Skocz do zawartości
Nerwica.com

Magda-27

Użytkownik
  • Postów

    897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magda-27

  1. Magda-27

    Spotkania w realu....

    Ale żeście sie rozszaleli Świetnie się to wszystko czyta!!! A co do koloru, to teraz na topie jest czekoladowy brąz, a wy tylko o tym czerwonym ciągle
  2. Hehe, Wy sobie płaczecie a ja wzywam na pomoc męża
  3. Koreczku nie martw się!!!! W końcu to gg da się jakoś naprawić. Masz rację że rozmowa na gg daje dużo radości szczególnie jak rozmawia się z kimś, kogo darzy się dużą sympatią.
  4. A ja często puszczam sobie jakąś muzyczke, ale musi to być coś co mogę pośpiewać , albo wyciągam keyboard i gram. Chyba mam jakieś ukryte talenty muzyczne
  5. Magda-27

    Spotkania w realu....

    Ja najchętniej spotkałabym się z Korkiem i Betibu. Tak sie składa że te dwie osoby udało mi sie poznać najlepiej i jestem pewna że warto je poznać jeszcze bardziej A poza nimi prawie wszyscy tu jesteście super, chociaż kilka osób mnie denerwuje.
  6. Ja bardzo lubię spokojne klimaty G. Turnau, N. Kukulska, Sting, S. Sojka, M. Carey, C. Dion ipt. a czasem coś z muzyki poważnej :)
  7. Świetnie Ci to wyszło, GRATULACJE!!!!! Ja proszę o jeszcze......
  8. Jak juz wcześniej pisałam byłam u psychologa dopiero 1 raz, ale strasznie się dziwię czego wy sie tak ludzie boicie????? Przecież psycholog to też człowiek Nic złego się wam tam nie stanie. Wiem że jest mi łatwo mówić bo pierwszą wizytę mam za sobą, ale zwlekałam pół roku zanim zdecydowałam się zadzwonić i umówić. Naprawde nie ma się czego bać!!!!!
  9. Witam! Ja pierwszy raz byłam niecały miesiąc temu. Pani psycholog powiedziała że ta pierwsza wizyta jest przede wszystkim po to żeby sie troche poznać. Potem spytała z jakiego powodu się u niej zjawiłam. Jak zaczęłam opowiadać to oczywiście sobie popłakałam, ale nie zrobiło to na niej wiekszego wrażenia, pewnie nie pierwsza i nie ostatnia sie pobeczałam i nie było to dla niej nic dziwnego. Ptem spytała o dzieciństwo, kontakty z rodzicami, rodzeństwem, mężem, jakieś zdarzenia który mogły mieć wpływ na rozwój nerwicy itp. Na koniec umówiłyśmy sie na 2 testy ( MMPI i CATTEL ). Następną wizyte mam 30 stycznia, wtedy będą już wyniki testów i dokładniej bedzie wiadomo co się ze mną dzieje i jaka terapia będzie dla mnie wskazana. Nic strasznego, warto ruszyć tyłek i wybrać sie do psychologa. POWODZENIA
  10. Chcieliście raczka - to macie. Ja jestem RAK
  11. A mi ostatnio jeden lekarz powiedział , ze podobno jeszcze lepszy od magnezu jest cynk, na nerwy oczywiście :) :) :)
  12. Magda-27

    nerwica lękowa

    Hej Tunia!!! Ja też mam problem z nudnościami, przez cały sierpień co 2-3 dni wymiotowałam, potem 2 miesiące spokoju i jak mój syn zachorował to znowu sie zaczęło i kolejny miesiąc z porannymi wymiotami. Ktoś może pomyśleć że jestem w ciązy, ale nic z tych rzeczy. Pomeczy mnie troche rano a potem mam spokój. Treaz od miesiąca też jest ok i już nawet klucha w gardle mi nie stoi a to jest super uczucie. Dzisiaj ide pierwszy raz do psychologa i od rana juz 4 razy w kibelku byłam (ale nie wymiotowałam), chyba sie troche stresuje tą wizytą. Mam nadzieje że jednak to przeżyje i bedzie ok.
  13. Ja tez nie mam zamieru chodzic w tym garnku, ale mój braciszek ma poprostu specyficzne poczucie humoru on nie rozumie za bardzo o co chodzi z tą nerwicą i sie ze mnie nabija ile wlezie :) :)
  14. Ale my wszyscy jesteśmy zakręceni Ja też ciągle myśle że mam jakieś straszne choróbska, ale badania zawsze mam w porzadku Ostatnio mój brat stwierdził że chyba mi całkiem odwala i niedługo zacznę chodzić w garnku na głowie z obawy przed ufoludkami chcącymi wejść mi do mózgu. Nieźle to sobie wymyślił, ale jeszcze nie jest ze mną tak tragicznie
  15. Witam! Ja na szczęście nie mam problemów z mówieniem ale za to kupe innych dolegliwości. Jestem z Rudy Śl. i w poniedziałek ide pierwszy raz do psychologa. W Nowym Bytomiu jest Poradnia Ochrony Zdrowia Psychicznego na ul. Niedurnego 50 d , to jest nr telefonu 244-37-77. Mają tam psychologów i psychiatrów. Napewno podzielę sie wrażeniami po pierwszej wizycie. POZDRAWIAM
  16. Z tymi wymiotami to rzeczywiście jest tragedia, chociaż od jakichś 3 tygodni mam spokój, ale mdłości pozostały. Niby nie meczy mnie to codziennie ale i tak czasem klucha w gardle daje sie we znaki. Najgorzej jest rano, ale jakos trzeba to wytrzymać. Trzymajcie sie
  17. Magda-27

    Witam

    Witaj Beatko! Pewnie że nie jesteś tu sama, a jak chcesz pogadac to pisz na PW albo na GG. Pozdrawiam :) :) :)
  18. Hej! Ja nie miałam jeszcze xanaxu, używam pramolan ale biore go tylko wieczoram. Ostatnio czuje sie jednak duzo lepiej i juz od tygodnia nie wymiotowałam. Klucha w gardle jeszcze czasem mi stanie ale jakos da sie wytrzymac. Pozdrawiam
  19. Magda-27

    Zioła

    Hej! Leków bez recepty jest sporo np. Kalms, Persen, tabletki ziołowe, są też ziółka, kropelki i syropki. Według mnie są one dosyć słabe i nie na każdego podziałają. Może lekarz pierwszego kontaktu coś ci przepisze. Pozdrawiam!!!
  20. Cześć Fermino! Ja nie chodze na łyżwy co tydzień ale staram sie przynajmniej kilka razu w roku wybrać na lodowisko. To jest naprawde świetna zabawa. A co do muzyki to ja bardzo lubie Metro (ten musical), Kukulską (nawet te piosenki z jej dziedziństwa, bo wtedy śpiewam sobie razem z synkim ) i uwielbiam Turnaua. Mozna sobie troche pośpiewać, a jak ktoś nie lubi śpiewać to polecam muzyke poważną też jest super. Pozdrowionka dla Wszystkich!!! :)
  21. Fakt spacery też są super. Ja jestem w tej dobrej sytuacji że mam 4 letniego syna i staram sie codziennie gdzies z nim wyjść. Niedaleko mamy las więc jest gdzie pospacerować.
  22. Hej Cicha Wodo! Naprawde lodowisko to jest super sprawa. Mam jeszcze jeden sposób na poprawe humoru. Rano jak wstaje i czuje że serducho zaczyna mi walic jak szalone i ogarnia mnie jakis niepokój załączam sobie radio i słucham ulubionej muzyki. Zeby zajać sobie mysli czyms innym to sobie podśpiewuje pod nosem i zaraz jest mi lepiej
  23. Witam !!! Chciałam Wam wszystkim polecić wypad na łyżwy. Mnie wczoraj wyciągnął mąż i kuzyn. Strasznie nie chciało mi się jechać, bo pogoda beznadziejna i jakiegoś doła zaczęłam łapać,ale w końcu dałam się namówić. I strasznie się ciesze że pojechałam, bo było poprostu SUPER Wcale nie myślałam o tym że jakaś klucha stoi mi w gardle, czy coś w tym rodzaju tylko o tym żeby się nie przewrócić Poważnie było extra, totalny luz. Odstresowałam się na maksa!!!
  24. Cześć Kasiu! Mnie na szczęście nic nie boli :) ale tez mam ciagle kluche w gardle i od czasu do czasu wymiotuje, do tego dochodza czasem z rana biegunki i jak sie czyms zdenerwuje to też zaraz musze zmykac do wc, nie miałam apetytu i w ciagu roku schudłam 10 kilo. A zawroty głowy i mgła przed oczami to też stały element. Nie martw sie, wszystko bedzie ok. POZDRAWIAM!!!
  25. Tak to juz chyba jest że matki bardziej sie przejmuja swoimi dziećmi a ojcowie nie moga nic zrozumieć. Widze "anonimowy-załamany" ze mieszkamy niedaleko siebie :) :) :)
×