-
Postów
12 850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Korba
-
już pominę wynik PiS-u, ale że stosunkowo wysoko wypada ilość nie mających zamiaru głosować, to mi się w głowie nie mieści....
-
Jestem już na półmetku terapii. Trochę mi się poprawia, ale miewam nagłe zjazdy nastroju, jak np. dziś, że wydaje mi się, że jestem w jakimś wirze, z którego nie ma już wyjścia. Jestem zmęczona. Co u dziewczyn z 7F, to nie wiem, nie odzywają się.
-
jak się w prawdziwych wyborach pomylisz, to nie zresetują ich dla Ciebie
-
nie ma gwarancji, że Michuj mówi prawdę, więc nie ma zamieniania się głosami
-
dajcie tej kawy, ale dolejcie trochę whiskacza do niej....
-
shinobi, czyli za jakieś 3 miesiące wrzucisz nam tu swoje foty z kaloryferkiem?
-
dzień niedobry
-
glamurka, witaj na forum, czuj się tu dobrze
-
ja nie mam problemu z wyborem. moje poglądy są stałe od wielu wielu lat, więc jestem wolna od dylematów
-
clone, że niby ja się czepiam? Jak wiesz o co chodzi, to napisz, zamiast głupio komentować.
-
_wovacuum_, wovcia, ściągam przez fileserve ze stronki peb.pl
-
_wovacuum_, Wiola, świetny serial, też go oglądam, już 4 serię
-
linka, ja rozumiem, ale nigdzie w opisie takich leków nie masz opisu "lek wyłączający odczuwanie"
-
nic
-
Jeszua333, trzeba było zapytać w szpitalu. Pierwszy raz słyszę taki opis leku "wyłączający odczuwanie"...
-
wiola173, Wioluś gratuluję wnuczusi! nie wiem, co mam z sobą zrobić....
-
Nie chcę się obudzić samotny w wieku 30 lat
Korba odpowiedział(a) na Zer000 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja mam 35 lat, budzę się samotna i od tego nie umarłam. -
jestem:)podobno wszyscy wracajà:D co nie znaczy ,ze jest zle
Korba odpowiedział(a) na _wovacuum_ temat w Witam
zawsze byłam Korba -
jestem:)podobno wszyscy wracajà:D co nie znaczy ,ze jest zle
Korba odpowiedział(a) na _wovacuum_ temat w Witam
Wiolcia :* -
Wow,hehe jakim cudem mam ten opis pod nickiem? O ile pamiętam,to ten opis hmm wygrała kiedyś Gusia w ramach quizu zorganizowanego przez Shada chyba... Ale opis czy też wpis pod nickiem mi nie przeszkadza,a nawet bardzo mi się podoba.Po prostu czysta ciekawość skąd to się wzieło Magia
-
Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny i wyrzucał na śmietnik. Poszkodowani pacjenci zakładali się o flaszkę...ktory wczesniej umrze. Nagrodą miała być popijawa z kotkiem...oczywiscie pozbawionym konczyn... który był gejem...w stanie spoczynku... Z wysoką emeryturą, gdyż był SBekiem w dawnych czasach. Kotek miał kolegę, byłego sekretarza KC, starego pijusa, dziwkarza, który pędził bimber, trunek znany na imprezach u Jasia i jego konkubiny, jako syropek babuni, dlatego wszyscy chorowali i rzygali dalej niż widzieli, więc poszli wszyscy w pizdu kupić sobie lornetki bo do tej pory słyszeli tylko odgłos jak ryk niedźwiedzia. Jego szanowna konkubina...będąca w rzeczywistości..również kochanką kotka
-
Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny i wyrzucał na śmietnik. Poszkodowani pacjenci zakładali się o flaszkę...ktory wczesniej umrze. Nagrodą miała być popijawa z kotkiem...oczywiscie pozbawionym konczyn... który był gejem...w stanie spoczynku... Z wysoką emeryturą, gdyż był SBekiem w dawnych czasach. Kotek miał kolegę, byłego sekretarza KC, starego pijusa, dziwkarza, który pędził bimber, trunek znany na imprezach u Jasia i jego konkubiny, jako syropek babuni, dlatego wszyscy chorowali i rzygali dalej niż widzieli, więc poszli wszyscy w pizdu.
-
Pewnego dnia szedł Jaś do sklepu monopolowego i tak..się zdenerwował że aż musiał się wrócić do domu.Zdenerwował się na..małego białego kotka,który stanął mu na wypolerowanym bucie swoją kocia łapka ubrudzona przez...ornie dzień wcześniej... Mały kotek uśmiechnął...się do Jasia, Jaś pomyślał, że...niepotrzebnie się uniósł, poczuł wstyd i...dał buziaka kotkowi.Kotek zupelnie zidiocial...i dostał schizofrenii...co było na rękę...lecz również na paszczę...Tyranosaurusa Rexa, ktory...był blisko z pewnym szalonym psychiatrą. Szalony psychiatra chorował na puchlinę kolan...wiec z zemsty amputował pacjentom kończyny i wyrzucał na śmietnik. Poszkodowani pacjenci zakładali się o flaszkę...ktory wczesniej umrze. Nagrodą miała być popijawa z kotkiem...oczywiscie pozbawionym konczyn... który był gejem...w stanie spoczynku... Z wysoką emeryturą, gdyż był SBekiem w dawnych czasach. Kotek miał kolegę, byłego sekretarza KC, starego pijusa, dziwkarza, który pędził bimber, trunek znany na imprezach u Jasia i jego konkubiny, jako syropek babuni, dlatego wszyscy chorowali.