Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Wiola*

Użytkownik
  • Postów

    18 540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Wiola*

  1. *Wiola*

    badania - jakie?

    To może wizyta u neurologa i gastrologa i oni niech decydują o badaniach.
  2. *Wiola*

    badania - jakie?

    Adamo1, Coś więcej o Twoim samopoczuciu napisz??
  3. eagle, Nie, to nie jest zaraźliwe
  4. *Wiola*

    Witajcie :)

    clavia, Witaj na forum,
  5. Dariusz_wawa, Darku, gdzie Twoja pogoda ducha ?? -- 22 lut 2012, 12:37 -- Dariusz_wawa, Darku, no ale to nie Twoja wina, jego wybór, nie możesz się za to winić.
  6. bartyzant123456, A wg mnie ucieczka nie jest żadnym rozwiązaniem. Kto wie czy w następnej pracy nie trafi się ktoś podobny do tego gościa. Będziesz tak uciekał w nieskończoność? Problem jest w Tobie, to . Za bardzo to bierzesz do siebie i tym się przejmujesz. Może masz zaniżone poczucie własnej wartości skoro słowa obcego faceta są w stanie Cię tak bardzo ranić. Ja bym doradzała wizytę u psychologa.
  7. Piotr123, Coś się tak uparł?? Szpital nie odda Ci dokumentacji, nie ma takiej opcji, Byłeś ich pacjentem i muszą mieć to udokumentowane. Poza tym Tahela ma rację,. wszystkie te informacje są dostępne w necie, wystarczy trochę pogrzebać.
  8. efiu, No niestety, nie ma cudownego środka, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieni Twoje postrzeganie świata i ludzi. Musisz się przełamać i szukać pomocy u psychologa , być może i psychiatry. Wg mnie potrzebujesz długiej psychoterapii , najlepiej grupowej.
  9. asx, Napisz co bierzesz, też chcę tak odmłodnieć
  10. Piotr123, Pisałam Ci ,że dokumentacja tak sobie nie znika. Takie instytucje mają obowiązek przetrzymywania jej w archiwum po kilkadziesiąt lat, nie wiem dokładnie ile jeśli chodzi o szpitale.
  11. Piotr123, Mogę go wyrzucić do kosza, ale może ktoś chce coś dodać, a Ty nie napisałeś co Cię tak w związku z tą dokumentacją niepokoi?
  12. Piotr123, Jak to znika?? Dokumenty tak sobie nie znikają. Ale o co Ci chodzi, przecież to jest w dokumentacji szpitalnej i nikt nie ma ot tak sobie do tego wglądu.
  13. heimao, Chyba tak. Piotr123, Byłeś pacjentem, więc mają dokumentację związaną z Twoim pobytem, nie mogą jej tak po prostu oddać czy wyrzucić. Nie rozumiem tylko co Tobie w tym tak bardzo przeszkadza?
  14. Piotr123, Nie rozumiemy. Nie chcesz,żeby tam nie leżało??
  15. Piotr123, A jak wychodziłeś ze szpitala, nie dali Ci żadnego dokumentu? To chyba niemożliwe
  16. Ja uważam ,że jak najbardziej to . Mogę się założyć ,że to problem psychiki, widocznie bardzo się tej ciąży boisz i po tamtym doświadczeniu nastąpiła blokada. Rada: 100 % zabezpieczenie i być może pomoc psychologa.
  17. wojtekk94ry, Tu masz wątek o tym jak inni radzą sobie z atakami: ataki-jak-wygl-daj-jak-sobie-radzimy-t4461-6118.html
  18. mariuszitb, Nerwica od zaprzestania masturbacji raczej Ci się nasili, tak uważam, Przestań nad tym rozmyślać i nie róż z tego problemu. Prawie wszyscy to robią i nie ma w tym nic złego.
  19. mariuszitb, Na pewno nie. Chyba ,że masz z tego powodu ogromne wyrzuty, ale nie widzę powodu, to normalna rzecz
  20. *Wiola*

    Co teraz robisz?

    Znów się obżeram, ale cii
  21. *Wiola*

    Jak sobie pomóć??!

    rybainna, Z tego co piszesz wynika ,że masz problemy ze snem , więc pewnie coś się dzieje oprócz tego alkoholu. Czy leczyłaś się kiedyś? Masz objawy nerwicy, depresji? Być może zajęcie się tymi problemami pomoże w walce z piciem. 2,5 roku picia niekoniecznie stanowi o uzależnieniu,. Wiem na swoim przykładzie,. Miałam taki okres w życiu, upijałam się codziennie i też tylko wieczorem. W pewnym momencie uświadomiłam sobie ,że to nie rozwiąże moich problemów, a wręcz przysparza nowych,. Znalazłam zajęcie, które odwracało trochę moją uwagę no i musiałam być "w formie" ,żeby wychodzić do ludzi. Przestałam z dnia na dzień i jestem pewna ,że nie jestem uzależniona, bo mogę nie pić miesiącami, mogę czasami wypić odrobinę , albo więcej jak mam ochotę, ale nie stanowi to żadnego problemu.
  22. *Wiola*

    Co teraz robisz?

    Piję kawkę i odpoczywam
×