Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grzesio

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzesio

  1. Witam. Bardzo, bardzo dawno mnie tu nie było. Ale teraz potrzebuję Waszej porady. Od lat młodzieńczych miałem zaburzenia emocjonalne i bardzo silną nerwicę. Jestem ofiarą przemocy seksualnej oraz dzieckiem alkoholika. Nie przeszedłem terapii DDA, ponieważ nikt mi tego nie proponował a ja sam jakoś..nie wiem, nie chciałem? Bałem się? Od ponad 20stu lat walczę z tikami. Brałem różne leki, aż w końcu trafiłem na lekarza psychiatrę i psychologa z prawdziwego zdarzenia. Psychiatra zdiagnozował Zespół Touretta i przepisał odpowiednie leki. Działają.. Ale ostatnio coś się ze mną dzieje. Nie mogę sobie poradzić z wychowywaniem córki, warczę na nią cały czas. Małżonka też ma mnie czasem dość. Zauważyłem u żony, że zaczyna być bardzo nerwowa. Boi się mojej najmniejszej reakcji. Wszystko mnie denerwuje. Szybko się męczę, bo pikawka od razu mi lata. I zaczyna się cyrk. Koszmar. Drę się o byle g.wno.Wyzywam dziecko od debili, a żonę od idiotek. Ale do rzeczy. Psychiatra i psycholog proponują mi 10 tygodniową terapie w szpitalu. Przepustka co dwa tygodnie, odwiedziny rodziny mogą być codziennie. Obaj specjaliści ostrzegają mnie, że terapię trzeba przejść do końca i nie można jej przerwać. Boje się tego jak cholera. Bo nigdy nie byłem mocny psychicznie.. Spotkania z psychologami, psychiatrami, rozkładanie życia na czynniki pierwsze. Nie wiem, czy to wytrzymam.. Pytanie- czy ktoś taką terapię przeszedł. Jeśli tak- jak to wygląda? Co się dzieje z człowiekiem po terapii? Muszę to przejść, ale na samą myśl mam doła. Pomożecie mi w tym?
  2. Idź i baw się dobrze. Co za głupota!!! Przecież nie żyjemy w średniowieczu. Niebezpieczenstwa czychają wszędzie. Pozdrawiam.
  3. Wiesz , wujek mojej zony powiedział 5 lat temu coś takiego - po ślubie najbliższa rodzina to mąż i żona a nie mamusia. I zgadzam się z tym. Skoro denerwuje Cię zachowanie mamy , a jeszcze bardziej męża wkurza teściowa to pora ograniczyć kontakty do niezbędnego minimum. Jak zadzwonisz i zacznie gadać na męża odkładaj słuchawkę. A jak zacznie mówić coś na niego to wyjdź od niej z domu. Wcale się nie dziwię , że zachowanie Twojej mamy wnerwia męża. I pora powiedziec mamie prosto w oczy , że dopóki nie przestanie narzekać nie bedziesz tam chodziła. To jest Twój mąż , to był Twój wybór i czy mamie się podoba albo nie podoba zięć , nie ma prawa narzekać do Ciebie. Taka gadka pozostawia ślad w głowie i prowadzi do konfliktu i rozpadu małżeństwa. Widocznie mama tego chce , i jest jak dla mnie egoistką. Bo chłopina dobry a Twojej mamie nie pasuje. Nie pogodzisz nigdy tesciowej i zięcia. To nie możliwe. Ale Ty jak idziesz do mamy nie zmuszaj też męża do tych odwiedzin. Jak się wpieni podczas gadki ma prawo wyjść od teściowej , a Ty idziesz z nim. I w domu słuchasz co facetowi leży na wątrobie. Ma prawo sie wykrzyczeć , tym bardziej , że nie jest łajzą tylko porządnym człowiekiem. Każdy moja droga ma prawo mieć humory i fochy. Jeszcze jedno - nie rób mu nigdy wymówek , że zrobił przykrość Twojej mamie jak coś palnął. Bo sie wnerwi i powie Tobie coś przykrego. Pilnuj małżeństwa a nie mamy. Ochłodź trochę te relacje. Niech mąż widzi , że się starasz. Pozdrawiam.
  4. Obejrzyj sobie film Fatalne Zauroczenie to się dowiesz. Tam Glen Close przeszła sama siebie. Pozdrawiam.
  5. O ku.... Takie słowo mi przyszło od razu do głowy jak to przeczytałem. Co za debil!! I Ty się pytasz czy wrócić do niego. Po kiego grzmota? Co jest takiego fascynującego w byłym narkomanie i alkoholiku? A gdzie Twoja kobieca godność? Daj sobie spokój. Dwa razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki , bo można się w niej utopić. Może miał jakąś panienkę , która go rzuciła i chce , żebyś Ty wróciła. Nie bądź naiwna. Faceta ciężko zmienić a co dopiero takiego łachudrę. A jak Cię zacznie nękac idź do prokuratora i wystąp o zakaz zblizania. Pozdrawiam.
  6. Najpiew poszedłbym do lekarza pierwszego kontaktu i poprosił o skierowanie na badanie tsh , czyli hormonów tarczycy. Jeśli tarczyca zaczyna wariować , wariuje wszystko , łącznie z mózgiem. Masz kołatanie serca , ucisk w klatce , trzęsą Ci sie ręce i nie śpisz. A w następnej kolejnośći do psychiatry. To żaden wstyd. Choroba jak każda , nie wybiera. I nie ogladaj horrorów chłopie. Będziesz zdrowszy. Pozdrawiam.
  7. Wiesz co?? Masz 22 lata , jesteś dorosła , zakochana i masz prawo do miłości. Masz prawo do tego , żeby facet Cię kochał , nosił na rękach , kupował kwiaty i podawał śniadania do łózka. I Ty chcesz z tego zrezygnować???? Chcesz jechać do Hiszpanii - jedź. Postaw wszystko na jedną kartę. Twoi rodzice uzależnili Cię od swoich widzimisię. Mają gdzieś Twoje uczucia , chcą Cię kontrolować. Tak , ten facet jest nie dla Ciebie i bla bla bla.A może oni już Ci wybrali męża i Ty o tym nie wiesz.... A jak poznasz innego to pewnie też nie sprosta ich wymaganiom. Nie jesteś w beznadziejnej sytuacji. Bo masz przy sobie faceta!!! Ocknij się trochę z tej chorej miłości Twoich rodziców. To nie jest normalne. Przepraszam , ale dla mnie Twoi rodzice są strasznymi egoistami. Myslą tylko o sobie. Pogadaj z nimi ostatni raz na spokojnie. Bez emocji. Przedstaw swoje racje. Jesli będą głusi na Twoje argumenty powiedz - trudno mamo. Jestem zakochana i jadę za ukochanym. Chłopak nie musi miec wyrzutów sumienia. Ale Ty musisz mu pomóc. A pomożesz mu wtedy jak też przestaniesz je mieć. Warto zaryzykować. I mieszkać jak najdalej od rodziców. Pozdrawiam. P
  8. Załóż w drzwiach do pokoju zamek. Dasz w ten sposób mamie do zrozumienia co myślisz o tym. Bo może jako grzeczna córeczka nigdy im tego nie powiedziałaś co Cię wkurza. Możesz także pogrzebać w szafkach mamy i zacząć komentować co tam ma. Spóbuj iść do psychologa , tylko musisz wierzyć , że Ci pomoże. Nie płacz , nie roztkliwiaj się nad sobą. To trudne , ale zacznij żyć swoim życiem. Rozejrzyj się za pracą. Wyjście do ludzi dobrze Ci zobi. Nabierzesz pewności siebie , nawiążesz nowe znajomości. Dobrze by było , żebyś poznała kogoś bliskiego. Wtedy Twoje zycie zmieni się diametralnie. Do 35 roku życia mieszkałem z rodzicami. Za długo. Moja mama jest wspaniałą kobietą , ale ma jedną wadę - lubi wszystko wiedzieć. A mnie to wkurzało. Na stronie 485 telegazety Tvn dałem... ogłoszenie matrymonialne. Po dwóch tygodniach znajomości byłem zaręczony a po niecałych 3 miesiacach byłem żonaty. Nie musisz od razu się deklarować. Możesz napisać , ze szukasz kogoś do rozmów na dłuzej. Cena 10.98 z watem. Teraz te anonse są na stronie 485 programu 1go. Nie wiem czy boisz się ludzi. Ale jeśli tak poszukaj bliskiej duszy na portalu randkowym. Nie ma sie czego wstydzić. Po to są , żeby z nich korzystać. Pozdrawiam.
  9. Grzesio

    DDA.

    Źle mnie zrozumiałaś. Miałem na myśli rodziców alkoholików na dnie.
  10. Grzesio

    witam wszystkich

    Idź do lekarza pierwszego kontaktu i natychmiast wyrwij od niego skierowanie na badanie TSH. Badanie to polega na zbadaniu hormonów tarczycy. Jeśli wynik będzie powyżej 4,8 odwiedx endokrynologa. On dalej Cię pokieruje , zrobi inne hormony. Bóle głowy i chroniczne zmęczenie oraz bóle kregosłupa to najczęstsze przypadki zwiazane ze złą pracą tarczycy. Pozdrawiam.
  11. Będę bardzo zlośliwy. Szybko powiedz dziewczynie , żeby spadała i daj na słupie ogłoszenie , że jesteś znowu do wzięcia. Dwie panie siebie warte. Pierwsza wali Cię czym popadnie , druga rozpuszcza plotki , że pierwsza się całowała. Nie możesz spać , pracować. Bagno. Dziewczyna nawet nie ma prawa Ci mówić , żebyś przestał utrzymywać kontakty z rodziną. Nie mówiąc o tym , że nie tylko za to , ale w ogóle nie powinna walić Cię po głowie. Weź się chłopie trochę ocknij i zakończ ten toksyczny związek. Dziewczyna jest wpatrzona nie w Ciebie tylko w siostrunię , która Cie olewa. Twoja dziewczyna zresztą też. To nie jest miłość. To dziecinada. Zresztą trudno oczekiwać poważnych decyzji od nastolatki. Ty też jesteś dziwny. Jest ciepło , dziewczyna ubiera sie skąpo. Taka jest natura kobieca. Chcą wyeksponowac swoje wdzięki i Tobie nie powinno to przeszkadzać. Dziewczyna nie wskoczy od razu do łóżka chłopakowi , który się za nią obejrzy. Pozdrawiam. Ps. Na tym słupie napisz , ze poszukujesz kogos normalnego , kto nie wali po łbie.
  12. Grzesio

    Wkurza mnie:

    Dzisiaj mnie wkurza popsuta lodówka. Musze czekać do poniedziałku. I choć lubię gotowanie , to dziś mnie wkurza , ze muszę to robić. Na wariata , bo mięso rozmrozone.
  13. Grzesio

    DDA.

    Czy wśrod Was są na tym forum dzieci alkoholików? Ale takich skończonych , co sięgnęli dna. Jak taki nałóg wpłynął na Wasze dorosłe życie? Jak sobie z tym radzicie?
  14. Oczywiście , że powiedzieć. Podstawą udanego związku jest szczerość.
  15. Grzesio

    Klnięcie

    Ja bardzo dużo bluźnię. Szczególnie jak coś jest nie po mojej mysli.
  16. Twój brat jest jak na mój gust zwykłym gówniarzem. Stosował szantaż emocjonalny - jak mi nie dasz szansy to się zabiję. Czy wy wierzycie w coś takiego? Twój brat z tego co ja tu czytam zwyczajnie ludźmi manipuluje. Jeśli próbuje wymeldować Ciebie z mieszkania załóż w sądzie sprawę o podział majątku. Jeśli mama przepisała to mieszkanie na brata w testamencie należy się Tobie i Twojemu bratu zachowek w wysokości 1/4 wartości mieszkania. Musi wtedy Cię spłacić , jeśli mieszkania nie zechce sprzedać. To nie brat potrzebuje lekarza , tylko Ty. Po to , żeby się nauczyć jak postępować z takim człowiekiem. Idź do prawnika , a następnie porozmawiaj z tą kobietą. I to nie grzecznie , tylko sposób zdecydowany i arogancki. Pomagając bratu w takiej sytuacji pozwalasz mu na zbyt wiele. Pozdrawiam.
  17. Zupełnie niepotrzebnie wycofałas pozew o rozwód. Dałaś mężowi(?) zielone światło do dalszego pijaństwa i poniżania. Twoje dzieci na to patrzą. W dorosłym życiu będą miały syndrom DDA. Chcesz tego? Chcesz tak dalej żyć? A Twoja kobieca godność? Jeszcze tylko brakuje tu stwierdzenia , że mąż pije i bije z Twojej winy. Dziewczyno!!! Daj sobie spokój z takim łachudrą. Idź do opieki społecznej , powiedz , ze nie masz z czego żyć i poproś o zapomogę. Przyjdą do domu , zrobią wywiad środowiskowy.Zgłoś to na policję , niech założą mu niebieską kartę. Jak uderzy zrób obdukcję!! Załóż w sądzie sprawę o alimenty. Rozwód jak najbardziej!! I to szybko. Nie bój się , jak ruszysz to wszystko wyzwolisz w sobie ogromne pokłady energii. Zraniona kobieta jest zdolna do wszystkiego. Zainteresuj się czy w poblizu Twojego miasta nie ma ośrodka dla maltretowanych kobiet. Tam Ci też pomogą i powiedzą co robić.Nie daj następnej szansy , bo to wykorzysta. Alkoholik , moja droga musi upaść na samo dno , żeby się trochę podnieść. Ty nie namawiaj go na terapię , bo sama jej potrzebujesz. Zadbaj o siebie , dzieci. Zadbaj o bezpieczeństwo. Złóż wniosek o eksmisję tego gościa. Pozdrawiam.
  18. Nie wiem na co Ty czekasz. Aż Cię zabiją??!!! Zniszczą psychicznie? Chłopie , idź Ty wreszcie na policję i powiedz jak jest naprawdę. Zadzwoń gdzieś na błękitną linię , tam na pewno Ci pomogą. Ale zanim to zrobisz , kup tak samo dyktafon i ją nagraj. Jak to , zabiera Ci rentę? Nie możesz założyć konta w banku? Najlepiej będzie się stamtąd wyniesiesz.
  19. Grzesio

    Suchar na dzisiaj :)

    Rozmawiają dwie zakonnice. Jedna mówi - wczoraj myłam księdza między nogami i jak się spytałam co to jest powiedział , że rozgrzeszacz , więc pozwoliłam się rozgrzeszyć. Druga - a to k.... cham , mnie powiedział , że to gwizdek i kazał w niego dmuchać.
  20. Twoja matka jest bardzo toksyczną osobą. Studiujesz , pracujesz? A chłopak? Co porabia? Myślę , że dobrym wyjściem byłoby się szybko usamodzielnić i zamieszkać z chłopakiem. Cały czas pomagasz? To przestań to robić!! Nie jesteś służącą tylko córką. A jak matka zacznie Cię nazywać szmatą , skontruj , że też jest szmatą , bo używa słownictwa jak menel.Jeśli jesteście zreczeni weźcie cichy , skromny ślub i wynajmijcie mieszkanie. Jaki stosunek ma do Ciebie mama chłopaka? Twoja matka Cię stłamsiła , zrobiła sługusa. Lepiej mieszkać w wynajętej klitce i jeść suchy chleb niż mieszkać z taką osobą. Idź do psychologa , może jest Ci potrzebna bezstronna , fachowa pomoc. Pozdrawiam.
  21. Grzesio

    Kłopoty techniczne

    Zaczynam coraz bardziej lubić to forum. Ale mam problem. Jak chcę odpowiedzieć na pytanie to post danej osoby lata mi jak głupi pod tym quote. Jak wejdę w odpowiedz(na górze) to samo. Jak sie tego latania pozbyć? Dostaję oczopląsu. Druga sprawa - wchodzę w swoje posty , ale kurna ich nie widzę!!! Czy mam zmienić okulary? I tak mam już denka od alpagi. Pozdrawiam wszystkich i życze miłego dnia.
  22. Ale mi argument. Ty chciałaś dzieci to je wychowuj? Twój mąż zwyCzajnie bredzi. Co to za podejście? Typowe męskie szowinistyczne stwierdzenie. Żona do garów , łóżka i wychowania dzieci a mąż do czego? Do dupy jak dla mnie. To jego święty obowiązek pomagac nie tylko przy dzieciach , ale takze Tobie. Wcale nie przesadzasz ani się nie czepiasz. Masz prawo wymagać od faceta pomocy. Nie robi nic w domu , bo pracuje? A Ty co robisz jak nie pracujesz? Tyrasz 24 godziny i takie masz podziękowanie za swój trud? Weź go trochę do galopu , jak sie nie zmieni powiedz , żeby szedł w kibinimater do tych swoich rybek. Wykorzystuje sytuacje , bo pracuje , nie pije i generalnie jest dobry. Czasem trzeba przełozyc swoje hobby na dobro rodziny. Postaw sprawę jasno. Powiedz , ze oczekujesz pomocy. Jak nie to trudno. Czasem lepiej nie mieć takiego faceta w domu. Ty kazałaś mu sie wynieść i on to zrobił!!??? Zostawił Ciebie i dzieci? Na kilka godzin? Wiesz , ja też cały zeszły rok pracowałem. Po 16 godzin , w weekendy po 30 , 40. Przyszedłem , pospałem i brałem dziecko na spacery , pokazywałem świat. I do głowy mi nie przysżło tak sie zachować. Moje hobby to moja rodzina.Ale to nie tylko hobby , to także odpowiedialność. Za kilka lat jak dzieci bedą sprawiać kłopoty ludzie powiedzą , ze Ty źle wychowałaś dzieci. Mąż też nie omieszka Ci wypomnieć. Pozdrawiam.
  23. Grzesio

    Wkurza mnie:

    Mnie wkurza remont w domu. Najpierw szafy , kląłem , bo mam krzywe ściany. Teraz czeka mnie malowanie pokoju. Syf totalny po gładzi.
  24. Przepraszam z góry , ale miły nie będę. Dla mnie facet , który mówi do żony przez k... czy tez wy...aj jest debilem i nie zasługuje na to by na niego splunąć. Kopnij dziada w cztery litery i zacznij zyc jak człowiek!!! Ty chcesz ratować ten związek?. Po co? Żeby jeszcze bardziej "mąż" Cię gnoił. Jesteś kobietą , żoną. Mało w życiu przeszłaś Jak facet Ci ubliża to nie chciej wogóle z nim rozmawiać. Załóż sprawę o rozwód z jego winy i alimenty. Zgłoś się do jakiejś poradni dla maltretowanych kobiet , do psychologa. Może bezstronna osoba pomoze Ci się z tym uporać. Idź na policję i załóż mu niebieską kartę. Przemoc w rodzinie to nie tylko bicie , ale także słownictwo i niszczenie psychiczne. A Twój facet Cie niszczy! Nie pozwól na to. Zaczyna sie od inwektyw , kończy na biciu. Czy wtedy też go usprawiedliwisz i powiesz , ze to Twoja wina? Tkwisz w toksycznym związku , który nie wróży niczego dobrego. Pora się otrząsnąć.
  25. Wiesz [Dodane po edycji:] Zupełnie nie rozumiem dlaczego Ty masz iść do psychologa???Twj mąż kochana to powinien iść do psychiatry a przynajmniej do psychologa na terapię. Jestem Żonaty , układa mi się bardzo dobrze i do głowy by mi nie przyszło wchodzić na porno strony. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia tylko weź go za łeb. Trudno , postaw sprawę na ostrzu noża. Nawet jesli jest dobrym mężem i ojcem to z człowiekiem uzależnionym nie da się żyć. Skoro Tobie to przeszkadz to facet powinien wziąźć pod uwagę Twoje uczucia i zacząć sie leczyć. Pozdrawiam.
×