Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paranoja

Użytkownik
  • Postów

    1 939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paranoja

  1. Paranoja

    coś w przełyku

    ja biorę aby się pozbyć, ale również są dni kiedy tego nie mam, a są kiedy mam nasilone. Wydaje mi się, że to zależy w jakim stanie psychicznym sie znajduję.
  2. już dawno to proponowałam. Na innym forum na którym się wypowiadałam się sprawdziło. Klikasz "Ignoruj" i nie widzisz postów danej osoby. Chyba, że ktoś ją zacytuje.
  3. circ, nie drażni mnie to, że pobierają pieniądze za służbę. Drażni mnie to, że służąc Bogu powinni robić to też za darmo, a nie krzywić się, że dostali za mało, bo takie przypadki znam. Drażni mnie to, że ksiądz z ołtarza mówi jak powinnam postępować, co jest złe co jest dobre, a sam po mszy jedzie do kochanki... dla mnie to jest fałszywe. Jak byłam w podstawówce ksiądz w zakrystii klepnął mnie w pupę.. tak zachowuje się ksiądz? Chyba nie. Więc proszę nie dziw się, że ja mam nienajlepsze zdanie o kapłanach, bo takich właśnie spotkałam na swojej drodze i to oni sprawili, że zaczęłam odchodzić z kościoła. Nie od Boga, ale od kościoła.
  4. Kiedyś pewna specjalistka, koleżanka, ktora jest psychiatrą powiedziała, że depresja jest chorobą społeczną jak alkoholizm i że cała rodzina od tego choruje, tym się zaraża i to jest nieuleczalne. Mój mąż ma depresję. Pytałam ją o męża. Czy ty się zgadzasz z tym? Mowisz, że są lepsi i gorsi psychologowie i psychiatrzy, ale oni wierzą w tę samą naukę,ktorej się uczą na studiach i której uczą innych, mają te same pojęcia w podręcznikach i diagnozy. Ona wyraziła pogląd tej "nauki". Czy ta nauka tworzy specjalistów? Czy to, że oni nie mówią pacjentom, że mają ich za nieuleczalnych, a mimo tego "leczą" ich, i biorą za to pieniądze od pacjenta, lub od państwa w postaci pensji z naszych podatków to jest w porządku? Czy ci ludzie postępują moralnie? Czy ta "nauka" jest moralna? To są specjaliści, czy oszuści? Za co oni biorą pieniądze? Za pieniądze dają ci nadzieję, której sami nie mają wobec ciebie. Okłamują cię. Nigdy nie zrobi tego teologia. Ona ci powie jak się leczyć i da prawdziwą nadzieję na wyleczenie. Teologia robi duchowe rozpoznanie. Duchowny pyta pierwsze w konfesjonale o grzechy. Grzech powoduje śmierć części duszy. Wiele grzechów niszczy duszę całkowicie, sumienie, psychikę, umysł i w końcu ciało, które umiera od cierpień duszy, lub od pustki, braku motywacji do działania, lęków, szaleństwa. Taki człowiek idzie na out, nie żyje spolecznie, zyje na koszt innych jak roślina. Zal i spowiedź jest pierwszym krokiem do wyleczenia. Im prędzej tym lepiej. Widzę tu wielu ludzi, którzy to zaniedbali i proces się pogłębiał. Są też grzechy pokoleniowe, za które my ponosimy konsekwencje w postaci słabości. Kościół leczy grzechy pokoleniowe specjalną modlitwą uzdrowienia. Tak, to też może potrwać, ale wyleczenie jest pewne i realne, o ile ktoś go kontynuuje, modli się, spowiada, ma kierownictwo duchowe, pości, dba o odpusty, poddaje się modlitwie charyzmatycznej. Są też zniewolenia i opętania, mogą być zawinione przez ciebie, lub pokoleniowe, jeśli rodzice lub dziadkowie zgrzeszyli przeciwko Duchowi. św.i zaciągnęli dług duchowy na pokolenia. I to jest praca dla egzorcysty. Łaska Boska jest niewyobrażalna, o ile prosimy i nie zrywamy więzi z Bogiem, o ile mu się oddajemy we wszystkim co czynimy. Nie wysyłaj więc innych do specjalisty, bo on nie ma lekarstwa. Czasem ktoś się przez przypadek wyleczy w ten sposób, ale to nikły procent i nie wiadomo, co mu tak naprawdę pomogło. Nie wiemy też ile razy choroba wróciła w gorszej formie. Ok, po pierwsze żadna koleżanka nie powinna prowadzic terapii z prostej przyczyny, że jako osoba, która Cię zna, nie jest obiektywna. Wiem, bo sama chciałam kiedys iść do znajomej terapeutki a ona zdecydowanie mi odmówiła. Po drugie, z lekarzami jest jak z kapłanami. Są tacy, którzy są świetni w tym co robią, ale są i osoby, które niekoniecznie nadają się do tego. Słyszymy w TV o tym ilu księży molestuje dzieci... Ty masz nie fajne wspomnienia z lekarzami, ja z kapłanami, którzy niestety wobec mnie byli zbyt otwarci. I nie twierdzę, że każdy ksiądz to zboczeniec i pedofil. Tak samo nie powinnaś oceniać każdego lekarza, że jest kłamcą, głupkiem i oszustem, który tylko patrzy na kasę. Przykro mi, ze trafiłaś na marnych lekarzy, ale nie skreślaj innych. Niekiedy zanim trafi się na odpowiedniego specjalistę to trzeba przebrnąć przez takich, którzy nam nie pomogą. I nie zgadzam się, że depresja jest chorobą społeczną i że cała rodzina choruje. U mnie w domu tylko ja mam depresję a reszta rodziny tryska energią i nie rozumieją jak ja mogę cały dzień przeleżeć w łóżku. Depresja jest jak każda inna choroba do wyleczenia, terapią i lekami, a terapia to tak jak mówiłaś, znalezienie źródła czyli przyczyny. Na terapii szukamy przyczyny, i staramy się to naprawić. Leki nam pomagają. Co do pieniędzy, to jest NFZ, gdzie za darmo można korzystać z pomocy specjalistów, są Ośrodki Interwencji Kryzysowej (z którego ja korzystam), gdzie cała dobę są psychologowie, prawnicy czy policjanci, którzy również za darmo pomagają ludziom. Wcale nie trzeba chodzić prywatnie i płacić. A jeśli chodzi o kościół, to jak wytłumaczysz pobieranie pieniędzy "co łaska" za chrzty, śluby, pogrzeby? Przecież każdy wie, że to "co łaska" to z reguły dość wysoka suma.
  5. w takim razie jesteś chora i Twoje twierdzenia, ze modlitwa uzdrawia są nieprawdziwe, bo gdyby się sprawdzały nie byłoby Cię tutaj, bo... byłabyś zdrowa. Nie, nie jesteś. Sama powyżej napisałaś, że masz obsesję religijną. Szukałaś pomocy u specjalisty?
  6. Misiek_NL, doskonale Cię rozumiem. Przed leczeniem panicznie balam się zostawac w domu sama w nocy, mimo, że lubie samotność w nocy spałam przy zaświeczonym świetle, włączonej muzyce bo bałam się duchów, że ktoś wejdzie... nie patrzyłam w okna bo bałam się, że zobaczę oczy. Bałam się wychodzić z psem. O matko co ja przeżywałam. Teraz już nie mam tych lęków.
  7. ja pamiętam jak na początku mojego urzędowania na forum, napisałam coś jednej koleżance. To była skopiowana rozmowa z kimś. Ale sie tak wystraszyłam, ze ktoś z funkcyjnych może mieć wgląd do PW, że skasowałam tą wiadomość i nawet bałam się zapytać czy funkcyjni maja taką moc czy nie. Bałam się, że jeśli mają to napewno sprawdzą co i o kim pisałam i będzie mi wstyd, więc wolałam żyć w niewiedzy niż się wstydzić. o matko
  8. dlaczego odpowiadasz pytaniem na pytania?
  9. circ, no właśnie, samodzielny czyli SAM do czegos dochodzi, wiec nie wciskaj nam już nic wiecej. Sami może kiedys dojdziemy do źródła i bedziemy tak szczęśliwi jak Ty
  10. tak, ktoś kto czerpie wiedze z google jest naprawdę wszechstronnie wyedukowany w każdym aspekcie.
  11. Paranoja

    Test na dociekliwość.

    circ, droga koleżanko, nie czytaj między wierszami. Napisałam wyraźnie wcześniej, że NIE reklamuje się w google. co do samego tego tematu to zapewne nikt nie jest aż tak dociekliwy jak Ty, więc, żeby oszczedzic wszystkim porażki, że nie mogą Tobie dorównać, zamykam temat.
  12. Paranoja

    Walka o krzyż

    nie musisz kopiowac informacji, bo jeśli ktos będzie miał ochotę to kliknie w linka który podałaś.
  13. Marek77, ales proszę bardzo, to Jej temat, więc możesz "rozmawiać"
  14. Paranoja

    Test na dociekliwość.

    wiesz co, obrażać możesz swoja matkę, lub brata, ale nie osoby mi bliskie. Akurat dzięki Panu ginekologowi jestem na tym swiecie, bo on odbierał mnie przy porodzie. Jeszcze raz zobaczę, że kogokolwiek obrażasz to dam bana. I to nie jest groźba tylko informcja dla Ciebie bys pochamowała sie nieco.
  15. Paranoja

    Test na dociekliwość.

    Nie reklamuje sie w internecie. To człowiek wiekowy i poradził mi po prostu bym nie szukała informacji o chorobach w internecie.
  16. o matko, człowiek poszedł do kościoła (tak Panno circ, chodzę do kościoła), a wy zdążyliście naprodukować 7 stron. Stracę wiele, jeśli sobie daruję czytanie tego?
  17. Paranoja

    Test na dociekliwość.

    mój ginekolog (tak ginekolog) kiedyś podczas wizyty powiedział mi coś z czym muszę sie zgodzić. Google to jest jedno wielkie wysypisko śmieci. Jest tam wszystko i nic. Kazdy moze napisać cokolwiek i jeśli ktoś nie umie szukać może znaleźć informacje wzajemnie sobie przeczące. A ja nie mam zamiaru Panno circ cokolwiek Tobie udowadniać.
  18. nie mówie, że nigdy nikogo tak nie nazwałam, ale nigdy nie zrobiłam tego dlatego, że kogoś kocham, tylko po to by go obrazić.
  19. ja mam wreszcie świetnego terapeutę. Chociaż nie wiem czy ze mną jest lepiej bo byłam u niego dopiero 3ci raz. a dziś obudził mnie ból pleców.
  20. Dean, w internecie panują, a przynajmniej powinny panowac takie same zasady dobrego wychowania jak na ulicy. w necie jednak jest o tyle łatwiej, ze nie obrażając kogoś nie musisz patrzeć tej osobie w oczy. Jest łatwiej, prawda? I wiesz, ze nie odda, a nawet jeśli, to masz czas by ładnie odpowiedzieć. W życiu tak prosto nie jest. W necie każdy jest kozakiem. Ciekawe co Pani circ miałaby mi do powiedzenia gdybym z nia siedziała przy kawie w kawiarni.
  21. Dean, "jacyś debile" to nie jest obraźliwe okreslenie? Może do Ciebie sie tak ludzie zwracaja, ale ja mam szacunek do samej siebie i nie pozwalam na to by tak się do mnie zwracać, dlatego też rzuciło mi sie w oczy to jak circ użyła tego sformuowania w odniesieniu do lekarzy. A uprzedzenie to Ona ma do lekarzy a nie ja do niej.
  22. circ, i zdecyduj się na jedna płeć bo wydaje mi sie że masz rozdwojenie jaźni. raz piszesz jako mężczyzna a raz jako kobieta.
  23. W innym temacie użyła obraźliwych określeń pisząc "jacyś debile" zamiast psycholog/psychiatra. Za łamanie regulaminu powinna dostać już bana.
  24. Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda. Wydaje mi się, że raczej są nikłe szanse na to że cię znajdą i każą zapłacić za te leki. Organy, które się tym zajmują mają pewnie większe sumy do ściągnięcia. Dla świętego spokoju zadzwoń do jakiegokolwiek urzedu pracy lub zuzu w Polsce i spytaj sie jako anonimowy człwoiek co w takim przypadku robią
  25. Apropos tego ignorowania, to teraz staram się wprost mówić, że ktoś mi nie odpowiada.
×