Skocz do zawartości
Nerwica.com

Badziak

Użytkownik
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badziak

  1. W TVN24 określali go też osobowością schizoidalną. Jak dla mnie przywiązywanie b. dużej uwagi do wyglądu to u facetów nie tyle narcyzm, co metroseksualizm. Ten gość na avatarze to Ty? Dla mnie Breivik nie wydaje się być sympatyczny, ale niezmiernie intrygujący. Jestem ciekawa jego historii rodzinnej. Czy był ofiarą przemocy? Jak układały się jego stosunki z matką i ojcem? Czy był przez nich kochany? Co go skłoniło do takich czynów? Jestem w stanie go zrozumieć. Też często mam ochotę wymordować kawał populacji. To wiąże się z dużym poziomem frustracji, która to zawsze poprzedza agresję.
  2. To zabrzmiało trochę tak, jakby samo obawianie się było objawem nerwicy.
  3. kasiątko, a faktycznie jest przy kości? -- 28 lip 2011, 08:29 -- Mówią o niej "beka" w przedszkolu?
  4. Nie ma czegoś takiego jak osobowość sensybilistyczna. Skąd Ci się to wzięło?
  5. Z jakich rejonów Wrocławia jesteś? Bierzesz teraz Paxtin? Co planujesz w związku ze swoim stanem? Czemu siedzisz przed komputerem w środku wakacji? Wyjeżdżasz gdzieś? Jak wyglądała ta terapia? Jak sądzisz, dlaczego Ci nie pomogła?
  6. Monika1974, też już na jedną chodziłam. Nawet opisywałam co nieco na forum. Również polecam
  7. Monika1974, jeśli Ty też tak uważasz to coś w tym musi być. W prawdziwym życiu kontakty międzyludzkie zazwyczaj wychodzą z cudzej inicjatywy, nie z mojej. Tyle, że wtedy to jest determinowane lękiem. Boję się, więc jestem bierna. No nic, szukam dla siebie terapii od października.
  8. Badziak

    [Kraków]

    A może był ktoś u terapeutów Grzegorza Mączki, Magdaleny Sariusz-Skąpskiej, Marcina Zygmuntowicza albo Bartosza Grabskiego? Jak wrażenia? Co o nich sądzicie?
  9. A ja się dziwię, że piosenkarka, która wydała raptem dwie płyty i ma tylko jedną powszechnie znaną piosenkę, jest tak gromko żegnana. Nie chcę tu nikogo obrażać, po prostu zastanawia mnie to.
  10. Potraktowałam wasze posty jako grzecznościowe zaprzeczanie.
  11. Proszę moderatorów o zmianę nazwy tematu z WinehAuse na WinehOuse. Bardzo mnie to drażni.
  12. To pytanie do mnie? Masz na myśli mój podpis? Dużo osób ma leki i ich dawkowanie w podpisie. To ułatwia rozmowę, bo nie trzeba za każdym razem pytać się co komu pomaga. A choroba... Taka jest tematyka forum. Nasze choroby, zaburzenia, niedomagania. Ale chyba tę część podpisu usunę.
  13. Daj linka do manifestu, jeśli możesz.
  14. dune, ja mam wrażenie, że mnie nikt nigdy nie zauważa. Nie ma różnicy czy to w realu, czy tu na forum. Chyba się już przyzwyczaiłam.
  15. Pewnie śniło Ci się, że koleżanka bierze prysznic. Niektóre sny potrafią być bardzo realistyczne.
  16. Psychopatia, osobowość schizoidalna, a może coś innego? Chory człowiek czy świadomy przestępca? Jak oceniacie to zjawisko?
  17. Ponoć im większa dawka Anafranilu, tym bardziej pobudza. Mam wątpliwości czy w Twoim przypadku to będzie korzystne.
  18. Psycholog i psychoterapeuta to dwie różne sprawy. Psycholog to po prostu osoba po studiach humanistycznych, a psychoterapeuta to osoba, która nie dość, że ukończyła wieloletnią szkołę psychoterapii to jeszcze przeszła własną terapię, a jej praca jest nadzorowana. Szukałam na stronie PTTPB kogoś z Zielonej Góry, ale nie mogę znaleźć. W dziale MIASTA na tym forum nie ma Zielonej Góry. Musisz spróbować w ciemno albo poszukać opinii o terapeutach przez google.
  19. Też się na mnie tak patrzyli. Jak nie wiedzą o co chodzi to mówisz różeniec górski, różą górska, rhodiola rosea albo złoty korzeń. Na którąś z nazw powinni zareagować.
  20. Całe szczęście, że moje leki są refundowane i kosztują grosze.
  21. samara22, kochana potrzebujesz terapii. Tylko nie psychodynamicznej, bo na niej będą Ci kazali wszystko rozgrzebywać, przypominać sobie, przeżywać na nowo. Idź na behawioralno-poznawczą. Tam mniej się skupiasz na przeszłości, a pracujesz nad tym co jest tu i teraz. W jakim mieście mieszkasz? Może uda się znaleźć kogoś dobrego na NFZ. Nie czuję się kompetentna, żeby rozmawiać z Tobą na temat tego co się stało i tak sobie myślę, że jakbyś przyniosła psychoterapeucie wydruk tego co tu napisałaś to miałby pełen ogląd sytuacji.
  22. Adwentystka, vulvodynia/vestibulodynia, wiem, czytałam. Cieszę się, że powstała ta strona, bo dzięki niej trafiłam do właściwego lekarza. Biorę Anafranil, bo działa podobnie jak Amitryptylina w kwestii bólu neuropatycznego.
  23. kite, wiele osób, które mają intensywne relacje z osobami z borderline, często potrzebuje pomocy psychologicznej właśnie z tytułu tych relacji. Jeśli faktycznie działasz w jakiś sposób na jego szkodę to powinnaś sama - w imię przyjaźni - od niego odejść. On będzie na Ciebie patrzył bezkrytycznie, bo jesteś mu bliska, dlatego nigdy nie powie Ci, że przez Ciebie staje się nerwowy. To Ty w tej relacji musisz być mądrzejsza i zdecydować czy kierujesz się swoim dobrem i zostajesz, czy kierujesz się jego dobrem i odchodzisz.
  24. U mnie to jest ból ścianek pochwy przy dotyku (neuralgia nerwu sromowego). Nie mogę zakładać tamponów, badanie ginekologiczne to koszmar, a współżycie jest po prostu niemożliwe. Od tego zaczęła się moja depresja, bo najpierw nie było wiadomo co mi jest, potem dostawałam milion leków, globulek, kremów na zapalenia różnego rodzaju, faszerowali mnie lekami antygrzybicznymi, a posiew za każdym razem wychodził wzorowy. W końcu po kilku latach próbowania różnych medykamentów i wielu wizytach u ginekologów, jedna neurolog wpadła na pomysł neuralgii. Badanie przewodnictwa nerwu tylko to potwierdziło, a depresja pogłębiła się, bo prawdopodobnie nigdy nie będę mogła mieć męża ani dzieci - w takim razie po co żyć? 11 sierpnia mam konsultację u anestezjologa i jeśli blokada nerwu (stałe znieczulenie) mi nie pomoże, to zostaje mi wypić 100ml GBL, czyli popełnić samobójstwo. -- 25 lip 2011, 17:34 -- Sama sobie odpowiem. Dwa dni bez Anafranilu to ciągły płacz, myśli o samounicestwieniu, ból głowy, 15 godzin snu i brak chęci do czegokolwiek. Dzisiaj rano wykupiłam opakowanie i już po kilku godzinach poczułam się dobrze.
×