Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Wiola*

Użytkownik
  • Postów

    18 540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Wiola*

  1. Kiya, Mogę, mogę, w wielu dziedzinach A ten na fotce jest słodziutki
  2. follow, Nic mi nie uczyniłeś , pilnuję tylko porządku
  3. follow, Nie postawiłeś jednoznacznej diagnozy, ale wykluczyłeś kilka schorzeń. Nie sądzę ,żeby na podstawie tych kilku zdań które napisał było to możliwe. Z syndromem DDA się może i zgadzam, ale do tego nie trzeba być psychologiem, skoro wyraźnie napisał o alkoholizmie matki Poza tym syndrom ten nie wyklucza innych zaburzeń.
  4. petruszka30, Chcę zobaczyć U lekarza wszystko będzie ok:* Ja też się właśnie obudziłam
  5. A ja nie płacę nic, bo chodzę na NFZ i wizyta trwa kilkadziesiąt minut, a pan doktor interesuje się moim życiem i samopoczuciem, więc to dla mnie żaden argument . P.S., Mylisz się, wcale nie zmierzałam do tego ,że po odstawieniu leków , wrócą Ci objawy. Chciałam tylko dociec dlaczego twierdzisz ,że one Ci na pewno nie pomogły. Po tym co napisałaś, mam podejrzenie ,że bardzo się mylisz. Akurat też przyjmuję wenlafaksynę i powiem Ci ,że zauważyłam u siebie jej wpływ na moją asertywność. Do niedawna jeszcze wszystko dusiłam w sobie, nie potrafiłam często powiedzieć co mi się w relacjach z ludźmi nie podoba i nie zmieniła tego terapia ani inne leki a właśnie wenla. Teraz nie duszę tego w sobie , mówię wprost i jestem w 100 % pewna ,że to właśnie przez wenlafaksynę. A wracając d Ciebie, to sprawa jest dla mnie dość jasna. Miałaś konkretny powód , rozwiązałaś go, więc poprawa samopoczucia jest jak najbardziej zrozumiała. Tylko weź pod uwagę, że nie u każdego sprawy tak właśnie wyglądają, więc zalecałabym ostrożność w "doradzaniu".
  6. *Wiola*

    Wkurza mnie:

    Dariusz_wawa, Jasne ,że wódki
  7. *Wiola*

    Wkurza mnie:

    Dariusz_wawa, Daj mu się napić -- 28 lut 2012, 12:59 -- Mnie : moje cholerne lenistwo i brak jakiegokolwiek zapału
  8. follow, Jeśli jesteś psychologiem, to dziwi mnie Twoje szybkie "zdiagnozowanie". Ja nim nie jestem ale troszeczkę się orientuję i nie sądzę ,żeby tak szybko na podstawie jednego wpisu wykluczyć bądź potwierdzić tego typu zaburzenia. Nie twierdzę ,że kompletnie nie masz racji, niemniej uważam to za bardzo nieodpowiedzialne z Twojej strony
  9. P.S., Ciekawa historia, niemniej intryguje mnie bardzo na jakiej podstawie twierdzisz ,że to Ty sobie pomogłaś dojść do zdrowia , a nie leki, skoro je przez cały ten czas przyjmowałaś?
  10. puszysta999, Witaj, napisz co Cię do nas sprowadza?
  11. Mad_Scientist, neli1, 75 tki dokładnie tak samo. blackbird, Spróbuj u mnie się w tych dziedzinach sprawdza świetnie
  12. Maciej farmaceuta, Myślałam właśnie o baclofenie , gabapentynie albo pregabalinie.
  13. Maciej farmaceuta, Jeśli możesz to będę wdzięczna, kusi mnie teraz wypróbowanie czegoś działającego na GABA. U mnie sprawdzał się anafranil , ale przestał działać Teraz wenla, ale za różowo nie jest .
  14. Maciej farmaceuta, Możesz się odnieść do mojego postu na temat braku leków na NL??
  15. Thazek, Ale druga wychodzi , a nawet wyjeżdża z domu, fakt ,że dzięki lekom
  16. Thazek, Uwierz mi ,że lęki też mogą być różne. Ja codziennie stałam w oknie i ryczałam ze złości , strachu i bezsilności. Miałam małe dziecko i nie byłam w stanie wyjść z nim na spacer. Wieczorami przed zaśnięciem obiecywałam sobie ,że jutro już wyjdę i każdego dnia było to samo, przejście progu i paraliżujący strach. Uwierz nie dało się, a motywację miałam silną. Nie wiem czy bym to zniosła gdyby mi w końcu leki nie pomogły
  17. Chłopcy spokój, żadnych ostów nie będzie, ale mamusia Wam po klapsie wymierza
  18. Thazek, Ja nie mam na myśli benzo branych doraźnie, bo takich unikam jak ognia, ostatni raz wzięłam chyba ze 3 miesiące temu. Mówię o antydepresantach, które brałam i biorę nadal. Nie wiem czy nie odradzasz , brzmi to tak jakbyś czuł się "lepszy" bo Ty sobie radzisz bez leków, a my gorsi i słabsi bo idziemy na "łatwiznę".
  19. intel, Widzisz , to mój pomysł może niesprecyzowany ale bliski
  20. Thazek, Ale są różne stany. Ja przez 5 lat z powodu napadów lękowych nie wyszłam z domu i gdyby nie trafione leki pewnie tak byłoby nadal. Jeśli Ty sobie bez nich radzisz to fajnie, ale nie odradzaj ich innym bo możesz komuś w ten sposób zaszkodzić
×