Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grzesio

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzesio

  1. Sprawdzenie wyników w necie i samodzielna diagnoza???? Ja rozumiem, że trafiłeś na kiepskich lekarzy i jest mi naprawdę bardzo przykro z tego powodu, współczuję... Ale żeby samemu sobie stawiać diagnozę na podstawie "neta", to jest to już przegięcie!!! Lekarze całe życie się uczą, żeby mieć swoją wiedzę. Sucha skóra nie jest tylko "od tarczycy"!!! Radzę po prostu poszukać w "necie" dobrego lekarza, bo jest jeszcze wielu takich na świecie. A lekarzowi wystarczy powiedzieć, że chce się tańsze leki. Ja tak robię i jeszcze nikt mi "nie wciskał" drogich. Trzymaj się, życzę powodzenia i jak najszybszego powrotu do zdrowia, ale proszę oddaj się w ręce specjalistów. Zaraz pojawią się posty o okropnych, okrutnych lekarzach partaczach - ja wiem, że tacy są, ale też pamiętam, że istnieją również dobrzy specjaliści, oddani swoim pacjentom, więc proszę nie generalizujmy. Buziaki i nie poddawajcie się!!! Hej. Przecież żartowałem z ta diagnozą i receptą. Lekarze uczą się cał życie - jak wyciagać kasę i lawirować.
  2. Mam nadzieję , że w tym szpitalu mi coś powiedzą. Jest tam jedna dobra lekarka , oddział malutki -10 łóżek na endokrynologii. Ach jeszcze dodam do tamtego postu , że mam swędzenie skóry na pośladkach i nad nimi. Okazuje się , że nie jestem uczulony na nic. Dowiedziałem się , ze sucha skóra też jest od tarczycy. A po szpitalu to sobie poczytam wyniki badań , sprawdzę w necie i ..... poproszę lekarza o receptę. A także sam sobie postawie diagnozę. Pozdrawiam.
  3. Chciałem Was się spytać jakie macie opinie o lekarzach w Polsce? Moja historia jest taka. Od 95 roku zacząłem się leczyć u psychiatry. Miałem problemy z żołądkiem , zrobiłem kolonoskopie , gastroskopie , sondę dwunastnicy i żołądka i inne cuda wianki. Nic nie wykazały. Odesłano mnie do psychiatry , który stwierdził zespół nadwrażliwości jelita grubego. Leczenie - do wyboru , do koloru - amizepin , doxepin , pernazyna , seroxat , lorafen , zyprexa , fewarin. Trwało to prawie 15 lat. W 2005 roku ożeniłem się , dwa lata potem urodziła mi sie córka. Byłem zmęczony nieprzespanymi nocami. Potworne bóle głowy , nerwy senność. Pierwsze badanie TSH - prawie 70. Dostałem skierowanie do endokrynologa. Lekarz z bożej łaski tak ustawił mi lek , że wpadłem w nadczynność. Zmieniłem lekarza. Jeździłem do Zgierza do profesora. Zrobił usg tarczycy , jamy brzusznej. Miałem jakiś mały guz nadnerczy i stwierdził , że taka moja uroda. Leczył eutxyroxem. Żadnego skierowania na badania specjalistyczne wszystko ok. I teraz pali mnie furia , bo idę do spitala. Jestem wrakiem a moja rodzina na tym cierpi. Obecny lekarz od razu mówił - badanie ginekomastia , włókniaków , trójglcerydy , mammografia. Dlaczego przez 15 lat nikt nie dał mi skierowania na TSH? Lenistwo? Niewiedza? Jakie macie doświadczenia? Przepraszam , że tu piszę , ale nie umiem jeszcze się tutaj poruszać. Jestem wsciekły na to wszystko.
  4. Nie miałem siły iść wczoraj do niego. Cholerny świat. Mam nadzieję , że w szpitalu zrobią jakiś wywiad. Muszę się położyć na endokrynologię. Na szczęście już w poniedziałek. Ta tarczyca tak rozwaliła mi organizm , że ledwo chodzę. Wyniki do bani - wszystkie. Najgorsze te diabelne nerwy. Ani seroxat ani nic innego. No , dziś wziąłem afobam. Tików mam mniej. Ale mdli mnie jak diabli. Czy ktoś z Was ma tutaj problemy z tym wrednym gruczołem? Nawet cycki mi urosły. Jak nie depresja to tarczyca , jak nie tarczyca to inne badziewie. Kto to słyszał - mammografia u faceta. Ginekomastia też mnie czeka. Cały jestem w kaszakach , tłuszczakach albo włókniakach. Każdy mówi co innego.
  5. Czu ktoś z Was to ma lub spotkał sie z takim przypadkiem? Mam nerwowe tiki. Zadzieram prawą nogę tak , że po miesiącu muszę kupić nowe buty. Ruszam głową w prawo i lewo. Jak np. smażę rzucam patelnią o palnik kuchenny. Uzywam jednego brzydkiego słowa. Zanim skończę zdanie te k.... leci parę razy. Niosę kawę macham kubkiem. Wyczytałem w necie , że to może być właśnie Zespół Toureta. Nie zwracam uwagi na reakcje ludzi , jednak jak mam iść na rozmowę w sprawie ewentualnej pracy podczas takich tików? Biorę seroxat na dzień i doxepin na noc. Czasem hydroxizinę. Jedynie co mi pomaga to afobam , ale mdli mnie po nim i śpię dwa dni. Od tego chrząkania mam podrażnione całe gardło. Pozdrawiam.
  6. Grzesio

    Witam.

    Witajcie. Zalogowałem się. Tylko mam jeszcze problemy z poruszaniem sie na tym portalu , więc z góry przepraszam za błędy. Coś o mnie. Jestem żonaty i mam trzyletnią córkę. Wkraczam powoli w wiek średni. Niestety.... Jestem na rencie inwalidzkiej. Nie pracuję ze względu na stan zdrowia. Mam nadzieje , ze kiedyś jego poprawa nastąpi. Lubię rozmawiac na różne tematy , poznawać ludzi , i ich poglądy na życie. Chciałbym w miarę moŻliwości pomagać Wam oraz tej pomocy oczekiwać od uczestników portalu. Na razie tyle. Pozdrawiam wszystkich.
  7. Grzesio

    Witam.

    Witaj. Ja też jestem tu nowy. Zalogowałem się dzisiaj rano. Czemu ktoś miałby Cię nie zakceptować? Każdy ma swoje dziwactwa , a w necie łatwiej o nich pisać.
  8. Grzesio

    Hej

    [quote name= Co myślę? Jesli znajomi pytają Cię czym możesz zimponowaĆ dziewczynie ' date=' pozbądź się takich znajomych.To , że nie masz studiów czy masz problemy ze znalezieniem dobrej pracy nie świadczy o niczym. Miarą zaimponowania jest dobry charakter. Czasy są takie , że nawet ten kto jest wykształcony i ma pracę nie jest pewny jutra. Dziewczynie mozna zaimponować w inny sposób.Kupując kwiaty czy robiąc spontaniczne prezenty. Albo podając śniadanie do łóżka. Dbać o jej potrzeby.Pomagać w domu i nie wstydzić się tego. Wielu mężczyzn uważa , ze to kobieta musi prowadzić dom i wychowywać dzieci. Ale takie myslenie jest błędne.Szczerość i dialog to podstawa udanego związku.Przede wszystkim musisz w siebie uwierzyć i powiedzieć - nic mi nie brakuje.Myśl pozytywnie.Pozdrawiam. tomi4m10"]hmm to chyba największe forum w tej tematyce, więc też się pożalę Mam prawie 23 lata, do niczego w życiu nie doszedłem(bo nigdy o to nie dbałem), no tyle że mam skończone liceum i technikum samochodowe policealne prawie, od 5 lat na moje nieszczęście moi rodzice przeprowadzili się z całkiem fajnej miejscowości na kaszubską wiochę, cóż nie lubię ludzi ze wsi(a już szczególnie tych volksdeutschów kaszubów :)), takich przy których czuję się swobodnie mogę być sobą to jeszcze nie spotkałem, więc większość czasu przesiedziałem bezczynnie tu choć pracowałem tu i ówdzie ale zawsze kończyło się to konfliktem z szefem, pracowałem również w Anglii gdzie dogadywałem się super z szefami. w zasadzie to moje życie byłoby normalne gdybym był zakochany w jakiejś dziewczynie przy której mogę być sobą, tzn kimś komu nie przeszkadza że czasem mam doły nie wiem czego chce bywam niekonsekwentny, ale po spędzeniu kilku dni na wsi samotnie, dostaję po prostu rzutu jestem sparaliżowany nie potrafię myśleć pracować. Przyjaciele mówią mi: czym mogę zaimponować kobiecie?, nie mam pracy, studiów. i rzeczywiście, jeżeli jakaś się dowie o moim niedostosowaniu, zaraz robi uniki. ale zaraz! tzn że ja jestem nieidealny, a kobiety wszystkie są idealne? z chęcią pokocham dziewczynę mającą podobne problemy do moich, z taką poukładaną radzącą sobie w życiu czułbym się nieudacznikiem, zero więzi emocjonalnej, czułbym się fatalnie. myśl że kogoś takiego spotkam po prostu utrzymuje mnie przy życiu wierzę że istnieją takie osoby, ale jak je znaleźć? Więc co ludziska myślicie? C pozdrawiam wszystkich i życzę aby swój trafił na swego, a nie chęci dostosowania się do społeczeństwa.
×