Skocz do zawartości
Nerwica.com

tet

Użytkownik
  • Postów

    683
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tet

  1. tet

    Wkurza mnie:

    nie bo najgorsze są żaby
  2. tet

    Co teraz robisz?

    ... i ochładzam płynnym chmielem
  3. gimnastykowanie ma zawsze sens ja również chudłam po lekach, teraz kiedy mam przerwę w braniu - niestety przybrałam i to z bonusem. wynika z tego, że w dużej mierze jest to kwestia indywidualna. poza tym "coś za coś".
  4. pamiętam, że pierwszy raz takiego "olśnienia" dostałam jako dziecko. stało się to wieczorem, po obejrzeniu filmu - nie mogłam spać całą noc, nie wiedziałam co się dzieje. stan utrzymywał się kilka dni, chodziłam jak we śnie. zapomniałam o tym wydarzeniu aż do momentu, w którym ponownie zaatakowało - tym razem z większą siłą. teraz wiem, że to było TO.
  5. Magdaa właśnie dlatego nie powinnaś się wypowiadać, nie fair z Twojej strony. Tobie dano szansę - daj też innym
  6. Wujek back wovacuum popieram petycję
  7. w żadnym wypadku nie chce nikogo nawracać dynda mi to. czepiam się terminologii, takie moje zboczenie. już milczę, mówcie na temat.
  8. isabella_28 to co piszesz nie trzyma się zasad logiki, skoro jesteś taka tolerancyjna to daj szansę innym mieć zdanie przeciwne do Twojego. jeżeli ktoś nie akceptuje aborcji np. z pobudek religijnych - to co w tym złego? niech tak ma, skoro chce. zarzucasz innym hipokryzję, a sama ją uprawiasz tak tak, to jest właśnie domena tolerancji... istnieje tylko w definicji. "nie czuć się nigdy winnym niczemu" - a więc przyzwalajmy na wszystko!
  9. tet

    Wybory Prezydenckie + II tura

    bardziej jako produkt proPO stacji jaką jest TVN. ten facet ucieleśnia to wszystko co imponuje młodym (i nie tylko), łatwo wrzucić mu w usta rzeczy, które rybki połkną i jeszcze się obliżą
  10. tet

    Wybory Prezydenckie + II tura

    co masz do owłosienia? bober jest w modzie
  11. tet

    Wybory Prezydenckie + II tura

    Olechowski również opowiada się za legalizacją niektórych narkotyków, a w każdym razie nie jest - cytuję: dogmatycznie przeciwny. bardzo dobrze, może gdyby więcej ludzi czasem sobie przyjarało to nie było by tyle kwasu również na forum
  12. tet

    Mój dzisiejszy dzień

    no nie? bliksa, podobno jak często przebywasz w chat roomie to robisz się blue. dali więc darowanemu koniowi w zęby zaglądać nie będę
  13. tet

    Mój dzisiejszy dzień

    dalszy ciąg reakcji łańcuchowej - teraz wkręciłeś sobie, że czujesz się dobrze więc... piwko time ah ta sugestia. ____ napad niemałego lęku dziś mi się przytrafił. też coś..
  14. tet

    Ciekawa teza

    e no, za przeciwieństwo depresji stawiasz wywijanie oberka? generalnie to porównywanie jest lekko nieudane. jak zwykle brakuje mi definicji czym jest depresja. jeżeli ktoś się poddaje w wyniku wyjątkowo niesprzyjających warunków zewnętrznych to to świadczy o tym, że ma depresję ? coś tu nie halo
  15. tet

    Ciekawa teza

    żadne tam bzdury. nasz organizm nastawiony jest na zaspakajanie określonych potrzeb. podstawową z nich, niezbędną do życia jest zapewnienie pożywienia i zaspakajanie potrzeb fizjologicznych. kiedy te zostają spełnione w dalszej kolejności plasują się potrzeby społeczne (chyba wszyscy znamy piramidę Maslowa). a więc liczy się przede wszystkim przetrwanie - więźniowie w obozach koncentracyjnych nie za bardzo mieli możliwość skupiania się na rozwijaniu afiliacji skoro umierali z głodu.. zatem motywacje ludzi tam i tych tu teraz różnią się zasadniczo. społeczeństwo jako wielki organizm samo produkuje określone potrzeby. chcemy czy nie, działamy pod wpływem większości, kiedy działamy zgodnie z ustalonym planem, zaspakajamy dane oczekiwania - wtedy zapewniamy sobie akceptację. jeśli nie.. rodzą się problemy. znów nie wiem czy na temat wsio
  16. tet

    Nerwica lękowa

    Czym jest? Dominującą cechą tej "odmiany" nerwicy jest uporczywy i uogólniony lęk, który nie jest związany z sytuacjami zewnętrznymi. Odróżnia się go od strachu, który jest obawą przed jakimiś rzeczywistymi zagrożeniami, natomiast lęk to ustawiczne nieokreślone uczucie dyskomfortu, napięcia, niepokoju bez konkretnej przyczyny. Charakteryzuje się go jako „lęk wolno płynący”. Rozpoznanie tego zaburzenia ustala się na podstawie stwierdzenia, że objawy lękowe utrzymują się przynajmniej kilka tygodni, a zwykle kilka miesięcy. Na ich obraz kliniczny składają się: – obawy (o przyszłość, poczucie „że coś złego się stanie”); – napięcie mięśniowe (trudności w znalezieniu sobie miejsca, niezdolność do relaksu, napięciowe bóle głowy); – nadmierne pobudzenie układu wegetatywnego (przyspieszona czynność serca, pocenie się, uczucie dyskomfortu w nadbrzuszu). Rozpoznawanie uogólnionych zaburzeń lękowych jest trudne, ponieważ osoby nimi dotknięte często same nie zgłaszają tych dolegliwości, „przyzwyczajają się” do przewlekle występujących objawów i godzą ze stanem pewnego napięcia i lęku, gdyż od dzieciństwa były uważane za „wrażliwe”, „nerwowe”, „strachliwe”. Lęk występuje również pod postacią paniki lub powtarzających się i nagle pojawiających się ataków mocnego nasilonego przerażenia i niepokoju. Charakterystycznym objawem napadów paniki są nawracające ataki ciężkiego lęku, które – jako nie związane z żadną szczególną sytuacją lub zespołem okoliczności – nie są możliwe do przewidzenia. Lękowi towarzyszy przyspieszenie czynności serca, ból w klatce piersiowej, wrażenie duszenia się, zawroty głowy, poczucie obcości własnej osoby lub otoczenia. Często występuje wtórny strach przed umieraniem, utratą kontroli lub chorobą psychiczną (zwariowaniem). Źródła nerwicy często znajdują się w dzieciństwie chorego, kiedy to niewłaściwe metody wychowawcze, presje i oczekiwania wpłynęły na ukształtowanie niewłaściwych cech osobowości, uniemożliwiających samoakceptację i wykształcenie umiejętności adaptacyjnych. Mechanizmy wywołujące zaburzenia nerwicowe to wzajemne oddziaływanie trzech grup czynników: − predysponujących (biologiczne uwarunkowania, wadliwe metody wychowawcze, nieprawidłowe wzorce, zaburzone relacje), − wyzwalających (choroby, porażki i straty, trudności w pełnieniu ról społecznych, zahamowanie rozwoju osobowego, działanie pod presją), − podtrzymujących (korzyści z nerwicy) Bywa, że na skutek uczenia społecznego i procesów warunkowania ukształtowały się nieprawidłowe cechy osobowości i nieadekwatne postawy, np. bierność, zależność od innych, uległość, sztywność, egocencentryzm, lęk przed bliskością itd. Pojedyncze takie cechy nie stanowią patologii, ale predysponują, zwłaszcza gdy występują w określonych konfiguracjach, do wystąpienia konfliktów wewnętrznych powodujących nerwicę. Leczenie: Zaburzenia nerwicowe należą do najczęstszych objawów chorobowych, na które cierpią chorzy, zgłaszający się do lekarzy wszelkich specjalności. Rozpoznanie ich może sprawiać znaczne trudności, ponieważ pojedyncze, przemijające objawy nerwicowe są zjawiskiem powszechnym i naturalnym, zaburzenia nerwicowe są zwykle bagatelizowane. Preferowaną strategią leczenia nerwic jest stosowanie psychoterapii. Ponieważ jednak w wielu przypadkach jest ona niemożliwa lub nieskuteczna, należy dodatkowo wprowadzić farmakoterapię. Decyzja rozpoczęcia leczenia psychiatrycznego jest trudna dla wielu osób ze względów psychologicznych i społecznych jednak należy pamiętać, że lęk nie musi trwać wiecznie - nerwica jest uleczalna. Źródło: 1. Na podstawie "Zaburzenia nerwicowe" Andrzej Kokoszka 2. http://resmedica.pl/archiwum/ffxart1009.html
  17. hej! z przemijaniem trudno się pogodzić, o ile w ogóle da się to zrobić. nie wiem czy dobrze jest o tym rozmyślać, sama często się zastanawiam.. z jednej strony można przyjąć jakąś racjonalną, rozumiejącą postawę, a z drugiej - głębsze wnikanie w istotę problemu może doprowadzić do jeszcze większego lęku.. bo cóż możemy zrobić? mając tyle lat ile masz, a jesteś bardzo młody - nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, jak będziesz się czuł załóżmy w wieku 60 lat. nie zatrzymasz tego co nieuniknione. jednocześnie jest w tym jakiś mistycyzm, dziwność, tajemnica. wmawiam sobie, że natura odwali za mnie tę robotę i z upływem czasu, w jakiś cudaczny sposób będę w stanie żyć z taką osobliwą świadomością. no właśnie.. wszystko wyglądałoby o wiele prościej bez niej. ale czy lepiej? a w ogóle to nie wiem czy ja na temat odpowiedziałam, poniosło mnie
  18. dawno tu nie pisałam, żeby nie wołać wilka z lasu.. ostrzy sobie zęby na mnie. to dziadostwo przychodzi w najmniej oczekiwanych momentach np. podczas jazdy samochodem. wszystko git i nagle boom ni ma, świat nie ten, ja nie ta, o co chodzi. boję się, że kiedyś nie będę w stanie odpowiednio zareagować, że manewr który wykonam może skończyć się tragicznie... i wypadnę z gry. tej życiowej rzecz jasna.
  19. tet

    CHAD a imprezowanie

    bez przesady, może lubisz imprezować i zwyczajnie czujesz się tym faktem podjarany. po "wszystkim" ubywa Ci energii więc potrzeba trochę czasu na zregenerowanie sił i... można zacząć od nowa masz coś stwierdzone ?
  20. tet

    Pytanka

    a czy to ważne? na pewno coraz więcej... wracając do marihuany mogła być ona wyzwalaczem Twoich lęków, wręcz była na pewno. z tego co piszesz nic nie robisz w kierunku poprawy swojej sytuacji, lepiej chodzić do szkoły w kratkę niż w ogóle z niej rezygnować. nie sądzisz? pozwolę sobie stwierdzić, że oglądanie Pierwszej miłości wyrządzi w Twojej głowie jeszcze więcej szkody niż palenie zielonego
  21. tet

    Pytanka

    dziwny zbieg okoliczności, że tyle osób "zapada" na nerwicę po wcześniejszym "bliskim spotkaniu" z marihuaną podpalasz jeszcze, tak szczerze?
  22. a no widzisz! coś w tym jest.. być może właśnie dlatego masz opory, bo dostrzegasz w sobie podobne cechy. swoją drogą internet to takie miejsce gdzie można pozbyć się części tego balastu: różnych lęków i fobii. stwarza to szansę na dotarcie do szerszego grona potencjalnych "fajnych ludzi"
  23. witaj, z tego co zdążyłam zauważyć tutaj ludzie mają zbliżone profile. niechętnie "wychodzą" bo mają różne zahamowania. więc może TO jest dobre miejsce?
  24. człowiek nerwica, iście buddyjskie podejście "Nie poszukuj intymnego związku z ukochanymi ani oddzielenia od niekochanych, gdyż zarówno oddzielenie od ukochanych, jak i przebywanie z niekochanymi jest bolesne."
  25. tet

    Powieka

    słyszałam o drżeniu... ale pocenie
×