Skocz do zawartości
Nerwica.com

Magda-27

Użytkownik
  • Postów

    897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magda-27

  1. Ja już też jestem :) Zainstalowałam sobie na nowo
  2. Magda-27

    Suchar na dzisiaj :)

    Zobaczcie sobie Ludka Paskudka przebija Wielkiego Pora http://www.paskudek.pl/animacje/lp_001.html
  3. Magda-27

    witam

    Witaj Bogdan :)
  4. Magda-27

    nerwica mija!

    Ewcia gratuluję Ci z całego serca, wiedziałam, że Ty silna i mądra kobitka jesteś :) Tak trzymaj nadal, powodzenia kochana :*
  5. Całkiem możliwe, bo ona jest pedagogiem, a nie psychologiem :)
  6. Tak siostrzyczko, same poważne tematy, w końcu my poważne kobitki jesteśmy
  7. Nie ma sprawy, inicjały to A. D. mówi Ci to coś ? [ Dodano: Pon Sie 21, 2006 4:39 pm ] Tak na marginesie to moja najlepsza kumpela, przyjaźnimy się już od kilkunastu lat i jest bardzo fajna :)
  8. Ja jestem za ożywieniem :) Fajnie było pogadać o pierdołach.
  9. Już chyba wszyscy o IRC'u zapomnieli, ale było fajnie :)
  10. Magda-27

    Witam wszystkich

    Ja również witam
  11. Magda-27

    witam Wszystkich:)

    Witaj :) Tutaj napewno znajdziesz kogoś z kim będzie mozna pogadać.
  12. Tak się składa, że moja koleżanka tam pracuje :)
  13. Magda-27

    hejka

    Witajcie :)
  14. Z tego co ja się orientuję to na pamięć dobra jest lecytyna i wyciąg z miłorzębu japońskiego (gingko biloba).
  15. Magda-27

    koniec z lękami

    Cześć Bambi :)
  16. Limba, leki odstawiłam 3 miesiące temu i jak narazie wszystko jest w porządku.
  17. Racja, ale w końcu jesteśmy tu po to, żeby uświadomić te nowe osoby
  18. Istnieje :) i napewno warto próbować, pozasz lepiej samego siebie.
  19. Malcolm, ale możesz się wybrać na terapię indywidualną. Nikt Cię nie zmusi na grupową jeśli nie będziesz chciał. Na indywidualnej będziesz tylko Ty i psycholog.
  20. No właśnie Malcolm, o to mi chodzi, żeby nie przesadzać. Ja też, jeszcze pół roku temu siedziałam przed kompem i tylko o chorobach czytałam, ale teraz to chrzanie. Wiem, że jestem zdrowa i jeszcze troche po tym świecie pochodzę. Już nic o chorobach nie czytam, nie ma sensu nakręcać się bez potrzeby.
  21. I tak trzymaj Madzia. Nie przejmujcie się ludźmi, bo niektórzy potrafią być bardzo okrutni i oceniają ludzi niesprawiedliwie. Przytulajcie się ile się da, najwyżej jakaś babcia padnie z wrażenia :)
  22. Pitia już Ci odpowiadam :) Na terapię chodzę nadal, ma trwać do końca roku. Prowadzi ją pani psycholog i jest bezpłatna z NFZ. Spotykamy się raz w tygodniu na 2 godziny. W grupie jest nas 6 osób i polega to na tym, że opowiadamy o swoich problemach. Co tydzień inna osoba pracuje przez te 2 godziny. Jak ktoś opowiada o sobie, to inni słuchają i pytają o różne rzeczy, mówią jak postrzegają dany problem, co oni by zrobili w danej sytuacji itp. Takie wskazówki innych ludzi są bardzo pomocne, bo można spojrzeć na swoje problemy z innej strony, oczami właściwie obcych ludzi, którzy nie są złośliwi, szczerze mówią co myślą. Nie wiem co jeszcze mam Ci napisac o tej terapii, jak będziesz chciał cos wiedzieć to pisz do mnie na gg :) A jeśli chodzi o leki, to też mi dużo pomogły. Jak pisałam kilka miesięcy temu męczyły mnie przede wszystkim wymioty i po lekach mi to przeszło. Jaka to ulga jak od pół roku już nie muszę codziennie rano wisieć nad kibelkiem. Leki pomagaja zwalczyć objawy fizyczne, a terapia pomaga nam radzić sobie z problemami.
  23. Naprawdę nie ma się czym przejmować. Tutaj macie coś o tej chorobie Raynauda "Napad choroby Raynauda może być wywołany przez zdenerwowanie albo oziębienie dłoni. Nagły skurcz naczyń krwionośnych prowadzi do zdrętwienia, ochłodzenia i zblednięcia. Po chwili palce stają się sine. Skurcz tętniczek może trwać od kilku minut do kilku godzin. Potem zsiniałe palce stają się cieplejsze, zaczerwienione i mocno pieką. W chorobie Raynauda zmiany zawsze występują symetrycznie na obu dłoniach. " U mnie lekarz podejrzewa właśnie objawy tej choroby, ale powiedział też, że może taka jest poprostu moja uroda i nie ma co na siłę zmieniać natury. Ja myśle, że miał rację. Ludzie mają większe problemy niż zimne dłonie, nie popadajmy w paranoję i nie przypisujmy wszystkiego nerwicy Zapewniam Was, ze nikt jeszcze przez to nie kopną w kalendarz :)
×