Skocz do zawartości
Nerwica.com

akwarysta202

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia akwarysta202

  1. akwarysta202

    OOBE

    Dean dzieki za wsparcie psychiczne staram sie trzymac faktow naukowych, jednak tak to jest w nerwicy, dodatkowo fakt, ze tylu ludzi o tym pisze, masakra teraz nawet na probe sie polozylem i probowalem wylapac ten moment, nie wiem, spac nie idzie i pewnie sobie wmawiam ze cos sie dzieje juz tylko przez to nasililo mi sie strasznie klucie w klatce i serducho szybko bije do psychiatry to nie bardzo, bo nie chce brac lekow jakby zapisal
  2. akwarysta202

    OOBE

    Dean ale wiele osób opisuje swoje doświadczenia z tym, jest też książka Monroe o tym, jedne źródła podają niebezpieczeństwa, drugie, że to bezpieczne, sam nie wiem Nigdy tego nie doświadczyłem, nikt z moich znajomych też nie. Ogólnie tematykę ezoteryki omijam szerokim łukiem, ze względu że kiedyś panikowałem o opętaniu. Ale oobe jest straszniejsze, piszą tam także, że może inna istota wejść w ciało i następuje opętanie A z drugiej strony badania naukowe niektóre twierdzą tak jak Ty mówisz Dean, że to coś z mózgiem
  3. akwarysta202

    OOBE

    4 dni temu byłem u psychologa, stwierdzona nerwica lękowa, we wtorek mam kolejną wizytę. Sam przed wizytą zwalczyłem kilka lęków, między innymi przed ciemnością, duchami itp teraz jest wporządku, oczywiście może to wrócić w każdej chwili. Jednak do wtorku nie wytrzymam i proszę o pomoc. Naczytałem się o oobe, o doświadczeniach poza ciałem. Nie czytałem technik jak to się robi, tylko takie ogólnikowe informacje co to itp. Od wczoraj boję się zasnąć. Większość czasu myślę o tym, i nie wiem co robić. Boję się zasnąć z tego powodu, że wejdę w ten stan i nie wrócę Czasami gdy zasypiam, łapię się na tym, że próbuję "wychwycić" moment zasypiania. Nie wiem, czy rozumiecie, taka świadomość zaśnięcia jakby. Trwa do chwilkę, bo zakręci mi się w głowie i przestaje, potem normalnie zasypiam. Tak mi się zdarzyło kiedyś 2 razy, dzisiaj cały dzień boję się, myślę o dzisiejszym śnie, że będę kontrolował ten moment. Nie wiem co robić, bo nie chce wejść do astrala. Proszę tylko nie piszcie tutaj o technikach oobe jak to się robi, bo przeczytam to i do końca mi odbije Nie chce tego wiedzieć http://www.oobe.pl/park/Moment-Zasypiania-t2853.html tutaj piszą, drugi post, że łatwo w ten sposób o oobe!
  4. A ja im więcej o tym czytam, tym bardziej zaczynam wkręcać sobie derealizacje Dzisiaj przeczytałem 15 stron tego tematu, na pewno wiem, że nie przemieni się to w schizofrenie. Wiem, że to forum istnieje naprawdę i takie tam, ale powoli się zaczynają wkrętki. Coraz mniej uśmiechu
  5. Od ostatniego mojego posta było dobrze, czyli długo bez ataków wytrzymałem. Dzisiaj zaczeła się jazda o schizofrenii, wkręciłem sobie, a może i nie, że ją mam. Naczytałem się objawów i teraz świruje :/ Wyobrażam sobie od czasu do czasu jak te omamy mogą wyglądać, np. drzwi się otwierają itp. patrze i sobie wyobrażam, jeszcze trochę uwierzę w to A lekarz najbliższy termin za 3 tyg. Nie wiem co robić, jeszcze teraz ścisk w klatce dostałem, oby to nie była schizofrenia :/
  6. Nie jesteś sam :) Identycznie jak u mnie, bywają okresy, nawet dość długie, że pełna radość z życia, a zaraz po nich lęki, wzmagają się wieczorami :/ Przebywaj dużo wśród ludzi, mi pomaga.
  7. Nowa praca, nowe otoczenie, to normalne, że lekkie nerwy, ale nie sądzę, że powód do niepokoju. Ja za każdym razem jak zmieniałem szkołę, to był lekki niepokój, ale taki przyjemny - taka fajna mała adrenalinka - może trafią się ciekawi nowi ludzie, byłem ciekawy co się wydarzy dalej itp. no chyba rozumiesz o co mi chodzi. Może trochę głupi przykład, ale bazuje się na swoim niewielkim doświadczeniu :D
  8. Martuska pomyśl, że pójście do pracy jest o wiele lepsze, niż siedzenie samemu w domu. Będziesz wśród ludzi, porozmawiasz itp. Ja Bynajmniej tak mam, że wolę przebywać wśród kogoś niż być sam.
  9. Mieliście kiedyś coś takiego, że prawie zwymiotowaliście podczas ataku? U mnie teraz trochę lepiej, ataków nie ma codziennie. Ale czasami mam coś takiego, że bardzoooo długo trzyma mnie ten ucisk w klatce, bywa, że kilka godzin, ale nie jest to atak - bo innych objawów nie mam. Czy jest to w nerwicy normalne? No i oczywiście dziwny lęk Radziu z tym uciekaniem to doskonale znam, naprawdę silny atak, miałem kilka razy takie coś
  10. W ciemności mam tak, że jestem wyczulony na najmniejszy odgłos, potrafię w ciągu kilku sekund spocić się ze strachu, że koszulkę można wyżymać, nie mówiąc już o skakaniu serca
  11. Oooooooooo i Monika1974 dziękuje za odpowiedzi. Leków nie biorę, jak miałem niedawno atak i pojechałem na pogotowie, to lekarz powiedział, że za młody jestem na leki uspokajające, bo to uzależnia i cały czas bym spał. Mówił tam coś o hydroxyzyne, jednak jej nie zapisał, zamiast tego polecił jakieś ziółka z apteki bez recepty. Aktualnie, jak nie śpie, to pije co godzine melise, wychodzi 4,5 na jedną noc. Już lepiej, serce się uspokoiło, ręce wracają do normy. Od września, jak zacznie się szkoła, spróbuje walczyć z ciemnością, i zasypiać jak dawniej przy zgaszonym świetle. Kurde, jak wspomnę jeszcze kilka miesięcy wstecz... ciemność, mocny sen, zero lęku, jedyną moją fobią było arachnofobia, jakoś pająków od dziecka nie trawiłem. Wgl nie zwracałem uwagi na jakieś iskierki czy coś.. A teraz ledwo co zobacze panika, duchy, opetania, brak snu, strach przed ciemnością itd można wyliczać w nieskończonośc. Jak to przez krótki czas może człowiekowi życie zmarnować.
  12. Ooooooooooo te wirusy mnie nie martwią, tylko te iskierki, albo "końcówki igieł" bo takie malutkie, poruszające się, teraz tak patrzałem z okna w niebo, ok. Dzisiaj w kuchni też mi raz tylko taka iskierka jakby migneła, na lodówke jak spojrzałem. Myślisz, że to nic groźnego? Już mam jazdy o stracie wzroku :/
  13. Te kilka dni było ok, dzisiaj znowu jakiś atak był. Jak patrzę w bardzo jasne pole np. jechałem na rowerze i wpatrywałem się w jasne niebo widze takie jakby malutki iskierki, no nie wiem, chwile są, potem nie ma, jak wzrok utrwale w jednym punkcie, wydaje mi się, że to zawsze tak widziałem, ale teraz panikuje, gdy pisze ten post serce bije jak oszalały i gula w gardle Poza tym od zawsze, ale to przeczytałem, że wiele osób tak ma, widzę jakby "wirusy" przesuwające się jak przesunę wzrok. Takie przezroczyste plamki, jednak jak mówiłem, wiele na ten temat w internecie jest. i na dodatek zaczeły drżeć rece
  14. Dzięki wszystkim za słowa wsparcia :) Dzisiejsza noc znowu była bezsenna, tj. zasnałem o 8 rano i spałem do 15. Ale bez ataków!! Wmówiłem sobie, że będę myślał pozytywnie, i było całą noc spoko. O 2 w nocy coś próbowało myśli nieciekawe, ale skupiłem się na filmie i nic, całą noc spokój :)
  15. Wielkie dzięki Ważniak za słowa otuchy :) Masz piwo u mnie :) Więc miałeś styczność z egzorcysta, i zadaje takie pytania - tak samo jak Ty, żadnych wróżek nie znam, ba, nawet nie czytam o tym, nie wywołuje duchów, i jak się na te pytania odpowie przecząco to zostaje tylko lekarz tak? W poniedziałek zaczynam działać, umówię się prywatnie na wizytę ze specjalistą. Fakt, nie ma co cały czas o tym myśleć, muszę znaleźć jakieś pochłaniające czas hobby.
×