Skocz do zawartości
Nerwica.com

juz

Użytkownik
  • Postów

    325
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez juz

  1. Mi sie sni pełno rzeczy. Był okres że sniła mi sie także woda. Sniło mi sie że że przepływam morze, że przekraczam rzeke, albo spływam wpław jakimś kanałem. Generalnie sny na które nie mam pomysłu olewam. Zdaża sie że jakos tak intuicyjnie, na zasadzie "wydaje mi sie" wiem co sen oznacza i tego nie olewam. Wydaje mi sie że też wiesz co oznacza twoj sen, albo możesz sie domyślać
  2. W zasadzie to troche to wszystko podobne do mojego przypadku. Tylko że mi na prawde porządnie od+++ło. Ale tak generalnie to wszystko sie zgadza. Ta sama kwestia, kiedyś inny teraz inny. Cięzko coś napisać, nawet nie czuje żeby ktokolwiek miał jakąś dużą ochote cie pocieszać(pewnie i tak tego nie potrzebujesz) bo w zasadzie nic strasznego sie nie dzieje. To nie musi być kliniczny problem. Może nie miałes męskiego wzoru. To może być przyczyna braku pewności siebie, która konfrontowana z wczesniejszymi doswiadczeniami wydaje sie czyms bardzo ciezkim.
  3. "Termin "osobowość schizoidalna" odnosimy do osobowości jednostki, której całość doznań podzielona jest dwojako. Po pierwsze-istnieje rozdarcie w jej relacji z własnym światem, po drugie- występuje ROZSZCZEPIENIE w jej relacji z samym sobą." - R.D. Laing, "Podzielone ja(dogłębne studium typów schizoidalnych i schizofrenicznych)" O coc ci chodzi? Chcesz sie słownikować o słówka rozdwojenie, rozszczepienie, rozłączenie, podział, rozpad, niespujność itd... Przecież rozszcepienie nie funkcjonuje jako odrębna definicja kliniczna. Rozszczepienie czegoś w jakimś kontekście. Jest to słówko pomocnicze nie sedno określenia i diagnozy. To rozumiem że atomu też nie można rozszczepić, bo to jest "...mimiki i coś tam.."
  4. Przecież jest rozszczepienie. W Osobowości schizoidalnej, schizotymicznej czesto jednostka postrzega siebie jako kilka/dwie czesci. Ja mam wyraznie górna i dolną(nie w sensie fizycznym)
  5. juz

    Interpretacja testu

    Czy takie coś możńa diagnozowac na podtawie na podtsawie takich wynikow. Diagnoza została podjeta w oparciu o wyniki tych testow. Do tego nic o tech osobowosci nie znalazlem. Wychodzi tylko jakis wiersz, ;ub ogolne info
  6. juz

    Interpretacja testu

    Jeśli ktoś ma pojęcie co oznaczają słówka i jakie wnioski można wyciągnąc to bede wdzieczny. I TEST A)0% zachamowanych reakcji, B)uwaga rozproszona, C)uczenie szybkie, D)konstruktywna fiksacja w 85% E)trafnośc intuicyjna przeciętna F)Obniżenie trafności na tle afektywnym (1 raz na 8 róznych testów w których była fraza bez cech afektywnego, lub ograniczonego obniżenia sprawności) II TEST A Dobr. skupienie uwagi B bdb koord. wzr/ruchowa i sprawn.orientacyjna C uczenie szybkie D dobra odpornośc na zakłócenia i zmeczenie E Bez cech afektywnego ograniczenia sprawności Czyli chyba rewelacja. Byłem kilka razy u tego secjalisty i nie zapytałem co to oznacza. Pytam raczej w kontekście schizoidalnych zaburzeń osobowości, lub osobowości schizotymicznej. Wydaje mi sie że te wyniki są dobre. Robiłem tych testów wiele, po kilka razy jeden. Zdarzało sie że siedziałem godzine i l klikałem w klawiature. Koleś tłumaczył że coś tam może sie ujawnic dopiero za któryms razem. Miałem wrażenie że czegoś szukał i nie wiem czy znalazł. W końcu powiedział żebym sobie załatwił piguły i że mam ta osobowośc schizotymiczną. Jej opis nie zawiera całego kontekstu i mi nie pasuje. Czy afekt nie powinien byc zdecydowanie zaburzony/obnizony?
  7. juz

    Brak oddechu

    Nie mam możliwości spanikowania. Raczej nieziemskie wk____nie. Paradoksalnie mam ten problem kiedy czuje sie lepiej. Jak zaczynam "działac" itd pojawia sie ten problem. Interpretuje go jako robienie sobie krzywdy. Jak zamykanie siebie w emocjonalnej klatce z lęku. Denerwuje mnie to. Im bardziej chce i mam ochotę, tym bardziej ta cześć lękowa mnie stara sie mnie spowrotem stłamsić
  8. juz

    Brak oddechu

    Pewnie cześc z was ma problem z oddechem, nie może zaczerpnąć powietrza. Podobno jest to przejaw lęku. Czy ktoś z was prubował z tym walczyć? W jakis relaksacyjno ćwiczeniowy sposób? Czy może sobie tym głowy nie zawracacie? Ja ostatnio mam straszną chęc poradzenia sobie z tym, ale nie mam pojęcia co zrobić
  9. Czy to jest norma? Prawie wszędzie przewija sie info, że schizoidalny nie jest zainteresowany doświadczeniami seksualnymi. Jednak są inne info, gdzie podczas wywiadu jakis specjalista mówi, że schizoidalny może wybiarać partnerów seksualnych z którymi nie chce sie wiązac emocjonalnie. Ja mam tak troche po omacku zdiagnozowaną taka osobowość, ale okresić mnie osoba niezainteresowaną doświadczeniami seksualnymi to duże przegięcie.
  10. Terapia!! Koniecznie. Juz zacznij odkladać, na substytut naturalnych relacji interpersonalnych(do ktorych masz dostęp). Idz na terapie, a gwarantuje ci że każdy choc troche powazny terapeuta cie spławi.
  11. Nie do konca rozumiem. Depresja to zupelnie cos innego niz ciemna noc. Objawy moga byc podobne(jak wszedzie), ale to zupelnie cos innego. Wiele jest pozycji na ten i inne podobne tematy,ktore są niejasne z psychologicznego pkt widzenia. Czytałem wiele wpisów osób przeżywajacych ciemna noc. Jeden pisał że nie chciało mu sie modlić i to była ciemna noc. Tutaj ktos pisze 2 zdaniowego posta i już ktos wali link.
  12. juz

    DualCore

    Dual core:). Myslałem że kompa składasz
  13. Też uwarzam, że nie ma co specjalnie do nich wagi przywiązywać. Jednak z drugiej strony muszą byc jakimś odzwierciedleniem naszego stanu. Ja tez miałem tych testów robionych pełno, bywało że waliłem je jeden po drugim przez godzinę. Nie mam jednak pojęcia co z nich wynikało, nawet sie nie pytałem i teraz żałuje.
  14. A czy można mieć objawy, ale tak w zasadzie nie mieć nic? W studium młodego lutra autorstwa Eriksona, pisze on że adolescencja to niebezpieczny okres jeśli nie ma sie męskiego wzorca. Może dojść do rozchwiania osobowości, czyli w wyniku chyba przeróżnych nieprzyjemnych spraw
  15. Kurcze to troche dziwne, bo moim głównym problemem jest lęk a zaliczam sie chyba do drugiej czesci. Choc mi sie wydaje że nie zaliczam sie do żadnej i nic mi nie jest. A co oznacza osobowośc schizotymiczna? Znalazłem jakies opisy, ale tutaj tego nie ma
  16. Jezu. Ac o to takiego? Czy może nie załapałem dowcipu?
  17. "są osoby" ...:) no pewnie są. Tylko sama wiesz że sprawa jest złożona. Do tego chyba, zaburzenia osobowosci oparte na leku sa stosunkowo łatwe do leczenia.
  18. Depresji sie łatwo nie wyleczy. Czytałem też o odczuciach kogos kto prozac brał. Bynajmniej tego nie zachwałał. Mowił o nienaturalności stanu zadowolenia, jakby był emocjonalnie gdzie indziej, a samego siebie zredukował do automatu majacego w czysto techniczny sposob odczuwac.
  19. juz

    Zawieszam sie

    To jest mechanizm obronny, ale czy jest możliwe go złamac, bo przecież z jakiegos powodu powstał. Ja oczywiście mam swoje indewydualne przyczyny tego stanu. Są jednak one mocno abstrakcyjne i czysto intelektualnie nie do przyjęcia, w zasadzie śmieszne, ale jednak realne.
  20. No nie wiem, czy to jest kwestia introwersji. Introwertyk nie lubi specjalnie kontaktów z ludzmi, woli spędzac czas w samotności. Introwersja nie jest problemem. Ty piszesz raczej ajkbyś chciał tego kontaktu, ale masz jakieś opory
  21. Oczywiscie wpis pijacki. Mozna zlikwidowac, albo olać(choc nie do konca, bo nie wiem co mozna miec do chrzcin)
  22. Od stresu "oko wysycha":). Zobacz sobie np: reakcje najlepszych pokerzystów kiedy na stole jest dużo kasy i grają ryzykownie, musząc potem czekać na reakcje przeciwnika. Tak działa stres, a jego wystepowanie to kwestia mocno indywidualna
  23. Zwiąż nogi Usainowi Boltowi i każ biec. Niech biegnie też gruby 14 latek. Niech biegnie też 60 latek. Kazdy bedzie miał 16 s na 100 m. To jest diagnoza, nie ma ona większego znaczenia bez kontekstu indywidualnych cech, jakie ma każdy z nas. Twoje życie i nikt ci przez monitor nie bedzie w stanie pomoc.
  24. k. Jeśli walisz problem o chrzciny to masz nasrane. Oczywiscie zdajesz sobie z tego sprawe, jak każdy człowiek mający intelekt sprawniejszy od małpy i jest w stanie ogarnąc sprawy społeczne. Dziewczyno, dziewczynko itd.. i jakiej sympatii bym do ciebie nie czuł. Takie podejście może być nielogicznym, idiotycznym wynikiem najróznijszych problemików, problemów z których pewnie nie do konca sobie możesz sprawe zdawać.
×