
reirei
Użytkownik-
Postów
907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez reirei
-
Ja wiem, że nie macie niczego złego na myśli, ale ja to hasło tak biore do siebie... jeszcze do tego teraz jestem taki drażliwy Dobra, spadam do nauki, Musi się udać!!!!
-
Ja wiem, że nie macie niczego złego na myśli, ale ja to hasło tak biore do siebie... jeszcze do tego teraz jestem taki drażliwy Dobra, spadam do nauki, Musi się udać!!!!
-
Boże Święty!!! No właśnie!!! Wszyscy na mnie liczą, czuję się jak ostatnia nadzieja tego świata, mogę was wszystkich tylko zawieść, bo normalne jest dawać sobie z wszystkim rade! Czy to ja dąże do ideału?????? Przecież mam prawo nie zdać nawet wszystkich egzaminów!!!!!!!!!!!!!!
-
Boże Święty!!! No właśnie!!! Wszyscy na mnie liczą, czuję się jak ostatnia nadzieja tego świata, mogę was wszystkich tylko zawieść, bo normalne jest dawać sobie z wszystkim rade! Czy to ja dąże do ideału?????? Przecież mam prawo nie zdać nawet wszystkich egzaminów!!!!!!!!!!!!!!
-
Ja mam siły, ale Pablo nie bardzo, trzymaj się ziomal!!! Nie jesteś "nieudacznikiem"!! Bedzie dobrze
-
Ja mam siły, ale Pablo nie bardzo, trzymaj się ziomal!!! Nie jesteś "nieudacznikiem"!! Bedzie dobrze
-
wiem, wiem, wiem, wiem, wiem, wiem... i nic, tak to z nami jest Sztab ludzi nade mną pracował i nie wyplewił, niedługo następne podejście :)
-
wiem, wiem, wiem, wiem, wiem, wiem... i nic, tak to z nami jest Sztab ludzi nade mną pracował i nie wyplewił, niedługo następne podejście :)
-
Jestem jestem, bałem się tylko troche tu zaglądać.. Dzięki Ci KOREK jak zwykle mnie chwalisz i wogóle wszyscy. Niestety teraz dla odmiany na uczelni nie wyrabiam. Mózg mi paruje, brzuch mi z nerwów pęka i wogóle jest tak ciężko, że już nie mam siły. Podobno pierwsza sesja jest najgorsza, bulshit! Ta teraz to jest 100%hardcore W tym tygodniu już jestem po 6ciu egzaminach, jeszcze 2 w tym tyg, w następnym 2 + poprawki... Jeśli nie zdam fizyki - dziekanka, jeśli magnesów - dziekanka za semestr, jeśli obydwóch - ban. Wmawiam sobie, że głową muru nie przebiję, ale nie bardzo pomaga. Wykończy mnie ta sesja niezależnie od tego jak się skończy. Już schudłem 12 kilo... hardcore... nie mam już ochoty na nic Tak bardzo chciałbym już być "po", siedzieć do późna z Wami na forum, pisać nie na temat, słuchać muzy, jeść, spać normalnie Trzymajcie kciuki za mój organizm, żeby się do końca sesji nie posypał, bo nie będzie więcej nawet jednego "rei"
-
Jestem jestem, bałem się tylko troche tu zaglądać.. Dzięki Ci KOREK jak zwykle mnie chwalisz i wogóle wszyscy. Niestety teraz dla odmiany na uczelni nie wyrabiam. Mózg mi paruje, brzuch mi z nerwów pęka i wogóle jest tak ciężko, że już nie mam siły. Podobno pierwsza sesja jest najgorsza, bulshit! Ta teraz to jest 100%hardcore W tym tygodniu już jestem po 6ciu egzaminach, jeszcze 2 w tym tyg, w następnym 2 + poprawki... Jeśli nie zdam fizyki - dziekanka, jeśli magnesów - dziekanka za semestr, jeśli obydwóch - ban. Wmawiam sobie, że głową muru nie przebiję, ale nie bardzo pomaga. Wykończy mnie ta sesja niezależnie od tego jak się skończy. Już schudłem 12 kilo... hardcore... nie mam już ochoty na nic Tak bardzo chciałbym już być "po", siedzieć do późna z Wami na forum, pisać nie na temat, słuchać muzy, jeść, spać normalnie Trzymajcie kciuki za mój organizm, żeby się do końca sesji nie posypał, bo nie będzie więcej nawet jednego "rei"
-
PROPRANOLOL (Propranolol Accord, Propranolol WZF)
reirei odpowiedział(a) na reirei temat w Leki przeciwlękowe
Dobrze, że wyciągnęłaś ten temat od razu zdam relację z ćpania, może się komuś przyda :) Od 4tyg łykam pro regularnie, na początku (10mg/dzień) organizm wykazywał ogromną tolerancję na ten lek, jak zresztą pisałem na początku stycznia Po około tygodniu dawka 2 razy większa już na mnie nie działała. Zwiększałem ją konsekwentnie (przyznam że troszke się bałem, było też pare skutków ubocznych, pare razy duszności były jeszcze większe, raz miałem atak paniki nad ranem (+kołatanie i dusznośći) ) gdy doszedłem do 60mg/dzień czułem że dawka okazała się minimalnie za mocna w trzecim tygodniu zaczęłem obniżać dawke. Na początku tamtego tygodnia miałem EKG, ale niestety lekarz dopiero po badaniu zapytał mnie czy biorę jakieś leki (ja sam zapomniałem ). Wyniki miałem powtórzyć w ten pon, ale nie dałem rady znaleźć czasu (sesja..). Mimo wszystko odłożyłem tabletkę. Dawka 40mg oczywiście jest bardzo mała, ale organizm zareagował, pojawiły się długotrwające duszności (kilka minut - wcześniej trwały może z 2 sec), za to dużo "słabsze" (nie musiałem nawet przerywać roboty) ale kilka razy w ciągu dnia (wcześniej kilka razy na cały tydzień). Dzisiaj jestem 3ci dzień bez tabletki i właściwie jest ok, zobaczymy potem. Za to jedna b.ważna sprawa (tylko żebym q2 nie zapeszył ) - brak spięć i drgawek! Jak bedzie się coś "ciekawego" działo to jeszcze napiszę. POLECAM TEN LEK!!! Coś czuje że mnie wyciągnie. Jeszcze tylko znaleźć dobrego terapeute i nad morze... -
PROPRANOLOL (Propranolol Accord, Propranolol WZF)
reirei odpowiedział(a) na reirei temat w Leki przeciwlękowe
Dobrze, że wyciągnęłaś ten temat od razu zdam relację z ćpania, może się komuś przyda :) Od 4tyg łykam pro regularnie, na początku (10mg/dzień) organizm wykazywał ogromną tolerancję na ten lek, jak zresztą pisałem na początku stycznia Po około tygodniu dawka 2 razy większa już na mnie nie działała. Zwiększałem ją konsekwentnie (przyznam że troszke się bałem, było też pare skutków ubocznych, pare razy duszności były jeszcze większe, raz miałem atak paniki nad ranem (+kołatanie i dusznośći) ) gdy doszedłem do 60mg/dzień czułem że dawka okazała się minimalnie za mocna w trzecim tygodniu zaczęłem obniżać dawke. Na początku tamtego tygodnia miałem EKG, ale niestety lekarz dopiero po badaniu zapytał mnie czy biorę jakieś leki (ja sam zapomniałem ). Wyniki miałem powtórzyć w ten pon, ale nie dałem rady znaleźć czasu (sesja..). Mimo wszystko odłożyłem tabletkę. Dawka 40mg oczywiście jest bardzo mała, ale organizm zareagował, pojawiły się długotrwające duszności (kilka minut - wcześniej trwały może z 2 sec), za to dużo "słabsze" (nie musiałem nawet przerywać roboty) ale kilka razy w ciągu dnia (wcześniej kilka razy na cały tydzień). Dzisiaj jestem 3ci dzień bez tabletki i właściwie jest ok, zobaczymy potem. Za to jedna b.ważna sprawa (tylko żebym q2 nie zapeszył ) - brak spięć i drgawek! Jak bedzie się coś "ciekawego" działo to jeszcze napiszę. POLECAM TEN LEK!!! Coś czuje że mnie wyciągnie. Jeszcze tylko znaleźć dobrego terapeute i nad morze... -
Pablo, wiesz co czujesz niestety...Nie ma nic gorszego. Ja mam taki motyw, kiedyś moja najukochańsza kobieta powiedziała, że ja zawsze będe sam. Niby w uniesieniu i wogóle tak niezbyt poważnie, ale dla nas, rąbnietych socjopatów - wiadomo. Nie jestem w stanie wyplewić tego zdania, ani z podświadomości, ani ze świadomości!!! I jak tu nie mieć paniki przed porażką??? 'cza było się włuczyć po obcych forach Daj nam chociaż namiary to im chociaż desant spamu zrobimy
-
Pablo, wiesz co czujesz niestety...Nie ma nic gorszego. Ja mam taki motyw, kiedyś moja najukochańsza kobieta powiedziała, że ja zawsze będe sam. Niby w uniesieniu i wogóle tak niezbyt poważnie, ale dla nas, rąbnietych socjopatów - wiadomo. Nie jestem w stanie wyplewić tego zdania, ani z podświadomości, ani ze świadomości!!! I jak tu nie mieć paniki przed porażką??? 'cza było się włuczyć po obcych forach Daj nam chociaż namiary to im chociaż desant spamu zrobimy
-
Jakby to powiedział Shadow, masz pan tupet
-
Jakby to powiedział Shadow, masz pan tupet
-
No i chór!!! nacisnąłem dwa razy i są dwa posty. Oczywiście usunął bym drugi ale q2 nie moge... i co mam napisać???? DLACZEGO NIE MOGE ZNALEŹĆ PRZYCISKU "X" ? A tak wogóle to wszystko przez to że nie mam podglądu!!!!!!! Niech ktoś coś z tym zrobi
-
No i chór!!! nacisnąłem dwa razy i są dwa posty. Oczywiście usunął bym drugi ale q2 nie moge... i co mam napisać???? DLACZEGO NIE MOGE ZNALEŹĆ PRZYCISKU "X" ? A tak wogóle to wszystko przez to że nie mam podglądu!!!!!!! Niech ktoś coś z tym zrobi
-
Hehe, no nieźle. Bo niepotrzebnie się chce odezwać, a potem stwierdzam, że po co i tadam... Gdzie się podział ten przycisk, dopiero tu był...
-
Hehe, no nieźle. Bo niepotrzebnie się chce odezwać, a potem stwierdzam, że po co i tadam... Gdzie się podział ten przycisk, dopiero tu był...
-
Przykro mi, bibRaz w życiu dałem się wywieźć w góry i więcej nie pozwolę!!! No chyba, że z jakąś kawaii panienką przez okienko z dołu wszystko podziwiać, no to bym się jeszcze może sqsił Odpoczynek to lenistwo i przyjemność.
-
W takim razie szybkość wyzdrowienia jest miarą inteligencji"Mądrosc"a"Inteligencja"to dwie rozne bajki.Nawet bardzo rozne. W sumie prawda, ale zgadzasz się z tym?? Popatrz na nas, ile my mamy doświadczenia i chyba można to nazwać - mądrości. Walimy lepsze diagnozy niż niejeden psychol" . Wydaje mi się, że łączenie tych dwóch rzeczy nie powinno mieć miejsca.Więc ktoś kto wyszedł z tego szybciej ode mnie jest mądrzejszy? Z autopsji wynika odwrotnie, ludzie za bardzo polegają na tej swojej mądrości, a ci "głupsi" wręcz przeciwnie - dużo łatwiej poddają się wszelkim sugestiom. No ale... Im człowiek mądrzejszy, tym wieksza szansa na wyzdrowienie... Wydaje mi się, że tak samo ma to wpływ, jak i nie ma na to wpływu, czyli wiadomo