Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miniaa

Użytkownik
  • Postów

    523
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Miniaa

  1. Hmm, 150zł za wizytę to całkiem sporo. Może lepiej znaleźć jakiegoś lekarza na NFZ, polecanego. No chyba, ze srasz pieniędzmi Wydaje mi się, że żeby zdiagnozować taką chorobę jak CHAD trzeba bardzo dobrze poznać pacjenta i przejść razem z nim przez kawał życia, żeby rzeczywiście zaobserwować zmianę faz itp. Czemu Ty uważasz, że cierpisz na CHAD, bo w Twoich postach tego nie widzę(of course, nie jestem lekarzem i się nie znam). Może ja mam tylko takie odczucie, ale piszesz strasznie chaotycznie i trudno to czytać ze zrozumieniem. Postaraj się jakoś składnie wyrażać swoje myśli...
  2. Miniaa

    [Kraków]

    Kurde, rzadko tu zaglądam. Może jakoś w tym tygodniu, ktoś by się pisał?
  3. A to była Twoja pierwsza prawdziwa miłość? A w zasadzie jest? Czy naprawdę było tak idealnie? bo z rozstaniami tak jest, że albo się tą osobę przeklina albo idealizuje. Szczerze to Ci powiem, że szybko Ci to nie przejdzie. Ja jestem rok po rozstaniu z moją pierwszą miłością i dalej myślę, jak wspaniale było te 3,5roku. Nigdy nie żałowałam tego czasu i co jakieś trzy tygodnie znów to od początku przeżywam. Tym więcej ile mam z nim kontaktu. Według mnie nie zabierzesz się do tego listu, może lepiej się spotkać i porozmawiać? Delikatnie, nie naciskaj. Nie licz na to, że będzie dobrze i do siebie wrócicie. Do tej samej rzeki nie wchodzi się dwa razy. Uważasz, że ona była przy Tobie szczęśliwa?
  4. Jezus Maria, nie mogę tego wytrzymać. Polecam przeczytać jakiś badania na temat promieniowania jakie rzeczywiście wtedy wystąpiło nad Polską. Podpowiem, było znikome. Według rzetelnych badań w Polsce wschodniej nie nastąpiło zwiększenie zachorowalności na raki tarczycy itp. W wyniku niedoinformowania przez władze radzieckie Polska pod wpływem lekarzy a nie naukowców wystąpiła z piciem jodu. Nie zakłamujmy prawdy! W tym momencie promieniowanie w Czarnobylu jest 120 razy mniejsze niż pod Pałacem Kultury. Przypominam że po 1986 wróciło jodowanie soli i to nawet zmniejszyło zachorowalność na rożne choroby tarczycy. Jako lektury nie polecam czytania wypocin Greenpeacu, bo to stek bzdur.
  5. To do siebie ma młodość, że jest się głupim. Zwłaszcza jak mieszka się bez rodziców, a chłopak jedzie do domu. Cóż mogę napisać, że nie doszło do tego, dzięki Waszym radom, a konkretnie 3 osób. Jednak trochę rozsądku mi zostało. Już ram miałam 'przyjemność' wylądowania na toksykologii i chyba jak na razie nie chce tego powtarzać. Ostatnio się przeprosiłam z lekami i chyba troszkę spokojniejsza jestem. Chociaż bliscy twierdzą coś innego...
  6. Ja nie mam stabilizatora, jego funkcje ma pełnić Ketrel w końskich dawkach 400mg na noc, 200 mg rano. Moja lekarka nie jest zwolenniczką faszerowania ludzi lekami. Dziś idę na imprezę. Pierwszy raz od dawna będę miała dostęp do MDMA i już się cholernie ciesze :) Nie wiem jak się ma MDMA do brania SSRI, ale mam zamiar dziś być w pełni szczęśliwa
  7. Z tymi lekami to przez pomyłkę, zapomniałam przez ostatnie 3 dni. Boje się, że Ketrel mnie przymuli, a na razie mi tak bardzo dobrze. Nie chce żeby się coś zmieniło. Nie, chyba bym nie przeżyła powrotu do depresji...nie tym razem!
  8. Ja od wczoraj latam taka szczęśliwa i ogarniam mnóstwo rzeczy, poza uczelnia. Odnowiłam tyle kontaktów że mi się to w głowie nie mieści z kim kiedy jestem umówiona. Jejku jak się dawno tak nie czułam. Czuje się aż za bardzo nakręcona, nie mogę spać ani usiąść na chwile i odpocząć. W sumie dziwnie, bo myślałam że jak rzucę leki to popadnę w głęboką depresje,a tu taka niespodzianka :)
  9. Miniaa

    SOLE AMFETAMINY (Adderall)

    Kłóciłabym się z Twoją wypowiedzią, LSD wydaje mi się bardziej niebezpieczne niż MDMA.
  10. Ja studiuje dziennie ale jest ciężko nieraz naprawdę np.mam trzy kolosy w tym tygodniu i ostrą depresję,nie mam siły zabrać się za cokolwiek. Doskonale Cię rozumiem. Też mam w tym tygodniu piekło na uczelni i sporo opuszczam. Przyda się zwolnienie od lekarki, jeśli mi wystawi z wsteczną datą...
  11. Tylko ja już niczego nie rozumiem. Miałam w życiu okresu o wiele cięższe, patrząc na to obiektywnie i nawet na chwile się nie ugięłam. Teraz z punktu widzenia obserwatora nie jest źle. Tylko ja w tym wszystkim tkwię po uszy coraz głębiej i gorzej. Chciałabym mieć jakąkolwiek nadzieje, że coś się we mnie zmieni.
  12. Dziś już nie zastanawiam się kogo by to bolało, jeśli bym się zdecydowała na ostateczny krok. Boje się, jestem sama w domu i nie chce przekraczać tej cienkiej linii, ale coś mnie pcha i kusi.
  13. Ja biorę Ketrel(generyk Ketileptu), biorę 400 mg na noc i 200mg rano. Uważam, że dzięki niemu jestem spokojniejsza. Poprawił też trochę moje problemy ze spaniem. Jak już zasnę to ładnie śpię, nieprzerywanym snem. Tylko rano jest mi bardzo trudno wstać, jeśli Kertel wezmę późno w nocy. Znam ludzi, których Ketrel ścina z nóg i to widziałam, jak dziewczyna wzięła 100 mg i tak ją trzepnęło, że spała na stojąco oraz mamrotała jakby była pijana Ile będziesz brał?
  14. Kurde, ja już próbuje usnąć od 22 i mi nie wychodzi :/
  15. Miniaa

    [Kraków]

    JA też jestem za piątkiem. Pasuje mi również sobota i niedziela. Ludu wybierajcie Wam pasujący czas, ja się dstosuje. PIątek np 18 pod Empikiem na Rynku?
  16. Miniaa

    [Kraków]

    Ludziska, może ten weekend? Słonko już przyświeca to i lepsze humorki będziemy mieć :)
  17. Miniaa

    chyba zwariowalam..

    Nie zawsze z depresją jest tak, że wywołuje ją jakiś konkretny czynnik. Według mnie nie powinnaś się oskarżać, że masz wszystko a nie jesteś szczęśliwa. Po co sie jeszcze dołować? Możliwe, że jesteś chora i trzeba spróbować to wyleczyć, bo użalanie się nad sobą nie daje dobrych rezultatów. Możliwe, że przybiła Cię monotonia życia, może trzeba coś zmienić? Za mało napisałaś o sobie, żebym Ci mogła jakaś konkretną radę podsunąć. Czekam więc na jakiś dalszy opis i życzę Ci odnalezienia 'tego czegoś' - sama musisz sobie na to zapracować. Pozdrawiam, Miniaa
  18. Martwię się tym, że teraz czuje się normalnie, ale jestem kompletnie pijana. Boje się, że będę wracać do tego stanu. Stanu kiedy czuje po prostu normalnie. Tak bardzoe chciałabym stagnacji, trochę stagnacji i monotonii. Nie wiem juz sama co mam robić żeby było dobrze. teraz jest troche górki, ae wiem że jutro będzie wielki dół. Nie moge juz wytrzymać tych ciągłych zmianów nastrojów. nie jestem w stanie tego znieść....
  19. Chciałam bardzo polecić książkę "Billy Milligan". Wstrząsające jest to, iż jest to książka oparta na faktach. Wklejam opis wydawcy: Prawdziwa historia Billy'ego Milligana, który mógł być każdym, kim chciał... z wyjątkiem samego siebie. Był człowiekiem z dwudziestoma czterema różnymi osobowościami walczącymi ze sobą, aby opanować jego ciało. Ostatecznie znalazł się w więzieniu oskarżony o porwanie i gwałty na trzech kobietach. W precedensowej sprawie Billy został uniewinniony, a wyrok uzasadniono rozszczepieniem osobowości. Po raz pierwszy w historii poruszono ten niesamowity problem publicznie, rozstrzygając go w tak kontrowersyjny sposób.
  20. http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha02.htm to mogę polecić jako dobre źródło pisane jak odstawić. Lepiej nie będę pisać jak sama odstawiałam bo wpadłam w uzależnienie od opiatów, a to jest porównywalnie trudne to rzucenia. Tylko mnie psychicznie gorzej uzależniło. Później wychodziłam z opiatów dzięki benzo i tak się bujam już długi czas.
  21. człowiek nerwica, a na uczelni nie masz biura do spraw osób niepełnosprawnych? U mnie na UJ zajmują się świetnie osobami z problemami, przedłużają sesje, rozkładają egzaminy na części. Mojemu chłopakowi przedłużyli sesje do marca. Załatwiają też 3 termin i wiele innych. Dowiedz sie czy takie cos funkcjonuje. Nie będziesz musiał na studiach się tłumaczyć ze swojej choroby tylko dostaniesz ładne pisemko od biura. Powodzenia.
  22. Na mnie działała b. dobrze, aż stwierdziłam po cholerę leki i odstawiłam z dnia na dzień z dawki 150 mg po jakich 3-4mc brania. Obyło się bez żadnych skutków ubocznych. Oczywiście zaczęłam się czuć dużo gorzej po odstawieniu, nic nie powiedziałam lekarce, więc ona stwierdziła że effectin już na mnie nie działa i od tygodnia rozpoczynam przygodę z Mozarinem. Moja rada: nie odstawiajcie sami leków, bo wpada się w jeszcze głębszy dół niż na początku....
  23. Jeśli chodzi o benzodziazepiny to bardzo ważny jest okres półtrwania. Im krótszy tym dany lek bardziej uzależnia i działa mocniej. Tutaj tabelka porównawcza: http://www.benzo.org.uk/bzequiv.htm Ja na razie biore Xanax 1 mg: 1- 1/2 - 1 i trochę pomaga
×