w moim przypadku niestety wiele mogłam do siebie odnieść. nie wszystko, ale wiele.
było tam kilka fajnych tekstów na temat tego, co się dzieje w głowie osoby z z.o.
związki z ludźmi często wyglądają tak właśnie toksycznie.
kompletnie inaczej go odebrałam
That's not right. I'm not playing fair.
I'm hitting below the belt.
Because that's my field|of specialty.
l just can't keep in my feelings.
They give way like vomit|from a paper bag.
Controlling myself's hard.
l can't control myself,|l explode.
I'm my own bomb.
My brain's a permanent Hiroshima.
ln my wake, a cataclysm.
I'm my own worst drama.
Even worse, I found myself|without looking for me.
l found myself and can't|get rid of me since.
So don't ask why I can't love.
mam wrażenie, że tylko ja tutaj mam te najbardziej upadlające cechy bordera. większość z Was nie jest rozwiązła, nie żyje w toksycznych i perwersyjnych relacjach. nie robi nic aż tak niemoralnego i ohydnego, bo ja wiele takich rzeczy robiłam..., a może tylko ja się do tego przyznaję
chociaż nie.... do wszystkich nie mogłabym się przyznać, bo zostałabym masowo zlinczowana..