
Razorbladerka_
Użytkownik-
Postów
1 220 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Razorbladerka_
-
Hehe no w sumie to nie za bardzo widac, że na tym zdjęciu to Ty jestes hehe ale wierze ze tak :) No to faktycznie kosztowne troszke to hobby.... ale tak to niestety jest, ze jak jest młodziutkim, to czasem rezygnuje sie z fajnych rzeczy dla tzw czasu wolnego zeby moc np latac po podworku... tak ja zrezygnowalam z gry na pianinie...
-
Przede wszystkim zdrowa!! I po studiach, z wymarzoną pracą, po ślubie z moim Szcześciem, z dzidziusiem, w trakcie remontu naszego własnego domu z ogródkiem gdzieś za miastem.... mmmm... marzenia..... A tak a propos: Wolala/alabys mieszkać w centrum wielkiego miasta czy na wsi ??
-
hehe starsi czasem fajniejsi są pod pewnym wzgledem... bylam ze starszym o 13 lat wiec wiem co mowie hehe A teraz dlaczego już nie jezdzisz i co sie stalo z konikiem??
-
Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Off-topic
Pierś z kurczaka na ostro * papryka 1 szt * fasola czerwona 400 g * koncentrat pomidorowy 1 mała puszka * pieprz czarny 10 g * piersi z kurczaka 1 szt * sól 10 g * ostra papryka w proszku 20 g * czosnek Knorr 1 kostka * olej 80ml Surową pierś kurczaka pokroić na małe kawałeczki. Ułożyć na desce posolić, popieprzyć, posypać czosnkiem. Pokrojoną paprykę poukładać na doprawioną pierś kurczaka. Włożyć do lodówki na 15-20 min. Po wyjęciu z lodówki na rozgrzany olej wyłożyć przygotowaną wcześniej pierś. Całość dusić przez ok. 10 min na małym ogniu. Po 10 min dodać koncentrat pomidorowy i fasole (z puszki lub wcześniej ugotowaną) ciągle mieszając. Doprawić do smaku. Całość dusić przez 10-15 min. Smacznego! -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
no właśnie szklanyczlowieczek co to znaczy ZAKOŃCZYĆ i "nic nie pomaga" tzn czego probowalas?? -
kupa szczescia - kupa kasy
-
Madzia, mialas wlasnego osobistego trenera?? A młody i przystojny jakiś??
-
wielka radosc w domu - szczescie
-
za młodo umiera - małe dziecko
-
Hehe a mi zaewsze sni sie bardzo duzo rzeczy i pozniej przez chwile po obudzeniu wszystko pamietam ale nie potrafie ubrac tego w słowa... Ostatnio zaczełam nawet mówic przez sen i zdazaja sie noce, w ktorych po kazdym snie odzyskuje swiadomosc na tyle by opowiedziec chlopakowi wszystko co mi sie snilo a rano tego nie pamietam hahaha mnie to smieszy ogromnie bo nigdy dotad nie zdazalo mi sie mowic przez sen!!!! Czy moze miec to zwiazek ze zmiana miejsca zamieszkania czyli takze spania...?????
-
W aptece młody mężczyzna prosi głośno o pięć prezerwatyw. - Niech pan tak głośno nie mówi - strofuje go farmaceutka. Przecież za panem stoją same kobiety. Mężczyzna odwraca się i mówi: - O, cześć Ela. Dawno się nie widzieliśmy. Poproszę jeszcze jedną... hehehe a to jeszcze lepsze: Przychodzi niemowa do apteki i chce kupić gumki. Nie wie jak powiedzieć aptekarzowi co chce, więc wyjmuje kutasa na ladę i kładzie 10zł. Aptekarz wyjmuje swojego kładzie dychę i zgarnia całą wygraną. [Dodane po edycji:] o, i jeszcze dwa: Przychodzi stara babcia do apteki i mówi: - Poproszę 200 prezerwatyw. Farmaceutka patrzy się tak na nią, ale podała cały karton kondomów. W pewnym momencie nie wytrzymuje i pyta: - Przepraszam bardzo, ale po co pani te prezerwatywy? A babcia odpowiada: - Telewizor mi sie popsuł, przyszedł majster i powiedział żebym kupiła bezpieczniki, bo będzie dużo pi***enia. W aptece pacjent otrzymał pudełko z lekarstwami. Pyta panią magister: - Przepraszam, jak to się otwiera? - Wszystkie informacje są w środku - odpowiada aptekarka. [Dodane po edycji:] O, i jeszcze mam kilka Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik. - Po co pani arszenik? - pyta aptekarz. - Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza. - Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą. Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza. - Ooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę. Przychodzi ojciec do apteki z 6-cio letnim synkiem i synek zauważa małe torebeczki z balonikami. Pyta ojca: - Tato co to jest? - To są takie baloniki, żeby sex był bezpieczny. Synek dalej się pyta: - A dlaczego w jednej paczce są dwa baloniki? - A to jest dla gimnazjalistów - na piątek i sobotę. - A czemu tu są cztery? - A to jest dla licealistów - na piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek. - A czemu tu jest 6? - To jest dla studentów - 2 na piątek, 2 na sobotę i 2 na niedzielę. - A czemu tu jest 12 w jednej paczce? - A to jest dla mężczyzn, którzy są w związku małżeńskim - na styczeń, luty, marzec, itd... Przychodzi skrzat do apteki i mówi: - Tabletkę na żołądek poproszę. - Zapakować? - Nie trzeba. Poturlam. W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej: - Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe... I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce: - Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował? W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pierwsza randka? - Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę. Chłopak się rozochocił. - Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna dupa! Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie. Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą: - Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę! - A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł. Do apteki wszedł mężczyzna I poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku: - Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc? - Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną... - Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką I zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo... - Proszę pani, bardzo ciężko MI o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby MI dać? - Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry. Po kilku minutach wróciła: - Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji... Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta... - Czy może mi pan wymienić? Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada: - Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!
-
nie poznaje - zbyt wielu ludzi
-
barszcz z uszkami bo ostatnio zrazilam sie okropnie do grzybowej a wczesniej byla to moja ulubiona zupa... Sylwester we dwoje czy na balu ??
-
Z tym to mysle ze jest najmniejszy kłopot :) ciesze sie, że Ci się podoba ten pomysł :D Tylko musialybysmy zdecydowac jaką placówkę wybrac... Bedzie trzeba sie rozejrzec... Jak przyjdzie wam cos do głowy, to piszcie!!! [Dodane po edycji:] Oj tam Wova od razu skrócic czas przebywania na forum... ale poźniej zobaczysz z jakim efektem!!! Dla radości młodych kobietek chyba bedzie warto cooom??
-
ambutaloryjne bo z tego co sie slyszy ostatnimi czasy o szpitalach mnie przynajmniej coraz bardziej przeraza... Boze Narodzenie czy Wielkanoc??
-
Hej laski, a m oże stworzymy taka akcję poniewaz swieta Bozego Narodzenia sie zblizają coraz wiekszymi krokami a biedniejsze dziewczynki nie dostana prezentów więc może bysmy tak charytatywnie porobily pare odzóbek i umowimy sie jakos ze np wyslemy to do jakiegos domu dziecka czy nawet do jakiegos schroniska mlodziezowego...?? Co Wy na to?? Będziemy mialy zajęcie na dlugie zimne wieczory i frajde z tego, że nasze hobby komus sprawi radość... Głupi pomysł???
-
namiestnik, a zduzy bys chcial ten tatuaz?? bo ja wlasnie sobie przypomnialam, ze mam w domu kilka nawet fajnych wzorkow
-
GreenEye a Ty tez kolczyki robisz??:>
-
rodzinki mojego meza- (przyszlego meza) dobrze nie znam
-
ciąża!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Razorbladerka_ temat w Depresja i CHAD
Myslę, że nie znajdzie się zaden chętny nawet gdyby był ktos z Gdański -
Namiestnik, a w necie szukałeś jakichś wzorów?? Mysle, ze mozna zapytac w studio tatuazu po prostu Ja dziś odwiedziłam dziadka na cmentarzu i bardzo sie z tego ciesze poninewaz lubie do niego przychodzic - był i nadal jest dla mnie bardzo wazny a dopiero niedawno dotarlo do mnie ze juz go z nami nie ma wiec pragne bywac przy n im jak najczesciej, zeby o tym wiedział :) Bardziej smakuje Ci gotowane czy smazone??
-
złośliwość - zła cecha
-
Kurcze one są po prostu swietne!!!! jejku im dluzej czekam na przesylke tym bardziej jestem napalona na tworzenie hehehe :D:D
-
stosuje - zalecenia lekarza
-
Alle łaadne fobia:D ja własnie wreszcie tez zamowilam dla siebie a zajelo mi to potwornie duzo czasu bo nie mogla sie zdecydowac hehe ale juz nie moge sie doczekac hi hi [Dodane po edycji:] Fobia, mówisz ze to nie wszystkie to dawaj reszte!!!