Skocz do zawartości
Nerwica.com

Magda-27

Użytkownik
  • Postów

    897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magda-27

  1. Magda-27

    Odrobina poezji

    Agnes ale to ładne
  2. Magda-27

    Witajcie!

    Witaj Hadrianus
  3. Kondiva witaj na forum . U mnie też zaczęło się wszystko od choroby synka jakieś 2 lata temu, ale jakoś sobie radzę. Ty też sobie poradzisz, głowa do góry. Pozdrawiam, Magda.
  4. Magda-27

    Oi!

    Witaj Kratka między swoimi
  5. Didado jest tak jak piszesz, nie ma znaczenia, czy się chodzi prywatnie, czy nie. To zależy na jakiego lekarz się trafi. Ja mam fajnie, bo moja mama pracuje w przychodni i mam ułatwiony dostęp do lekarzy, a niektórzy moga się rzeczywiście denerwować kolejkami. Mi się jednak wydaje, że czasem lepiej troche postać w kolejce niż dawać 100 zł za wizytę, a może się okazać, że prywatny lekarz niekoniecznie chce leczyć, a tylko wyciągać kasę. Niestety takich lekarzy jest sporo i nie wiadomo czy się na takiego nie trafi. Zresztą każdy ma wybór i może chodzić gdzie chce
  6. Magda-27

    witam wszystkich

    Witaj Maduro!!!
  7. Magda-27

    Witam wszystkich!

    Witam Telimenko serdecznie
  8. Ja chodzę do lekarzy NFZ i na terapię grupową też z NFZ. Nie mogę nic złego powiedzieć i troche dziwi mnie takie podejście, że jak prywatnie to napewno lepiej. Jak komuś nie szkoda kasy to proszę bardzo
  9. Magda-27

    Na szczęście....

    Witaj Szczęściara Kolejna osoba ze Śląska
  10. To, że odpowiednik efectinu - VELAFAX jest tańszy wcale nie znaczy, że gorszy. Ma innego producenta i dawkę o połowę mniejszą ( przynjmniej ja używam 37,5 mg ). A jeżeli lekarz mówi Ci, że tylko efectin i nic innego może to poprostu oznaczać, że ma jakąś umowę z przedstawicielami tego leku i im więcej go wypisuje tym większe korzyści z tego czerpie. Wiem coś na ten temat, bo pracowałam w aptece i znam kilku przedstawicieli. Niestety tak to wygląda
  11. Nie przyklejali go. Po prostu na wsi są zdolniejsze psy niż w mieście
  12. Tak wygląda Filip w trakcie kąpieli
  13. A to bardzo zdolny pies mojego wujka ze wsi
  14. A ja niby umię wstawić, bo już nie raz coś wstawiałam, ale Filipka jakoś się nie da [ Dodano: Nie Mar 12, 2006 11:28 am ] JEST Udało się
  15. Magda-27

    Witam

    Witam serdecznie, nie jesteś sam
  16. Hej! Ja mam papugę (nimfę) i rybkę. Synek dostał te zwierzaczki . Na rybkę niestety można tylko popatrzyć, ale nasza papuga, Filip, to jest straszny pieszczoch. Pewnie nikt nie uwierzy, że ptaki lubią się przytulać i być głaskane , ale nasz Filipek właśnie taki jest. Uwielbia z nami jeść i oczywiście najbardziej wszystko smakuje mu z naszych talerzy. Uśmialibyście się jak on je np. zupę pomidorową i jeszcze jak mu smakuje . Jest naprawdę kochany i ubaw mamy z nim nieziemski. [ Dodano: Nie Mar 12, 2006 10:33 am ] Chciałam wstawić zdjęcie Filipka ale cosik mi nie wyszło
  17. GRATULUJĘ Widzisz, mówiłam Ci żę będzie dobrze Musisz się słuchać starszych na przyszłość
  18. Magda-27

    Hejka

    Witaj Napewno będzie dobrze, głowa do góry
  19. Mi lekarka kazała brać zaraz po posiłku, ale w ulotce pisze żeby brać w trakcie. Chyba na jedno wychodzi [ Dodano: Nie Kwi 23, 2006 10:25 am ] Jestem już w trakcie odstawiania velafaxu. Mam go odstawiać przy 4 opakowaniu i od tygodnia to robię,. Narazie biorę go co drugi dzień i najdziwniejesze jest to, że lepiej czuję się w te dni kiedy nie biorę tabletki, a kiedy wezmę to robi mi się niedobrze, serce wali jak szlone, robi mi się na przemian gorąco i zimno. Nie trwa to długo, ale dziwi mnie to. Czy to normalne przy odstawianiu leku?????
  20. Magda-27

    witam

    witam serdecznie
  21. Magda-27

    Witam

    Witam serdecznie
  22. Na początku leczenia to jest normalne, że źle się czujesz. Ja też przez pierwsze kilka dni byłam słaba jak diabli i było mi niedobrze. Lekarka mówiła, że tak może być około 10 dni, a u mnie trwało jakieś 5. Będzie dobrze, zobaczysz. NIE PODDAWAJ SIĘ
  23. Ja miałam robiony u psychologa test na określenie osobowości, jest to test MMPI. Robi się go na komputerze i zawiera ponad 600 pytań . Troche czasu zajmuje ale chyba warto go zrobić. Mi wyszło że nie mam żadnych zaburzeń, a bałam się, że się okaże, że mam zadatki na jakiegoś mordercę czy coś w tym stylu A jeżeli chodzi o agresję to ja wszystkie swoje złości wyładowuję na synku. Z mężem prawie wcale się nie kłócimy i wszystko spada na małego. Powydzieram się na niego o jakieś pierdoły, a wieczorem płaczę do poduszki jaka ja jestem głupia, że tak go traktuję. Muszę coś z tym zrobić, bo wiem że w przyszłości może się to na nim niekorzystnie odbić
  24. Magda-27

    Nawroty nerwicy

    Waleria nie poddawaj się, pomyśl o tym maluszku którego nosisz pod sercem a napewno będzie Ci lepiej . Ja na Twoim miejscu nie brałabym żadnych tabletek ze względu na dzidziusia. Pomysl o czyms przyjemnym i może jakoś uda się przetrwać te gorsze chwile. Trzymaj się ciplutko i dużo myśl o maleństwie, jestem z Tobą, powodzenia.
×