Kasiu
Konkludując: społeczeństwo zakłada, że żadna partia nie powinna pociągnąć dwóch kadencji w sejmie. I tu leży problem. Cztery lata to trochę mało, żeby zaobserwować wymierne efekty sprawowania władzy. W przypadku władzy ustawodawczej potrzebny jest czas na wprowadzenie zmian. Takim skakaniem "z dżewka na dżewko" robimy jedynie wielkie zamieszanie.
I jeszcze mała dygresja: prezes Prawych i Sprawiedliwych razem ze swoją minister Anną Fotygą vel. "Buddy oczko" ciągle straszą Polaków, że demokracja w naszym kraju jest zagrożona. Tymczasem "urosło" nam 13 stron dyskusji, w której każdy ma prawo zabrać głos i wyrazić swój pogląd. Mam dowód, że polska demokracja ma się całkiem dobrze