omeeena, Szczęściara Może chciał odpokutować?
Moi kandydaci są daleko dosyć. Mam ochotę z...ć , ale chyba jeszcze większą nigdy więcej ich na oczy nie oglądać
jasaw, Aniu zbierały się już długo. Chyba sporo w tym mojej winy bo nie umiem się skarżyć i narzekać, a teraz się zwyczajnie przelało. Ale okazało się ,że jest ktoś , kto mnie zmusił do wygadania.
Ja też bym Ci odradzała zrezygnowanie z obrony. Wrócić za rok będzie Ci jeszcze trudniej, a dojdzie złość na siebie , wyrzuty sumienia . Wg mnie to nie jest dobry pomysł, mimo , że jest Ci ciężko spróbuj dokończyć studia,. a potem odpoczywaj.
Ivann, Czy się zgadzam czy nie to już moja prywatna sprawa i nie ma żadnego znaczenia,. Jak widzisz nie biorę udziału w tej dyskusji i nie muszę się nikomu tłumaczyć dlaczego., Mam natomiast zastrzeżenia do sposobu w jaki swoje poglądy wyrażasz i jak się do ludzi odzywasz. Moje zaburzenia też nie mają z tym nic wspólnego , zapewniam