*Monika*

Monia: Widzisz, morze! (nie wiem, co wskazuje kropka, nie pytajcie) A jakby tak lipiec/sierpień góry, a wrzesień/październik morze? (akurat na koniec sezonu, ceny są wtedy przyzwoite) Rzeczywiście, dwója z geografii Skarbie, ja chciałam nad samym morzem, źle się wyraziłam. Jak dla mnie koniec lipca/ początek sierpnia może być morze, mogą być też góry. Miejscowości, które podała bretta jak najbardziej jestem za.

Chcę. Niby tu jest duży dom, ale mieszkać całe życie z rodzicami.......to nie dla mnie.

pinda, No, parapetówa Idź pisać na ten skomplikowany temat. Ściskam mocno!

pinda, Asiu, tak odbyła się, ale na hali w szkole specjalnej z uwagi na złe warunki pogodowe. Oprócz zlotu niczego nie planuję, adaptuję poddasze pod mieszkanie, więc wiesz...... Właściwie to kochana nie wiem z czym Ty się borykasz, chyba muszę sobie poczytać Twoje starsze posty, po prostu nie pamiętam. Fajnie, że robisz coś dla siebie, zobaczysz, efekty będą! Ja też chciałabym spotkać się z Wszystkimi, którzy byli na ostatnim zlocie. Wszystkich uwielbiam! Myślę, że nie odstawałaś od grupy. Każdy jest inny, nie przejmuj się słonko. Idź, popisz trochę, a na jaki temat ta magisterka Twoja? I ja Cię mocno ściskam :*

pinda, Jak u mnie? Dziękuję kochana, że zapytałaś Jestem zmęczona i mam awersję do pracy, czekam na zakończenie roku szkolnego. W tym roku za dużo się działo. Jak będzie okazja to Ci o tym opowiem. A Ty jak się czujesz?

Laima, Tak, mam bliżej, ale ostatnio miałam daleko, niecałe 500 km.

Ja w sumie też za górami. -- 15 cze 2012, 16:21 -- pinda, Cześć maleńka A Ty jesteś za górami czy za morzem?

Żadne Kaszuby. Była mowa o morzu lub górach.

koniec lipca Michuj,

To w końcu gdzie jedziemy? W góry czy nad morze?

Przypominam, że wszelkie opisy użytkowników dotyczące przepisów na samobójstwo będą odpowiednio traktowane od tej chwili. Proszę zakończyć temat.

Core, Leczysz się?

mofo666, Musisz zająć się w szczególności sobą. Swojego istnienia nie możesz uzależniać od drugiej osoby. Rozumiesz?

mofo666, Więc co w związku z tym zamierzasz?

kafka, Załatwisz wszystko, dasz radę, tylko to trochę musi potrwać. W końcu to NFZ

kafka, Aż tak z Tobą źle? Masz takie stany? Bidulko.

kafka, Idź do psychiatry i powiedz mu, że przyszłaś do Niego tylko w jednym celu: aby Wam dał skierowanie na terapię par.

kafka, A co Wam zależy pójść do tego psychiatry?

kafka, Tak, to oczywiste, ze Was zapisali do psychiatry. W ramach NFZ na psychoterapię skierowanie daje właśnie psychiatra. Gdybyście poszli prywatnie, nie potrzebowalibyście skierowania. To są procedury.

A proponowałeś jej wspólne zamieszkanie? Czy ona przeszła jakąś terapię?

mofo666, Myślę, że bardzo Cię boli ewentualna Jej strata. Ale skoro sobie ufacie i skoro powiedziała, że masz na Nią poczekać, to chyba coś to oznacza, tak? Czy Ona Cię kiedyś oszukała? Myślę, że jeśli dzieciństwo Twojej partnerki odcisnęło takie piętno, szybko dorosła, to Ona szybko upora się z tą sytuacją. Może zaproponuj jej pomoc ze swojej strony. Albo powiedz jej o swoich obawach, że myślisz, że idziesz w odstawkę. Zapytaj ile potrzebuje czasu.

bebelili, Ale ile to już czasu trwa ta terapia? marek54321, Oj, tego nie powiedziałam, obserwuj się. Jak myśli będą natarczywe, lepiej nie odwlekać wizyty.

_wovacuum_, To nie wywołuj wilka z lasu

_wovacuum_, No coś Ty?! Masz nawroty? Ja nie wiem co to znaczy...na szczęście.

bebelili, A od jakiego czasu mąż uczęszcza na psychoterapię?