-
Postów
1 939 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Paranoja
-
linka, przeczytaj mój podpis wena nie przyjdzie ;p więc bier się babo do pisania ja wróciłam od psychologa, byłam u niego już 3ci raz i uwielbiam to jego pytani: czego Pani ode mnie oczekuje? dobre pytanie....
-
miałam taki dzień, że aż mi się pisać nie chce, tylko ide spać.
-
ooo czekolada, czemu ja o tym nie pomyślałam, mam ochotę w sumie na cos słodkiego
-
magdalenabmw, co to jest wejściówka? u mnie zabiegany od rana, i zakręcony, po 3-krotnej próbie wbicia mi kroplówki w moje i tak juz dziurawe żyły, dostałam zastrzyk domięsniowo, czyli du..pe co za ból, ja już wolę te kroplówki. potem spotkanie, dość miłe i przyjemne, ale żeby nie zapeszać to nic nie mówię, potem wróciłam i siedzę. Na jutro plany też są, znów kafka
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Paranoja odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
w sumie to nie taki zły ten lerivon. -
zgodziłabym sie z pierwszą częścią, natomiast w ogóle nie zgodzę się z drugą. Raczej działa u mnie zasada "psa ogrodnika'
-
u mnie się zbliża okres.... dziś nie leniuchowałam, posprzątałam łazienkę, więc jutro tego robić nie będę musiała, zrobiłam swoje pranie, wymyłam gary, umyłam głowę (od tygodnia jej chyba nie myłam lol), wykąpałam się i zmieniłam opatrunek na nodze... gdyby ktoś chciał zobaczyć czym kończy się czasem kąpiel, zapraszam noga
-
Poruszyłam taki temat wczoraj na czacie, bo akurat wczoraj dojrzałam pewną zależność u mnie. Nie wiem czy mam tylko ja tak, czy może ktoś z Was również (wiem, że osoby z kanału tak mają), nie wiem, czy to jakieś zaburzenie, czy może coś calkiem normalnego.... Miałam chłopaka, był we mnie szaleńczo zakochany (w zasadzie teraz jest jeszcze jedna taka osoba), wszystko było ok, ja również darzyłam Go uczuciem, lubiałam do niego pisać smsy (gdyż mieszkał daleko), lubiałam dzwonić i rozmawiać z nim, lubiałam do niego pisać listy (to był okres, gdy net nie był aż tak popularny jak teraz), natomiast wszystkie działania jego skierowane w moją stronę mnie drażniły. Czułam do niego jakąś swego rodzaju nienawiśc, czy nie wiem jak to nazwać. Cieszyłam się, kiedy miał do mnie przyjechać, ale jak wysiadał z pociagu to miałam ochotę go kamieniami obrzucić, winiłam go/ich za wszelkie złatego świata, że za ciepło, że za zimno, że jestem głodna, że przejedzona, że akurat jest czerwone wiatło. Bardzo dosadnie pokazywałam swoją niechęć do nich, wyzywałam ich, byłam "sfochowana", nie pozwalałam sie przytulić ani nic.... moglabym tak w nieskończoność wymieniać. Chodzi o to, że mimo iż coś do nich czułam, jednocześnie nie mogłam znieść ich obecności i chciałam by ich nie było. A najgorsze, że w drugim przypadku (czyli przy tym chłopaku, który obecnie mnie tak szaleńczo kocha), potrafiłam być zazdrosna, mimo, iż sama nie chcę z nim być, bo... nie... Dodam, że mam zaburzenia osobowości, czy możliwe, że nieświadomie, bojąc się sama nie wiem czego, odpychałam miłość, której tak naprawdę pragnęłam/pragnę? Ciekawa jestem waszych opinii na ten temat, może ktoś ma podobnie, może ktoś wie dlaczego tak mam.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Paranoja odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
ło jejku, u mnie w miarę, choć jak mówie, biore tylko 10 mg dziennie, więc u mnie nie ma co ten lek zbyt dużych możliwości działania. -
apropos leków, jak je jecie? ja biorę, że tak powiem orynarnie, grśc i łykam wszystko. Czy powinno się robić jakieś przerwy w braniu leków w sensie np co 15 minut czy nie ma znaczenia? bo w sumie łączę leki na wątrobę, z psychotropami, z antybiotykiem, z osłonowymi...
-
znów miałam dziwne sny hehe, ale się obudzilam, zjadłam porcje leków na rano, zjadłam śniadanie i w planach mam zrobić coś dziś, mianowicie posprzątać chociaż nie wiem czy mi się uda, bo mi się nie chcę hie hie. Wieczorem chyba zafarbuję sobie głowę, na złotą czekoladę mhmm
-
magic, oczywiście, ja chodziłam przez dwa lata do szpitala ze skierowania, nie wiem ile się czeka, to chyba zależy od miasta, chociaż ostatnio czytałam że do psychiatry skierowania nawet nie trzeba. Teraz przeszłam do Ośrodka Interwencji Kryzysowej - też za darmo. Lekarz, to lekarz, nie sądzę, by ten któremu płacisz był w jakimś stopniu lepszy. Wydaje mi się, że oni to raczej zbywają pacjenta, bo przecież w kolejce czeka następny, więc nastepne pieniądze, a jak idziesz z NFZ to dla nich nie ma znaczenia czy poświęcą Ci 30 minut czy godzinę, a przecież kompetencje mają te same. Ja powtarzam ciągle, nie po to płacę składki zdrowotne, by płacić lekarzowi za leczenie, więc czekam ale to czekanie wcale nie jest aż tak długie. Mam koleżankę, która chodzi wszędzie prywatnie do tych samych lekarzy co ja z NFZ. I jakoś ona wcale zdrowsza nie jest dzieki temu, w szpitalu jak leżałyśmy nie była szczególniej traktowana.
-
temat ciekawy, kilka lat temu, wyjechałam z domu, a wlaściwie uwolniłam sie z niego - poszłam na studia, zaczęłam imprezować dość ostro, styczność z narkotykami miałam niemalże stały i ciągły, i jakoś w to nie weszłam. Bałam się i nie chciałam, wszyscy moi znajomi ćpuny wiedzieli, że nie biorę, bo nie chcę, tak chcę i nikt mnie do tego nie zmuszał, a wiele razy bywałam na afterach, czy biforach, gdzie wciagali kreski. To zależy od człowieka, jeden wejdzie, drugi nie.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Paranoja odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
upside_down, ja paroxetyne biorę rano, a resztę wieczór i dla mnie tak jest ok, ponieważ wcześniej wszystko miałam rano i nie mialam lerivonu i niestety łapało mnie spanie w dzień natomiast w nocy sie budziłam. -
dosłownie i w przenośni....
-
włąśnie odkąd biorę leki. Niby mam wahania nastrojów, ale nie jest tak, że potrafię powiedzieć: dziś czuję dobrze, dziś czuje się źle, czasem nie wiem jak sie czuję, mało tego, czasem "wydaje" mi się, że kogoś kocham, za chwile, mam tej osoby dość, a potem jest mi obojętna. Nie wiem, jednego dnia potrafię mieć mnóstwo skrajnych uczuć, potrafię płakać by za chwilę nie pamiętać nawet z jakiego powodu płakałam.
-
magdalenabmw, powodzenia, wiem co to znaczy ból zęba... niestety a ja dziś musiałam sobie sama kroplówkę odpinać, bo Pani pielęgniarka zapomniała chyba o mnie i tak siedziałam a zbliżała się godzina zamknięcia przychodni, więc wyciągnęłam igłę, odkaziłam, przyłożyłam watą. Trochę krwi się polało, ale jakoś dałam radę.
-
właściwie też czuję się pozbawiona uczuć
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Paranoja odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Majster, przesadzasz trochę z tym poprawianiem, niedługo każdy będzie bał się pisać na forum i zanim wyśle wiadomość 5 razy przeczyta i sprawdzi, czy nie brakuje przecinka, wszystkie emotki pasują do całości i czy stylistyka jest odpowiednia hahaha a wracając do tematu, to ja nie miałam objawów ubocznych, sen mam dobry, nie budzę się, nie zauważyłam nasilenia głodu, bądź braku apatytu. -
hmm możesz powiedzieć po prostu że cena Cię trochę przerasta. Ale Ci lekarze zdzierają....
-
magdalenabmw, ło matko, fajne to
-
magdalenabmw, Joaśka, dziękuję, w szpitalu przepisali mi maści, zaopatrzyli mi to, i leżę sobię. Nie wlewałam wrzątku, po prostu chciałam dolać cieplej wody, bo lubię się kąpać w gorącej, i chciałam wypłukać taką część od depilatora (nie chwaląc się mam ten do używania pod wodą ) i woda chlapnęła mi na nogę, pozbawiając mnie naskórka nie sądziłam, że ona aż taka gorąca jest. magdalenabmw, co to za sztuczne włosy? ciekawa jestem
-
oj wypraszam sobie, ja poprostu dbam o aktywność forum. by nie było zastojów i sie coś działo Powinnam dostać za to jakąś pochwałę chociaż, nie obraziłabym się za jakiś drobny upominek