wikija, Z tego co wiem (mogę się mylić) to skierowanie na przymusowe leczenie nie jest równoznaczne z ubezwłasnowolnieniem. Taki wniosek składa się do Sądu Rodzinnego , który rozpatruje sprawę i wydaje wyrok. Wydaje mi się ,że to w tym wypadku jedyna możliwość, Podczas leczenia w szpitalu podadzą jej leki i jest szansa ,że zrozumie ,że jest chora i po powrocie do domu z własnej woli będzie już leki zażywać.
Nicola_13, Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale mam dokładnie takie same przemyślenia. Często myślę o tym jakie to życie jest kruche, szczególnie wtedy gdy odchodzi ktoś znajomy. To ostateczne "wyjście" też nie jest mi obce. Ja nie widzę w tym niczego "dziwnego"., szczególnie po takich wydarzeniach jakie miały miejsce w Twoim życiu.
Candy14, Moja z electrluxa funkcjonowała bez awarii 12 lat, przestała odpompowywać i kupiliśmy nową na gwałt - Boscha, a potem się okazało ,że miała tylko zapchany odpływ Ale obie firmy moim zdaniem są godne polecenia.
Kalebx3, O tej osobie to chyba mogę książkę napisać
Svafa, Ależ ja nie mówię ,że nie należy się przeciwstawiać, tylko raczej ostrożnie z wyjawieniem swoich problemów psychicznych, bo bardzo łatwo mogą stać się bronią przeciwko nam Masz rację ,że to zależy od poziomu człowieka, ale jak widać choćby na moim przykładzie dla niektórych to dobry argument który przy każdej okazji z ochotą wykorzystają
Tu się niestety zgodzę. Przypomina mi to pewną sytuację z mojego życia. Mam w rodzinie bardzo wredną osobę, która napsuła mi sporo krwi, Znosiłam to z pokorą , ale raz nie wytrzymałam ., wygarnęłam jej sporo, grzecznie , bez wyzwisk, skończyło się na tym ,że kazała mi w...ć z jej domu. Po jakimś czasie usłyszałam ,że na mi wybacza, bo przecież jestem chora, natomiast nic co powiedziałam do niej i tak nie trafiło