okularnica

Czy spotkał się ktoś z Was z chudnięciem po Anafranilu? Zazwyczaj jeśli już to czytałam o tyciu po nim... Ja jednak nie mogę nadrobić kilku kilogramów, które zgubiłam przez nerwicę przed rozpoczęciem brania.

A mi tylko przepisała 2 opakowania... Pewnie chciała żeby częściej przychodzić i brać kasę Teraz czuję się dobrze, a nawet bardzo dobrze:) Podałam Ci na pw maila, mam nadzieję, że napiszesz:)

Shadow- napisz jeszcze jak się czujesz;) Czyli poprawa nastąpiła u Ciebie po ponad 4 tygodniach? Ja czuję się ogólnie już lepiej, jutro miną 4 tygodnie od rozpoczęcia kuracji;) [Dodane po edycji:] Shadow jeszcze chciałam spytać ile opakowań przepisała Ci lekarka Anafranilu? Jedno opakowanie starcza nam( bo Ty też bierzesz 150mg) tylko na 10 dni. Chciałabym mieć od razu chociaż 6 opakowań przepisane( byłoby prawie na 2 miesiące).

Ja niestety czuję się gorzej od kilku dni Ciągle mam jednak nadzieję, że będzie lepiej. Shadow, czyli teraz już praktycznie nie odczuwasz skutków ubocznych? Savior co u Ciebie? Oprócz anafranilu nie bierzecie innych leków "doraźnych"?

:) Cieszę się, że jest poprawa. Dzięki za słowa pocieszenia. Również dawaj znać jak się będziesz dalej czuć. Podziwiam, że zacząłeś brać ten lek w dawce 150 mg.

To mam jeszcze pytanie Savior, Shadow, Klaudi- jaki macie puls przy zażywaniu Anafranilu? Dzisiaj zwiększyłam dawkę do 150 mg. Co do uciążliwych skutków działania leku to np. zostało to, że nie mogę biegać. Jeśli przebiegnę kawałek to jestem wycieńczona, głowa mnie zaczyna boleć, ciemno mi się robi przed oczami, sucho w ustach. Oprócz tego przeszkadza mi nadal głośne szumienie w uszach i sporadyczne trzęsienie się różnych części ciała. Poza tym jednak czuję się dobrze. Mam nadzieję, że po zwiększeniu dawki moje skutki uboczne nie zwiększą się:) Powodzenia w walce z chorobą:) [Dodane po edycji:] Odezwijcie się. Jak wasze samopoczucie? Minęły ponad 3 tygodnie od rozpoczęcia brania, a ja czuję się dzisiaj gorzej.

Shadow156- ja przy Anafranilu mam również większy apetyt niż normalnie. Wydaje mi się, że również działa przeciwlękowo, wydaje mi się, że on pomaga na wszystko;) i nie jest konieczne branie dodatkowo innych lekarstw( tak przynajmniej jest u mnie). Ja wczoraj zaczęłam czuć prawdziwe działanie leku. Jeszcze nie jest super, czasem nachodzi mnie jakaś myśl, ale nie jest już tak natrętna i mam samopoczucie podobne jak w okresie normalnego zadowolenia sprzedy choroby:)- czyli sprzed jakichś 3 miesięcy. Shadow, powiedz czy nie myślałeś o zwiększeniu dawki Anafranilu? Po jakim okresie doszedłeś do dawki 150mg? Savior, co u Ciebie? Jak ze spaniem i czy również masz większy apetyt po tym leku?

No właśnie nie za dobrze, od wczoraj mam większe natręctwa;/ Ogólnie dziwnie się czuję na tym leku,czuję ociężałość umysłową i bardzo szybko się męczę. Dawkę mam nadal 112,5.

Jak Ci się dzisiaj spało? U mnie jeśli chodzi o samopoczucie to nie za dobrze.

Dla mnie to też trudne. Ja mam wątpliwości czy Bóg jest naprawdę tak dobry i sprawiedliwy jak jest to ukazane w chrześcijaństwie.

Ja staram się nie wkręcać sobie pewnych rzeczy Swoją drogą to nerwicę miałam 8 lat temu i teraz miałam jej nawrót. Nie spodziewałabym się, że to wróci. Musiałam długo być w domu i się nudzić(np. wtedy kiedy lało tygodniami), nawkręcać sobie różnych rzeczy. A po prostu trzeba zaufać...

Klaudi, a Anafranil zaczął działać dopiero jak zwiększyłeś dawkę do 150? Shadow, bierz na razie to co masz, jeszcze lek mógł nie zadziałać. Możliwe też, że wcześniej tylko wydawało Ci się, że jest lepiej(efekt placebo). Anafranil ma jeszcze prawo zacząć działać, możliwe, że będzie Ci potrzebna jeszcze większa dawka.

Ja mam za wysoki poziom kortyzolu( wiem, bo badałam). W okresie wykonywania badania byłam w dość stresującym okresie, więc to też miało wpływ. Jednak czy kortyzol nie jest tylko odpowiedzią organizmu na stres? Chyba w drugą stronę to nie działa- że masz wysoki kortyzol to przez niego będziesz się stresować... Nie wiecie może czy TLPD podnoszą kortyzol?

Mam natręctwa na tle religijnym. Czy Wy też je macie? Wiem, że wiara jest ważna, bo to właśnie przez jej zachwianie zaczęła mi się nerwica. Czy mogłabym komuś na pw opisać swoje natręctwa( żeby ta osoba sobie sama ich nie wkręciła;))?

Szybko w takim razie zaczął na Ciebie działać. Potwierdza się to, że na natręctwa trzeba brać większe dawki i że później może zacząć działać. Czy tylko my bierzemy teraz to lekarstwo? Ludzie, ujawnijcie się Klaudi, na co brałaś/eś? Po jakim czasie zaczął działać i jak zwiększałeś dawki?

Ale ogólnie pisałeś, że czujesz się lepiej, tak? No właśnie u mnie to tak dziwnie, bo na początku były większe natręctwa, potem raz czułam się lepiej( może przez lek) raz gorzej. Jednak ogólnie nie mam już tak silnych natręctw jak na początku brania lekarstwa. Jednak nie czuję jeszcze jego działania ( ewentualnie jakieś przebłyski). Dzisiaj miną 2 tyg. Ogólnie nastrój z natręctw(które jednak nadal są) przerodził się w lekko depresyjny.

Ile spałeś dzisiaj w nocy mniej więcej? Ja też mam suchość w ustach, ale już nie tak często jak na początku.

Ze skutków ubocznych masz tylko problemy ze snem? Ja oprócz wymienionych wcześniej skutków ubocznych mam jeszcze większy apetyt, szum w uchu i puls ponad 100, wczoraj na słońcu było mi niedobrze i bolała mnie głowa przez chwilę. Od dwóch dni biorę 112,5 mg

Teraz to, że się pocisz nie budzi sensacji, bo wszyscy się pocą Ja dzisiaj ogólnie mam nastrój lekko depresyjny, po prostu mi smutno, chociaż nie jest najgorzej. Natręctwa są ogólnie mniejsze. Pomyślałam, że ten mój nastrój jest spowodowany myślami, ale pewnie też lekiem. Postanowiłam więc zwiększyć dawkę- skutków ubocznych już raczej nie odczuwam, jedynie czasem jak gwałtownie wstanę to robią mi się na chwile mroczki przed oczami. Tak więc rozpoczynam przygodę z nową daweczką [Dodane po edycji:] Jak dzisiaj samopoczucie? [Dodane po edycji:] Też macie koszmary po Anafranilu?

No pogodę mamy piękną Savior, masz problemy ze snem w sensie, że chce Ci się za bardzo spać, tak? W nocy normalnie śpisz? No jak wczoraj miałeś 5 dzień brania to jeszcze skutki uboczne są nasilone.

Cieszę się, że ktoś podobnie odczuwa z porami dnia;) Oprócz tego, że w nerwicy mam większe lęki rano to nawet przed jej wystąpieniem zawsze lepiej czułam się wieczorem. Dzięki za radę jeśli chodzi o dawkę. Tak też biorę mniejszą. Nie mam już raczej skutków ubocznych, tylko w nocy dzisiaj gorzej spałam(wcześniej wyjątkowo dobrze spałam przez Anafranil;)) Myślę, że jutro mogę już zwiększyć dawkę(tydzień i 5 dni będzie).

Muszę przyznać, że dzisiaj pisałam egzamin. Miałam czasem zaćmienia;) i czasem mnie nachodziły natręctwa, ale dałam radę i mam nadzieję, że zdam:)

Aha. Jeszcze mam tak, że ciężko mi biec, jeśli już to wolno muszę oraz mam gorszą pamięć. Te wszystkie objawy są silniejsze do południa.

Nie masz czegoś takiego jak nagłe skurcze mięśni po Anafranilu? Ja dzisiaj rano miałam taką schizę, że ludzie się patrzą jak idę( przez to, że jestem na leku) i wtedy naprawdę dziwnie mi się szło. Oprócz tego czasem mi podskoczy jakiś mięsień na twarzy, ogólnie są takie napięte czy coś;p A tak swoją drogą to mi się wydaje, że Anafranil u mnie już zaczyna działać. Oczywiście nie jest to jakiś wielki skutek, ale jakiś czas temu tylko myślałam o moich natręctwach 24 h na dobę i nie mogłam się skupić na czym innym, nawet jak się z kimś spotykałam to nie rozmawiałam prawie w ogóle z tą osobą tylko myślałam. Teraz mam nadal myśli natrętne, ale mimo tego potrafię z kimś normalnie porozmawiać, pójść gdzieś, oderwać się na chwilę.

Od wczoraj biorę znowu mniejszą dawkę. U mnie jest tak, że zawsze rano mam lęki, trzęsę się w środku(i trochę na zewnątrz;)), a od południa wszystkie te objawy się zmniejszają. Ogólnie zawsze byłam spokojniejsza wieczorem, nie wiem jak to przełożyć na dawkę- może powinnam nie brać lekarstwa wieczorem tylko po południu...? \ Savior, jak samopoczucie;)?