie siedzę na 4 literach i coś wreszcie robię a najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że moje lęki z każdą godziną poza domem malały - najpierw na tą 10 myślałem że nie pójdę, a potem prawie zapomniałem o tym że mam nerwicę [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:23 pm ] bethi właśnie - nie popadaj w skrajności bo wtedy zaczyna się gubić co ma być a co nie, co jest dobre a co złe. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:24 pm ] Darek to co masz z duszeniem się chyba jest lękowe - przechodziłem ciężkie choroby układu oddechowego ale nigdy się nie dusiłem!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:24 pm ] Tygryska miłego wieczoru
-
O tak oczywiście... to ideał
-
chyba reszta towarzystwa zaspana - oby się obudzili do soboty
-
Bethi z tego co piszesz nic nie można zrozumieć... tak piszesz jakby byli winni wszyscy i nikt. Musisz trzeźwo spojrzeć na swoje życie i ocenić co się dzieje. A ucieczka do pomieszczenia bez klamek to najgorsze z możliwych wyjść. To nie energia. To coś innego. To raczej ucieczka przed samotnym spędzeniem dnia przed komputerem i wieczornymi wyrzutami sumienia że marnuję całe swoje życie przed kompem.
-
Dobijająca ta samotność, ale co zrobić? Na pewno nie zadręczać się tym i nie popadać w izolację i odspołecznienie. Ja wierzę w to co vampirek82, mało tego zakładam możliwość że może już gdzieś tą połówkę znalazłem, tylko trzeba nam czasu żebyśmy się razem odnaleźli. Wiara i nadzieja... to nie matka głupich! (to tylko tekst jakiegoś zgorzkniałego desperata)
-
uczę się uczę na prawko... tylko do egzaminów kolejki takie są że instruktorzy przewidują, że prawko najwcześniej dostanę bezpośrednio przed studiami (o ile wszystko zdam za 1 razem). Ale potem Ewa będzie miała za to szofera
-
Co za piękny dzień, pięknie deszczyk popadał, słonko bezskutecznie przedziera się przez chmury, ja miałem być teraz na basenie, kochane wakacje ale spoko jest - coś innego sobie dzisiaj zorganizuję (bo nie usiedzę ) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:44 am ] Darek zdrowia życzyć tylko!
-
dyżurny forumowy przytulacz do usług (jedyny, więc wyboru nie masz )
-
Skazany na samotność? Wskaż tego, który Cię skazał to uwierzę.
-
To życzę więcej urozmaiceń w tych standardach
-
No więc jutro będziesz miała nową pracę trzymam kciuki ... ale tak tylko dla zasady To ja myślę że tak z lekka niestandardowy jak ty zaczęłaś ;p
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jak znam życie i mnie pamięć nie myli to pewnie ja to dopisałem i jest dokładnie tak jak focir pisze -
uśmiechnij się i więcej wiary w siebie